Popularne treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wakacje dobiegały do szczęśliwego końca. Łukaszek, Gruby Maciek siedzieli na osiedlowej ławce i opowiadali sobie wakacyjne przygody. Przy czym dwaj pierwsi koloryzowali z granicach rozsądku, a okularnik bezczelnie łgał.
- Kłamiesz - rzucił mu w twarz Gruby Maciek i się pobili.
- Ej, moment chłopaki - przerwał im Łukaszek. - Widzieliście to?
W gablocie pod szkłem pysznił się plakat zwołujący na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Struktura zatrudnienia w Polsce bardzo się zmieniła w ostatnim okresie. Ubyło wielu socjologów, historyków, cośtamcośtamlogów, a nawet zaczęło ubywać inżynierów i lekarzy. Ponieważ pół Polski nie mogło zostać spawaczami nastąpił wielki przyrost zatrudnienia w sektorze informacyjnym. Stymulowany przez rząd. Jak grzybów po deszczu zaczęło przybywać lokalnych gazet, portali internetowych i stacji...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Młody dynamiczny przedstawiciel handlowy szedł powoli utykając. Odwykł od chodzenia, zawsze wszędzie jeździł swoim służbowym samochodem. Teraz też by pojechał, ale firma wzmogła kontrola. podobno ze względu na ciągłe podwyżki cen paliwa. Nie wiedział nawet ile kosztuje ropa, zawsze przecież brał fakturę na firmę.
?Kręcił się trochę bezradnie. Nie znał tej części miasta, a zawsze w samochodzie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Cały kraj żył zmiana ostatniej cyferki w numerze porządkowym roku. Tak przynajmniej utrzymywał "Wiodący Tytuł Prasowy" i zaprzyjaźnione media.

- Z kim zaprzyjaźnione? - spytał Łukaszek i mama zasępiła się nad prosta z pozoru odpowiedzią. Na szczęście z kłopotu wybawiła ja siostra Łukaszka wołając, że za chwilę w telewizji będzie rędzio.

- Co to jest rędzio??? - spytali zaskoczeni Hiobowscy....

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Do Hiobowskich wpadł chłopak siostry Łukaszka z informacją. Informacja dotyczyła spotkania z jakimś intersującym człowiekiem.
- To światowej klasy autorytet w dziedzinie oboju. Warto iść, spotkać, posłuchać - namawiał chłopak. Siostra zgodziła się i pobiegła się przebrać. Po paru minutach przybiegła z powrotem i zawołała zalotnie od drzwi:
- Już jestem!
Chłopak siostry spłonął rumieńcem a tata...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wszystko zaczęło się od tego, że w pracowni plastycznej przestała lecieć woda w kranie.
- Hiobowski, idź no zobacz co się stało - poprosiła zmęczonym głosem pani od plastyki. - tylko wytrzyj najpierw plastelinę z rąk.
Łukaszek wytarł ręce w najbliższą rzecz, czyli w twarz okularnika i wybuchła krótka, acz gwałtowna bijatyka.
- Za karę nie pójdziesz, tylko pójdzie Maciej - pani od plastyki...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tata Łukaszka podjechał wieczorem na stację benzynową. Spojrzał na panel z podświetlonymi cenami paliw, potrząsnął z rozpaczą głową i podjechał pod dystrybutor. Akurat z drugiej strony kończył nalewać paliwo jakiś facet. Tata Łukaszka sięgnął po pistolet i wsunął go do otworu. Wcisnął spust i trzymał go tak długo, aż pistolet odbił. Tata Łukaszka westchnął głęboko, powiesił pistolet na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Pani pedagog zmotywowana dodatkiem pieniężnym za prowadzenie szkolnego teatrzyku zabrała się ostro do roboty. Szybko wybrała ciekawy repertuar, ale zablokował go pan dyrektor. Wytłumaczył pani pedagog, że "Shrek" to nie jest klasyczna baśń, a jeśli chodzi o inne sztuki, to nie wypada, żeby czteroklasiści odgrywali sceny seksu. Pani pedagog zasiadła więc do lektury i udało się! Znalazła sztukę,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dwudziesta siódmy dzień grudnia mijał spokojnie, sennie i bez wstrząsów. Uczniowie byli w domu, bo szkoły były pozamykane. Dorośli byli zazwyczaj w pracy. Emeryci szykowali suchy prowiant, koce i śpiwory, bo nadchodził czas formowania kolejek pod ośrodkami zdrowia, aby zapisać się na badania na następny rok. A informacją dnia było to, że policja zatrzymała rano premiera, który jechał do pracy na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek wracał do domu znużonym szkolnym krokiem. Znużenie objawiało się tym, że trzymał spuszczoną głowę i patrzył pod nogi. I właśnie z tego powodu w ostatniej chwili zauważył samochód jadący przez osiedlowy parking. Kierowca ominął go łukiem pukając się w czoło i zatrzymał auto niedaleko bloku, w którym mieszkali Hiobowscy. Z auta wysiadł pan ubrany w nierzucający się w oczy garnitur i...

0
Brak głosów

Strony