Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dużo osób podnosi kwestie, że te dwa światy - realny i wirtualny - są od siebie mocno odseparowane. Żyją osoby w świecie social media nie wiedzą jak wygląda prawdziwe życie i vice versa. Czasami jednak oba te światy się zderzają i dochodzi z wielkim hukiem.
Do ostatniego takiego zderzenia doszło w zeszłym tygodniu, kiedy to był prezydent podał do sądu jednego blogera.
- A o co? - zapytała siostra...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Mam rozwiązanie - oświadczyła uradowana mama Łukaszka. - Słyszysz Łukasz, znalazłam rozwiązanie twoich problemów z kieszonkowym! I to tu, w tej gazecie! Jak myślisz, co to jest?
- Pewno eutanazja - rzekł Łukaszek z namysłem. Mama dostała spazmów, a kiedy się uspokoiła, to oświadczyła, że chodzi o coś zupełnie innego. I pracę.
- U nas co prawda bezrobocie zostało pokonane, ale pracę mają też...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- To straszne, jak oni ingerują w nasze życie - powiedziała mama Łukaszka obserwując z kanapy jak krząta się pozostała część rodziny. Po czym wróciła do czytania artykułu w "Wiodącym Tytule Prasowym" pod tytułem "To straszne, jak oni ingerują w nasze życie".
- Ale o co chodzi? - zapytał dziadek nalewający ostrożnie do miseczki wody święconej.
- Że księża się wciskają w ludzkie życie! - wybuchnęła...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy nadal oglądali telewizję.
- A teraz czas na obiecaną Raszyn tiwi - zapowiedziała prezenterka i uśmiechnęła się do kamery. Jej uśmiech został zastąpiony napisem "Russian TV".
- Raszyn!!! - krzyknął tata Łukaszka i złapał się za głowę rozlewając herbatę.
- Dzisiaj w ramach Raszyn tiwi przedstawimy państwu program pod tytułem "Pogromcy rzeczywistości". W audycji: o wpływie szympansów na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Młoda pani od polskiego siedziała spokojnie w pokoju nauczycielskim i jadła kanapkę z paprykarzem warzywnym. Nagle otworzyły się drzwi i weszła surowa pani od niemieckiego.
- To już przechodzi ludzkie pojęcie! - krzyknęła do młodej pani. - Zawsze uważałam pani wychowanków za trudną klasę, ale to, co wymyślili tym razem przechodzi wszelką krytykę!
Wystraszona polonistka upuściła kanapkę...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pierwsza a siedziała sobie spokojnie na plastyce i udawała, że rysuje, gdy nagle otworzyły się drzwi i wszedł pan dyrektor.
- Muszę przerwać pani lekcję - oświadczył ze smutkiem.
- Hurra! - i pierwsza a zaczęła rzucać się plasteliną.
- Właściwie to przyszedłem z waszego powodu - wyznał pan dyrektor. - Macie potężny problem. Z matematyką.
Powiało grozą i rozdrobnioną plasteliną.
- Ale czy to jest...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Ja chyba nie pojadę - westchnęła mama Łukaszka. - No bo jak to tak: jechać?
Spojrzała bezradnie na leżący obok egzemplarz "Wiodącego Tytułu Prasowego". Widniał tam artykuł. który zaczynał się tak: "Polskie cmentarze to wstyd na cały świat. Nikt tak już nie robi. Ten kraj jest zacofanym ciemnogrodem. I jak te groby wyglądają! Zastaw się a postaw się. Mnóstwo zniczy, mnóstwo kwiatów. A wokół...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Dziś pierwszy dzień września - powiedział uroczyście dziadek Łukaszka. - Ważny dzień! Rocznica!
- Waryński założył pierwszą partię socjalistyczną! - krzyknęła rozanielona babcia i wyprowadziła dziadka z równowagi, który krzyczał o międzynarodowych zdrajcach.
- Widzę, że jedne wydarzenia są mile widziane, a inne nie - zauważyła z przekąsem mama Łukaszka. Siedziała przy stole chłonąc wielki...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Po raz piąty odbędzie się Krocze Day! - informowały gazety, a w szczególności "Wiodący Tytuł Prasowy" i oczywiście "Hedonka". Chłopak siostry nie czytał ani jednego ani drugiego zatem dla niego to, co zobaczył było olbrzymią niespodzianką. A niespodzianką tą był wielki namiot o foliowych ścianach ustawiony na jednym z centralnych placów miasta.
- Co tam jest? - zapytał chłopak pełen złych...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- To ostatni mecz w tym roku - emocjonował się tata Łukaszka.
- Mecz w tych warunkach? - siostra Łukaszka spojrzała za okno na świat, który tonął w śnieżnej zadymce.
- A dlaczego by nie? - zaperzył się dziadek Łukaszka. - Też można! Udowodnił to choćby Lech Poznań, który pięć lat temu wyeliminował z pucharów Juventus Turyn! A nie było łatwo! Padał śnieg, a Włosi grali w białych strojach!
- Jacy...

0
Brak głosów

Strony