Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

- Zamknąłeś drzwi? – Zapytała Agnieszka, Jakubczyka. Nasłuchiwała chwilę, ale szmery ustały równie szybko jak się pojawiły.

- Jasne, za kogo mnie masz? – To pewnie kot, widziałem go jak tu schodziłem.

- Idź sprawdzić – widać, że była zaniepokojona. – Daj mi pistolet.

- Zwariowałaś? A jak to nie kot? – Widać, że był rozdrażniony – wszystko przez ciebie, mówiłem, żeby się szybko z nimi rozprawić –...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

Kiedy tak rozmawiali usłyszeli pukanie do drzwi. Pukanie było natarczywe, jakby ktoś chciał wejść na siłę.

- Kto to może być? – Rzuciła Elżbieta z niezadowoleniem.

- Wiesz, jest – spojrzał na zegarek – O cholera, piętnaście po jedenastej, czytamy od trzech godzin! - Wykrzyknął zdziwiony.

- Pójdę sprawdzić kto to – powiedziała Ela, bo pukanie stało się jeszcze bardziej natarczywe.

W drzwiach, gdy...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Kiedy zamknęły się drzwi za Piotrem, Ela wciągnęła w płuca powietrze. Właściwie była przerażona, ale coś jej mówiło, że gdy będzie sama, czegoś się dowie. To coś może okazać się kluczowe.

Robiło się późno, cienie drzew zza okien, szybciej pogrążały dom w ciemnościach i mimo godziny ósmej wieczór, Elżbieta zapaliła wszędzie światło. Już żałowała, że Piotr poszedł, choć coś szeptało jej do ucha,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Blog

„A jednak” pomyślała „zawsze będzie rozdrapywanie ran i zawsze będzie czuła się winna”.

Zamknęła oczy, chciała pomyśleć, a w uszach dudniło jej jakieś niewypowiedziane oskarżenie, a może po prostu zawsze będzie się czuła winną za wszystko…za trzęsienia ziemi, za wybuchy wulkanów, czy trąby powietrzne.

Poczuła gorycz, gorycz własnej niemożności, czy może braku działania.

Była jak zamknięta w...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Rano przyjechali fachowcy z komputerem, szybko poradzili sobie z podłączenie i zainstalowaniem sieci. O dwunastej komputer i Internet działał. Ela chciała się dowiedzieć, czy przyjadą, jeśli będzie chciała komputer przestawić gdzie indziej. Powiedziała, że chce wyremontować strych i tam zrobić sobie gabinet do pisania. Jeden z nich powiedział, że przecież mogą to zrobić od razu, ale Ela...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Gdy potem po jedzeniu siedzieli sącząc wino i spoglądając na siebie, oboje bezwiednie zaczęli się do siebie zbliżać. Najpierw to były ręce, które wędrując po stole nagle się zauważyły. Nie wiedzieli kiedy, bo to był impuls, stali na środku kuchni całując się namiętnie.

Pierwsza opamiętała się Elżbieta i lekko się odsunęła.

- Co my robimy?- Zapytała – Piotr, przepraszam, to moja wina – próbowała...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Po drugiej stronie odezwał się lekko zirytowany głos Karoliny.

- Już całkiem o mnie zapomniałaś? - Zapytała z wyrzutem i nie czekając na odpowiedź kontynuowała. – Rozumiem, że ci się dobrze układa z doktorkiem, a pewno Mareczka spławiłaś, więc czujesz się wolna. Tylko, że ja czekam tu, byś dała znak życia po tym spotkaniu, zwłaszcza, że…

- Daj mi może dojść do słowa, co? – Ela przerwała tok...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

Dziś po wielu latach inaczej ją postrzegam. Ale po kolei, bo muszę wszystko opisać. Tego nigdy nie przeczyta, bo nigdy nie posiadła sztuki czytania, a tym bardziej po polsku.

Myślisz pewnie drogi czytelniku, że się obawiam Catloty? Masz rację, trochę się obawiam, mam powody.

Rzeczywiście, Carlota miała rację, po kilku dniach powiłam córkę i Gerard był rozczarowany. Ba, nawet rozgoryczony. Po...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Humor i satyra

Za oknem dziś siarczysty mróz, aż nie chciało mi się z domu wychodzić…widać i na polu ocieplenia klimatycznego PO daje sobie radę.;p

Oczywiście żartuję, ale bardzo nie lubię takiego zimna.

No właśnie, zimno, więc nasz Krzyś trochę się nudził i jak zwykle zasypywał mnie gradem pytań, a jest to dziecko wielce pomysłowe.

Zwłaszcza jak zauważył około jedenastej, że na błękitnym niebie widnieje blady...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Iwona Jarecka
Kultura

W drzwiach, odprowadzany wzrokiem Elżbiety i Piotra, nagle odwrócił się, jakby o czymś zapomniał i powiedział:

- Nie poznaję cię Ela. Wiem, że nie jestem ideałem. Wiem też, że nie płonęła między nami wielka namiętność…ale nie poznaję cię! To jakby nie ty! Tamta, ta moja Elżbieta nie umiałaby by być tak radykalna…uważajcie na siebie!

- Teraz chcesz mnie osądzać? – Elżbieta po słowach Marka nagle...

0
Brak głosów

Strony