Odszkodowania wojenne od Niemców

Na biurku greckiego ministra finansów wylądował ostatnio raport grupy ekspertów z którego wynika, że Niemcy powinni zwrócić Grecji 11 mld euro za długi z czasów wojny.

Kredyt miał zostać wymuszony przez władze III Rzeszy. Udzielić go miał, w wysokości 1,5 mld drachm, grecki bank centralny. Jego spłata miała się rozpocząć po zakończeniu II wojny światowej. Jak twierdzi dziennik "To Vima", szczegółowe dane na ten temat znajdują się w opracowanym właśnie 160-stronicowym raporcie. Zdaniem jego autorów fakt istnienia długu jest nie do podważenia.

Nie jest to pierwszy i zapewne nie ostatni raport na ten temat. Jak twierdzi "To Vima" zajmie się nim w najbliższym czasie szef greckiej dyplomacji. Sprawa nabiera tym większej wagi, że w najbliższą niedzielę odbędą się przedterminowe wybory parlamentarne. Już przed rokiem głośno było w Atenach o tajnym raporcie na temat długu Reichsbanku (Banku Rzeszy) z czasów wojny. Powstał z tytułu należnych Grecji opłat za hitlerowskie transporty wojenne do walczącej w Północnej Afryce armii gen. Rommla. Sumę tę oszacował Reichsbank na początku 1945 roku na 476 mln marek. Biorąc pod uwagę różnice w sile nabywczej, obecna wartość długu sięga 5 mld euro, bez odsetek. Podobno dokumenty potwierdzające istnienie długu znaleziono w archiwach Reichsbanku.

Tego długu Berlin nigdy nie zwrócił. Podobnie jak nie uiścił 7,1 mld dol. odszkodowań, przyznanych Grecji na Konferencji Paryskiej w 1946 roku. Na tym nie koniec. Grecy nie wycofali się nigdy z żądań odszkodowawczych pod adresem Niemiec za zbrodnie wojenne, obliczanych na ponad 100 mld euro. Berlin nie chce o tym słyszeć przypominając, że w latach 50-tych. ubiegłego stulecia RFN wypłaciła Grecji 115 mln marek tytułem reparacji.

http://www.rp.pl/artykul/956150,1173001-Grecy-Niemcom-nie-daruja.html