Ukręcą łeb największemu w Polsce śledztwu ws. korupcji?

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Notka

Pod dużym znakiem zapytania stoi dalszy przebieg największego w Polsce śledztwa ws. korupcji przy prywatyzacji STOEN, TP i LOT. Okazuje się, że prowadzący je prokurator nie będzie już pracował w katowickiej Prokuraturze Apelacyjnej.

Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że szefostwo nie chce przedłużyć prok. Jackowi Więckowskiemu delegacji umożliwiającej pracę w Prokuraturze Apelacyjnej. Okazuje się zatem, że prokurator prowadzący jedno z najważniejszych w kraju śledztw ws. korupcji wraz z końcem roku będzie musiał wrócić do niższej rangą prokuratury okręgowej.

Śledczy z Katowic nie są zadowoleni z pracy prok. Więckowskiego i oficjalnie przyznają, że powody odsunięcia go od sprawy są merytoryczne, lecz o szczegółach nie chcą już mówić.

Dalsze losy śledztwa są niepewne, ponieważ prokurator, który przejmie śledztwo będzie musiał przeczytać 300 tomów akt sprawy.

To właśnie prok. Jacek Więckowski zarzucił b. szefowi UOP gen. Gromosławowi Czempińskiemu przyjęcie 600 tys. euro łapówki za pomoc przy prywatyzacji STOEN i PLL LOT. Zarzuty korupcyjne usłyszeli też m.in. Wojciech J., lobbysta i b. wiceminister infrastruktury czy mec. Michał T., b. szef dyscypliny PZPN.

http://niezalezna.pl/35811-ukreca-leb-najwiekszemu-w-polsce-sledztwu-ws-korupcji

Brak głosów