Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Pracowałem wtedy w hotelu. Było tam w zwyczaju brać od gości dokumenty by ich spisać.
Często je odbierali dopiero przy wyjeździe. Tak też było z pewnym Niemcem. Zostawił mi soje dokumenty, a sam wyszedł na miasto.
Umówiłem się z dawno nie widzianą znajomą. Właśnie siedzieliśmy w lokalu i dyskutowaliśmy na temat kieszonkowców i ich umiejętności. Ja uważałem, że niektórzy mają je wielkie....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Oglądałem swój wózek inwalidzki. Był nowoczesny, a niektóre jego elementy posiadały zapięcia na rzepy. Wyjechałem na korytarz trochę poćwiczyć.
Zatrzymałem się przed poręczami. I wstałem. Wózkowe rzepy jednak się przyczepiły moich dresowych spodni i je ściągnęły. Stałem, więc, przed poręczami z opuszczonymi portkami. Sytuacja dla mnie nieco niezręczna. Na szczęście na korytarzu nikogo nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Munk przybył na miejsce zdarzenia. Zastał już tam kapitana Majera. Długo przyglądał się zwłokom: trzy kule w głowie, trzy kule w klatce piersiowej i nóż w brzuchu. W końcu Majer nie wytrzymał:
- No, i co Pan na ten temat sądzi?
Munk odpowiedział:
- Chyba nigdy w życiu nie widziałem tak brutalnego samobójstwa.
Bo nie miał najmniejszych wątpliwości, że jest to robota dotąd nieuchwytnego,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Chodziłem wtedy do którejś z początkowych klas szkoły podstawowej. Nasza szkoła zrobiła bal przebierańców. Strój zorganizowałem sobie we własnym zakresie. Kapelusz zrobiły mi siostry. Maskę na twarz zrobiłem sobie już całkowicie sam. Było ogólnie chyba dobrze. Bo za strój dostałem nawet jakąs nagrodę. Ale był w nim jeden feler. Maska nie posiadała żadnych otworów na oczy.
Tak się tym balem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Lata temu dyskutowałem z kolegą na tematy religijne. Do rana. On był wierzący. Nie dość, że nikt nikogo nie przekonał, to jeszcze rozstaliśmy się nieco skłóceni. A ja na dodatek miałem później dziwny sen. I trochę straszny. Na tyle, by już nigdy więcej nie podejmować takich tematów.
Samego snu już teraz nie pamiętam. Ale zaraz po przebudzeniu się pamiętałem. Leżałem, więc, w łóżku i myślałem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

  Na końcu korytarza, na moim piętrze i przy moim pokoju, znajduje się coś na kształt kącika wypoczynkowego. Są tam wygodne fotele i jest dużo kwiatów. Jest też jasno, gdyż światło dzienne ma przez co wpadać. Bo okien też jest sporo.

  Ćwiczyłem akurat na korytarzu. Na jednym z foteli siedziała moja sąsiadka z naprzeciwka. Przywitałem się i powiedziałem:

 - Przerąbane. Prawda?

  Miałem na myśli...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Kontynuacja tematu.
Wróciłem po paru tygodniach nieobecności do domu. Odwiedziło mnie kilku znajomych. Piwa nie miałem, więc z
aproponowałem im herbatę. Mówiąc szczerze to jej także nie miałem. Tylko esencję w czajniczku.
Wypili herbatę i nie mogli się jej nachwalić. Zgadywali jakich owoców użyłem. Ja robiłem tajemniczą minę. Tym bardziej, że żadnych owoców nie dodawałem.
Gdy poszli to...

3.4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.4 (5 głosów)
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

kontynuacja

  Wasyl postanowił, że mimo wszystko wrócą do jednostki. I to szybko, zanim zacznie zjadać ich panika. Wasię już zjadała. Chwycił kurczowo za framugę drzwi i ani zamierzał ją puścić. Mówił, że na zewnątrz na pewno ich zabiją.

  Dowódca nie mógł sobie pozwolić na taką niesubordynację. Poza tym miał pod swoimi rozkazami nie fylko Wasię. Musiał bezpiecznie doprowadzić do jednostki...

3.95
Twoja ocena: Brak Średnia: 4 (4 głosy)
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog
Tak jak już wcześniej o tym pisałem na parterze był sklep z damską bielizną. Niezbyt chyba dobrze prosperował bo właściciel chciał go zamknąć. Bo klientów było niewielu. A towar miał dobrej jakości. I ceny niewielkie. Zapytałem się go do jakich klientów skierowana jest jego oferta? Bo jeśli do biednych to ma za drogo, a jeśli do bogatych - za tanio. Niech się zdecyduje. Co ja bym zrobił?...
4.6
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (4 głosy)
Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog
.   Baron uwielbiał piwo. Bardziej niż cokolwiek. Kolega nawet zrobił doświadczenie. Po jednej stronie  położył kiełbasę z grila, a po drugiej - otwarte piwo. Wybrał piwo.  Kiedyś udałem się z dziewczyną do restauracji. Było ciepło, zbliżał się wieczór. Siedzieliśmy przy stoliku na dworze. Obok nas jakiś mężczyzna zamówił piwo. Baron usiadł na podłodze, obok niego i uważnie go obserwował. Jego...
5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)

Strony