POstępowe praktyki w państwie kwitnącej "miłości i dobrobytu". Sąd odebrał dziecko rodzicom bo ci nie mają ... pieniędzy!

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Notka

Sytuacja jaka spotkała młode małżeństwo z Gdyni pokazuje, że polityka prorodzinna rządu polskiego jest manifestacją antyrodzinną i antyhumanistyczną. Problemy finansowe na pewno nie są powodem do odebrania rodzicom ukochanego dziecka, nawet gdy popełnią oni błąd w postaci niewykupienia leków dla dziecka.
To skandal, tak można opisać wydarzenie jakie miało miejsce w Gdyni. Sąd odebrał rodzicom dwumiesięcznego synka i przekazał do rodziny zastępczej. Kurator zaopiniował to w ten sposób: "rodzice nie wykupili dziecku przepisanych leków a ponadto nie posiadają odpowiednich warunków finansowych i bytowych". Czy to kwalifikuje się do takiego wyroku?

Zachowanie kuratora i sądu zmobilizowało sąsiadów młodych rodziców. Podnieśli oni w tej sprawie alarm: "nie pozwolimy by jedynie z powodu braku pieniędzy pozbawiać dziecko biologicznych rodziców".

Dramatyczną historię młodych rodziców opisała TVP Gdańsk. Krótka informacja prasowa charakteryzująca normalnych rodziców: "On lat 20, ona 22. Mieszkanie wynajęli w grudniu, kiedy mały się urodził. Niemal cały zarobek Macieja idzie na wynajęcie mieszkania.

Jeszcze kilka godzin wcześniej była z małym w szpitalu, spędziła tu ostatnią noc. Enriqe - bo tak małemu dali na imię rodzice - stał się ulubieńcem całego oddziału, mówią, że jest tu niemniej słynny niż sam Iglesias.

Karolina i Maciej są młodzi i niedoświadczeni życiowo. A do tego bez pieniędzy. Pytanie czy brak pieniędzy może być głównym powodem do odebrania rodzicielstwa? "

Analizując ten dramat trzeba zadać sobie pytanie: czy kurator nie powinien stracić uprawnień za takie potraktowanie rodziców i ich dziecka? Dlaczego uznał, że dziecku dzieje się krzywda? Kwestia finansowa na pewno nie jest powodem do rozbijania rodzin.

Pomoc społeczna w tej sprawie nie popisała się. Dopiero po naświetleniu sprawy przez TVP MOPS wszczęła odpowiednie kroki by pomóc młodym rodzicom.

A kurator sądowy tak skomentował pytanie dziennikarzy: "Nie powiem nic".

http://www.fronda.pl/a/sad-odebral-dziecko-rodzicom-bo-ci-nie-maja-pieniedzy,25967.html

Brak głosów

Komentarze

Rolą państwa jest właśnie udzielenie pomocy obywatelom, którzy jej potrzebują (zasada pomocniczości).
Rodzinę, która nie ma wystarczających środków na wychowanie swych dzieci, trzeba wspomóc, a nie odbierać jej dzieci! Pieniądze, jakie państwo (czyli kto?) wyda w związku z odebraniem dziecka, wystarczyłyby z nawiązką na potrzebną tej rodzinie pomoc. To oczywiste, tyle że idzie nie o to, by rodzinom pomagać, ale o to, by je niszczyć. Państwo ingeruje nie wtedy, kiedy powinno, i nie tak, jak powinno (toż obowiązuje już ustawa o 'przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie', mimo obowiązywania kk). Że o przyczynie ubożenia Polaków nie wspomnę...

Larum grają!

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#413001