Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

U okularnika z trzeciej ławki Gruby Maciek powiedział, że przekonał rodziców, żeby nie wysyłali go w góry. Było to tak: Pod koniec roku szkolnego podsłuchał - przypadkiem! - rozmowę swoich rodziców.
- Tym razem też poślemy go na kolonie, prawda? - spytała mama Grubego Maćka.
- O tak, ale tym razem w góry - odparł tata Grubego Maćka.
Góry! Gruby Maciek był przerażony. Miał problemy z wejściem na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Ulubionym przedmiotem wszystkich chłopaków z piątej a był wu-ef.
- Tylko co ja tam będę robił - westchnął uczeń o dźwięcznym imieniu Sajmon, który jeździł na wózku inwalidzkim.
- No właśnie, chłopcze, co ty będziesz robić? - pan od wuefu wykonał gest a la Michael Jackson i podrapał się po kroczu obutym w dres. - Już wiem! Nie możemy przecież cały czas grać w nogę lub kosza!
- No to może w siatę...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Babcia Łukaszka nie lubiła marnować czasu. Spacery, na ten przykład, były dobre dla zdrowia, ale nudne. Babcia zatem połączyła je z zakupami i sprawdzaniem, czy nie pojawiły się jakieś nowe sklepiki na osiedlu. Łukaszek lubił takie wędrówki z babcią, bo często zdarzało się, że powstawał jakiś nowy sklepik, trzeba było wejść, popatrzeć i udawało się babcię namówić, żeby kupiła coś fajnego.
Tym...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek wpadł na genialny (w swoim mniemaniu) pomysł.
- Będę dawał ci korepetycje z historii - oznajmił przerażonemu Łukaszkowi.
- Po co?! Ja wszystko wiem! - darł się zrozpaczony wnuk.
- To powiedz coś o De Gaulle'u.
- Umarł!
- To wie każdy głupi! Wymień co zdziałał!
- Jedno przegrał, drugie wygrał!
- Ty mnie, szczeniaku, nie czaruj ogólnikami! Do pokoju marsz! Idziemy się uczyć!
Łukaszek...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Ffińftfo! Ofuftfo! - pieklił się Łukaszek trzymając za napuchnięty policzek.
- O co chodzi tym razem? - westchnął tata Łukaszka i upił łyk herbaty. - Znowu niesłusznie dostał ocenę niedostateczną?
- Interesowałbyś się własnym dzieckiem, to byś wiedział - parsknęła mama Łukaszka. - Właśnie wrócił od osiedlowego stomatologa. Było małe borowanko.
- Ofukali mnie!
- Jak to cię oszukali? - chciał...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Lecę! - krzyknął Łukaszek i zamierzał szybko opuścić mieszkanie. Nie zdążył. Drzwi zastawił mu tata.
- Dokąd to młody człowieku?
- No na plac! Na rocznicę! Wszystkie chłopaki idą!
- Jaka rocznica? - spytała zaciekawiona mama Łukaszka, ale Łukaszek zdążył się już wymknąć. Mama sięgnęła zatem po swoją ulubioną gazetę. Ale "Wiodący Tytuł Prasowy" nie pisał o żadnej rocznicy, tylko o groźbie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek Łukaszka wszedł do mieszkania dzierżąc spore pudło pod pachą.
- Co to? Co to? - zainteresowała się siostra Łukaszka. Ale dziadek zrobił tajemniczą minę, ustawił pudło w kącie i sięgnął po nie dopiero po obiedzie.
- To jest gra planszowa pod nazwą "System" - oznajmił z dumą dziadek Łukaszka. - Dzisiaj wszyscy w nią zagramy.
- Gry są dobre dla dzieci - wydęła pogardliwie wargi babcia...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

To była szybka akcja. Babcia nagle poczuła się źle. Tata Łukaszka zadzwonił po pogotowie. Dyspozytorka na szczęście nie robiła mu złudnych nadziei. Po prostu oświadczyła, że karetka i tak nie przyjedzie, bo już wyczerpała limit kilometrów na ten rok.
- Jak to: limit kilometrów na ten rok? - zdumiał się tata Łukaszka. - Jest luty!
- To nie ja ustalam limity, tylko opozycja parlamentarna - obraziła...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Przez pierwszą połowę lutego w szkole, do której chodził Łukaszek nic się nie działo. Powód był bardzo prosty. Ferie. Ale kiedy uczniowie powrócili w szkolne mury okazało się, że najgorętszym tematem jest ten, który urodził się tuż przed feriami. Czyli aresztowanie pana od angielskiego za pedofilię. Pan dyrektor zrobił to, co potrafił najlepiej, czyli zwołał apel.
- Cała szkoła stoi murem za...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Ach, Łukasz - westchnęła mama Łukaszka. - Żebyś ty się lepiej uczył... Miałbyś szanse zostać prezydentem...
- Nie musi się uczyć - rzekł gorzko dziadek i pokazał swoją gazetę. Na pierwszej stronie był list od prezydenta. Odręczny. Pozdrawiał "Wszystkih czytelnikuf".
- Co robi prezydent? - spytał zaciekawiony Łukaszek, który stwierdził z radością, że sam zrobiłby mniej błędów.
- Nic - rzekł tata...

0
Brak głosów

Strony