Piotr Semka o anonimowości

Obrazek użytkownika Gawrion
Notka

http://www.rp.pl/artykul/2,323747.html

Moim zdaniem analiza anonimowości bardzo bliska rzeczywistości..

Czy nie potrzeba nam więcej odwagi w realu?

Brak głosów

Komentarze

ale nie wyczerpująca, bo nie chodzi zazwyczaj o konformizm, ale o zwyczajne bezpieczeństwo - licho nie śpi.

Vote up!
0
Vote down!
0
#403681

w moim przypadku nie chodzi o konformizm. Chodzi o to, że oprócz politykowania każdy z nas ma jeszcze sferę zawodową, prywatną. Wielu z nas funkcjonuje gdzieś tam w rzeczywistości, w której przeplatają się różne interesy. Wiele powiązań zależnych jest od np politycznej poprawności i POprawności. Niestety funkcjonujemy w IIIRP i to My a nie Ci, którzy z takim zaangazowaniem i na cały głos krytykują Kaczyńskich jesteśmy niejako w cieniu i w sferze potencjalnej dyskryminacji.. Niestety. Sfera tej potencjalnej dyskryminacji dotyczy środowisk naukowych, administracji, szkolnictwa itp itd - przekrój przez wszystkie dziedziny. Nasi przeciwnicy chlubią się swoimi poglądami - to zaszczyt być wykształciuchem.

Przykład. Wczoraj w pracy byłem świadkiem rozmowy grupki ludzi w wieku 40-50 o polityce i okolicach. Wyraźnie dało się w tej rozmowie odczuć, że zdania wypowiadane przez tych ludzi idą w pełnej zgodzie z mainstreamem. Pseudomądre wypowiedzi nie dawały mi złudzeń.. W sumie ja nie uczestniczyłem w tej rozmowie, ale aż się w środku gotowało. Co miałem zrobić? Odezwać się niepytany i skazać się na potępienie i zaliczenie do moherowej prowincji, zaścianka? A może mój głos zasiałby w ich głowach niepewność i ujawnił kontrast rzeczywistości z prawdami mainstreamu - młodszy od nich człowiek, wyglądający jeszcze na młodzieżowego ;) nagle oświadcza im, że staje w obronie moherów i Rydzyka? Sam nie wiem.. Ciężko jest się przełamać.. Czasami jak dobrze oceniam swoje szanse i dostrzegam bardziej możliwość przekonania innych czy zasiania niepewności niż możliwość skazania się na zaliczenie do oszołomów walczę publicznie z moimi poglądami z otwartą przyłbicą. W internecie cały czas wolę pisać pod pseudonimem.

Vote up!
0
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#403682