Rosomaki warte miliony gotowe, ale ciągle czekają na odbiór... armii

Obrazek użytkownika Mind Service
Artykuł

Kołowe transportery opancerzone Rosomak to jeden z najnowocześniejszych sprzętów na wyposażeniu polskiej armii. Nie dziwi więc fakt, że resort obrony podpisuje warte setki milionów złotych kontrakty na kolejne pojazdy. Dziwi natomiast to, że wiele z nich, choć nowych, nie trafiło na wyposażenie wojska.

Takiego scenariusza nie zapowiadały wydarzenia z jesieni 2013 roku, gdy MON zamówił 307 rosomaków za łączną kwotę przeszło 1,5 mld dolarów. W połowie kolejnego roku zamówiono kolejne 33 pojazdy. Zgodnie z umową, sprzęt ma być dostarczony do 2019 roku. 

Część kontraktu już wypełniono, bo ok. 30-40 nowych rosomaków o wartości nawet 200 mln złotych czeka tylko na odbiór przez... wojsko. Eksperci uspokajają i przekonują, że kosztowny sprzęt oczekujący u producenta jest należycie konserwowany. 

Inspektorat Uzbrojenia tłumaczy, że opóźnienia są związane z realizacją innych projektów.

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.2 (4 głosy)