- Może by na grzyby? - rzuciła babcia Łukaszka.
Dziadek i tata bardzo się zapalili do tego pomysłu.
- E, to takie nieeuropejskie - zmarszczyła nos mama Łukaszka. Jednak sytuację uratował - trzeba to powiedzieć - "Wiodący Tytuł Prasowy", a konkretnie artykuł pod tytułem "Cała Francja zachwyca się polskimi grzybami". Mama stwierdziła, że jednak pojedzie.
O dziwo, siostry Łukaszka nie trzeba było...