Leszek Żebrowski o „Mitach przeciwko Polsce”

Obrazek użytkownika Wuj Mściwój
Wideo

" (...) Jak powiedział historyk, jednym z pierwszych mitów III RP stał się mit prof. Leszka Balcerowicza wykreowanego na „zbawcę” polskiej gospodarki.

„Mówi się, że gdyby nie on, umarlibyśmy z głodu i nic by w Polsce nie było. Możemy jednak zauważyć, że są kraje, gdzie Balcerowicza nie było i to są dziś kraje liberalne. Mówi się, że Balcerowicz jest liberałem. A on przecież zaczynał swoją karierę w Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR. Przez wiele lat publikował w zeszytach naukowych Szkoły Głównej Planowania i Statystyki. Zachęcam do poczytania jego tekstów z tamtego czasu i zobaczenia, jaki to był „liberalizm”. Taki „liberalizm”, jak u towarzysza Minca” – dodał prelegent.

Kolejnym mitem omówionym przez Żebrowskiego jest mit tzw. „opozycji demokratycznej”.
„W latach 70. mieliśmy różne ruchy opozycyjne. Jedne były autentyczne, a inne nie. Jedne były nastawione na grę pod jakąś frakcję partyjną, a inne dążyły do odzyskania niepodległości” – podkreślał.

„Powstał mit mówiący o tym, że była opozycja demokratyczna wywodząca się z ruchu „komandosów” i od tego wszystko się zaczęło. I oni potem mieli obalić komunizm. Aleksander Kwaśniewski wręczając Ordery Orła Białego Jackowi Kuroniowi i Karolowi Modzelewskiemu mówił, że to oni pierwsi podjęli walkę z reżimem. Od nich miało wszystko się zacząć. Tak, jakby nie było „Żołnierzy Wyklętych”, powstania antykomunistycznego, innych ruchów opozycyjnych. A oni chcieli przecież jedynie „socjalizmu z ludzką twarzą”. Tak jakby bydlę w ogóle mogło mieć ludzkie oblicze” – mówił dalej Żebrowski. (...)"

http://blogpress.pl/node/15602

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)