Polska żywność jest dyskryminowana na zagranicznych rynkach

Obrazek użytkownika Anonymous
Artykuł

Koszyk produktów to za mało

Polska żywność jest dyskryminowana na zagranicznych rynkach, a rząd Donalda Tuska nie robi nic, by zahamować ten proces – uważają europarlamentarzyści PiS Tomasz Poręba i Janusz Wojciechowski. Politycy PiS zaapelowali do rządu o konkretne, a nie tylko pozorowane działania w obronie polskich producentów i przetwórców.

Kontrowersje wokół polskiej żywności pojawiły się na początku kwietnia w Czechach, kiedy tamtejsze służby weterynaryjne powiadomiły opinię publiczną o odkryciu zakazanego antybiotyku w koninie z Polski.

Wcześniej, bo w lutym br., również w Czechach rzekomo odkryto końskie mięso w wołowo-wieprzowych produktach z Polski.

Wątpliwości czeskich służb wzbudziła też zawartość soli technicznej w produktach spożywczych. To wywołało liczne ataki medialne na polską żywność, głównie w Czechach i na Słowacji.

Fala niesprawiedliwych ataków i krytyki pod adresem Polski wcześniej przetoczyła się także w Wielkiej Brytanii oraz Irlandii, gdzie polskich dostawców oskarżano o sprzedaż w hipermarketach zanieczyszczonych produktów wołowych. Efektem tych oskarżeń był m.in. bojkot polskiej żywności w Danii.

Wobec zaistniałej sytuacji europodeputowani PiS zwrócili się z listami do premiera Donalda Tuska, ministra rolnictwa i rozwoju wsi Stanisława Kalemby oraz ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, domagając się wskazania działań podejmowanych w kwestii polskiej żywności przez polski rząd.

Więcej przeczytacie tutaj: http://www.naszdziennik.pl/ekonomia-gospodarka/32225,koszyk-produktow-to-za-malo.html

Satyr

0
Brak głosów