wPolityce - Wywiad z Ziemkiewiczem
"Podsumowując mijający rok właściwie wszyscy politycy wskazują na Euro 2012, jako największy sukces Polski - przede wszystkim organizacyjny. Niewielu chce pamiętać, że Stadion Narodowy stał się symbolem fuszerki. Klęską zakończyła się budowa autostrad, których newralgiczny odcinek do Warszawy był ledwie "przejezdny", a teraz widać, że nawet lotnisko w Modlinie okazało się bublem. O to, czy my, Polacy, tak bardzo łakniemy sukcesu, że chcemy go widzieć nawet tam, gdzie go nie ma, pytamy Rafała Ziemkiewicza, pisarza i publicystę.
wPolityce.pl: - Czy również Pana zdaniem Euro było naszym największym sukcesem?
- To jest właśnie najgorsze, że jest to jedyna rzecz, którą od biedy można uznać za sukces, bo nie skończyła się spektakularną klapą. To nie znaczy jednak, że to był sukces tak naprawdę, ale, że to był sukces na tle wszystkiego innego i do tego przede wszystkim sukces propagandowy, gdyż wszystkie niedoróbki związane z Euro wyjdą na jaw dopiero za jakiś czas.
Proszę zauważyć, jakie zbitki się pojawiają, kiedy różni ludzie argumentują, dlaczego to był sukces: że Polacy pokazali, że potrafią się bawić, że byli radośni. Jakieś takie bzdety, szczerze mówiąc, które jako żywo przypominają teksty z filmów Barei - gdzie tańcem i radością powitali Warszawiacy ten piękny prezent tramwajarzy, jakim był "dzień pieszego pasażera". (...)"
http://wpolityce.pl/wydarzenia/43608-ziemkiewicz-czeka-nas-szykowanie-operacji-socjotechnicznej-w-duchu-prl-owskim-czyli-socjalistycznej-odnowy-nasz-wywiad
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 685 odsłon