Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Kiedy Piotr wrócił był przybity, jakby to co powiedziała Lila, było bardzo smutne.
Andrzej też nagle zaczął się zbierać, bo stwierdził, że Marylka została sama, a on jej powiedział, że wróci za chwilę. Zostali sami z Kanusią. A ona była w bardzo dobrym nastroju, jakby to, że wreszcie jest w domu, dodało jej siły.

- Wiecie – zaczęła – pewnie się zastanawiacie, czemu tak bardzo chciałam was...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

…wiedział, że ich nie uzyska. Przyjrzał się im, wszyscy po jego słowach byli chyba przerażeni, albo skrzętnie ukrywali swoje odczucia.
Przyjrzał im się uważnie.

Doktor, znany człowiek w miasteczku, znający właścicielkę domu, z tego co wiedział, krążyły pogłoski o ich rzekomym romansie.

Nauczycielka, żona doktora niby sympatyczna kobieta, dobra matka, też raczej lubiła Magdę. Wiedział, że często...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Porucznik jeszcze chwilę z nimi rozmawiał, zabezpieczyli drzwi od tyłu i poprosił ich o to, by opuścili dom.
Oni jednak jakoś nie kwapili się z odejściem…nagle z dołu usłyszeli wołanie.

- Poruczniku! Niech pan zejdzie na dół, o cholera, to jest jak z horroru!

- Widzicie państwo, musicie opuścić miejsce przestępstwa, bardzo jestem wam wdzięczny, ale naprawdę dłużej nie możecie tu zostać.- Zwrócił...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Ela nadal stała wstrząśnięta sytuacją, tym, co usłyszała od kobiety, „Kanusi” jak się sama nazwała. Teraz dopiero zorientowała się, że banknot dziesięciozłotowy nadal trzyma w ręku.

Miała po drodze wyciągnąć resztę pieniędzy z konta, a teraz …no wyszła na żebraczkę.
Pomyślała, że odda kobiecie za ten chleb, jak wróci, że się wytłumaczy i zrobiło się jej trochę raźniej.
Znów wróciła do podziwiania...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

W oczach Agnieszki odbijała się złość, zniecierpliwienie i…lęk, obaj patrzyli na nią ze zdziwieniem.

- Co cię tak wyprowadziło z równowagi? – Zapytał Jurek – sama mówiłaś, że pewne sprawy powinny być w końcu wyjaśnione, nie pamiętasz? Nawet się ze mną o to pokłóciłaś.

- Tak, pewne. Ale czy wszystko musi być wyciągane na światło dzienne?- Nie dawała za wygraną.

Karol spoglądał to na nią, to na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Nie rozumiał też entuzjazmu Jurka wobec Pawła. Zwłaszcza, że ten drugi traktował go dość protekcjonalnie, inaczej było z Agnieszką, ona tylko na zewnątrz kipiała entuzjazmem. Obserwował Agę od początku, miał wrażenie, jakby ona się Pawła bała, albo przeczuwała coś złego.

Paweł w piwnicy już zabierał się za rozkazywanie, co powinni najpierw zrobić, Aga na górze miała nieszczęśliwą minę, a Karol...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Siedzieli już ze dwie godziny studiując dość lakoniczne akta sprawy i doszukując się w nich jakiegoś punktu zaczepienia. Małą Magdę znalazła w zaroślach Agnieszka, tak przynajmniej było w aktach. Obie dziewczynki były wybrudzone sadzą. Magda przytulała się do pluszowego misia i nie było z nią żadnego kontaktu. Agnieszka była za to bardzo rozmowna, jak na tak małe dziecko i ze szczegółami...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Gdy potem wrócili do sypialni Piotr skierował się w stronę stołu, na którym leżał pamiętnik. Elżbieta złapała go za rękę.

- Powiedz, czy powinniśmy? Czy rzeczywiście jak mówi Kanusia, pewne rzeczy powinno się pogrzebać raz na zawsze?

- Słuchaj, rozumiem, tyle, że niestety już obudziliśmy to, co było do obudzenia. Teraz musimy, moim zdaniem to skończyć.

- Boję się – wyznała – to zaczyna mnie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Z rozmyślań wyrwała ją melodyjka w komórce, podeszła do łóżka, bo tam ją zostawiła.
Odebrała, po drugiej stronie odezwał się zniecierpliwiony głos Karoliny.

- Dziewczyno, myślałam, że umarłaś! Dzwonię już od kilku godzin, by się z tobą skontaktować.

- Przepraszam, byłam na strychu, komórkę zostawiłam na dole. Ale usiądź, jeśli stoisz, bo mam sensację!

- Siedzę, a nie mów, że odnalazłaś to, co...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Chciał iść prosto do domu Magdy, ale wiedział, że najpierw będzie musi powiedzieć Agnieszce, że odzyskał już klucze do domu.
No, będzie to nawet dobre wytłumaczenie tego, co robił u Wiktora, jeśli ona, lub któreś z nich jest zamieszane w te morderstwa…to on uśpi ich czujność.
Szybko dotarł na miejsce idąc, a właściwie prawie biegnąc, jakby sam chciał sobie udowodnić własną sprawność fizyczną.

...

0
Brak głosów

Strony