Niemcy zrujnowali Grecję - są dowody

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Ekonomiści Międzynarodowego Funduszu Walutowego - Olivier Blanchard i Daniel Leigh przyznają w niecodziennie szczerym roboczym raporcie przygotowanym dla tej organizacji, iż zaaplikowana Grecji i Portugalii terapia w postaci nakazanych oszczędności budżetowych i zwiększania obciążeń fiskalnych była błędna. Ekonomiści MFW przyznają, że efektem ich działań było gwałtowne zredukowanie popytu wewnętrznego i wzrost bezrobocia, co pogorszyło sytuację gospodarczą w krajach, którym miano pomóc.(...)

http://niezalezna.pl/36931-niemcy-zrujnowali-grecje-sa-dowody

Brak głosów

Komentarze

Dać małpie zegarek. Teraz go przekręcą w drugą stronę i tabelki będą się zgadzać. Ciemnogród europejski.

Blanchard przyznaje, że także po stronie wydatków multiplikator został niedoszacowany. Okazuje się bowiem, że w okresie kryzysu sięga on 1,7. To oznacza, że wzrost wydatków państwa w okresie zapaści o 1 euro powoduje wzrost gospodarki o 1,7 dolara, a więc wyraźnie szybciej niż tempo narastania z tego powodu długu. Dodatkową korzyścią są większe dochody fiskalne i mniejsze wydatki socjalne dla bezrobotnych.

Zmieniony multiplikator MFW będzie teraz stosować przy opracowaniu nowych programów pomocowych

http://forsal.pl/artykuly/672389,smiertelne_zaciskanie_pasa_mfw_przyznaje_ze_oszczednosci_byly_bledem.html

Vote up!
0
Vote down!
0
#412736

Kreowanie rzeczywistości, rzeźbienie prawdy...
Dla urzędasów najważniejsze są tabelki, statystyki, multiplikatory i z nimi właśnie fakty powinny się zgadzać.

Serdeczności.Ursa Minor

Vote up!
0
Vote down!
0

Ursa Minor

#412737

"Sorry, nie ten przycisk" zdają się mówić ekonomiści MFW już po odpaleniu rakiet atomowych.

Szewczak: Rostowskiemu zabrakło 16 mld zł. Co teraz wyczaruje?

Co miesiąc w Polsce będzie przybywać od 80 do 100 tysięcy bezrobotnych. 1450 zwolnionych pracowników w Fiacie w Tychach oznacza utratę ok. 10- 14 tysięcy miejsc pracy w firmach kooperujących - uważa Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK-ów.

We wtorek (08. 01.2013) wiceminister finansów, podczas debaty budżetowej w Senacie, dociskana przez senatorów PiS, przyznała się, że mamy w Polsce faktyczne załamanie dochodów podatkowych w budżecie za rok miniony. Mniejsze od zakładanych były wpływy z podatku VAT, CIT, z akcyzy oraz podatku od gier. Zabrakło w sumie aż 16 miliardów złotych.

To największa dziura w dochodach podatkowych od czasu słynnej dziury ministra Jarosława Bauca. Najwyższy więc czas, by analitycy ze studia TVN CNBC i rządowi zaklinacze rzeczywistości gospodarczej, ze „sztukmistrzem z Londynu” na czele, przestali opowiadać, że w drugiej połowie tego roku spowolnienie gospodarcze się skończy i czeka nas poprawa i koniec kryzysu. Obserwując zjawiska w finansach publicznych, w tym załamanie się dochodów podatkowych, można jednoznacznie stwierdzić, że nie będzie żadnego ożywienia we wzroście gospodarki, a będzie pogłębienie zjawisk recesyjnych i depresyjnych w polskiej gospodarce. Kryzys dopiero się zaczyna i potrwa co najmniej 2-3 lata. Kryzys od drugiej połowy roku tylko się nasili. Będzie mu towarzyszyło galopujące bezrobocie, które wzrośnie do, co najmniej, 15 procent, a równie dobrze może poszybować w granice 18 procent. Na pewno jednak nie zatrzyma się na zapowiadanym przez rząd poziomie 13 procent. Co miesiąc w Polsce będzie przybywać od 80 do 100 tysięcy bezrobotnych. 1450 zwolnionych pracowników w Fiacie w Tychach oznacza utratę ok. 10- 14 tysięcy miejsc pracy w firmach kooperujących. A 2013 rok będzie rekordowy, jeśli chodzi o upadek firm.

Współczesne bajkopisarstwo ministra finansów jest funta kłaków nie warte, co widać po tym, jak planował dochody podatkowe, na nie najgorszy jeszcze, 2012 rok. Ci analitycy, którzy wieszczą wzrost gospodarczy na poziomie 1.5 procent nie po raz pierwszy się ośmieszają. Powoływanie się na to, że niemiecka lokomotywa pociągnie polską gospodarkę jest naiwnością, w najlepszym wypadku. Niemiecki parowóz znacząco zwalnia. Z planowanego jednoprocentowego wzrostu PKB na 2013 rok, zapowiada się jedynie między 0.5 do 0.75 wzrostu. Cała zaś strefa euro będzie pogrążona w recesji. Bezrobocie w strefie euro wzrosło do niespotykanych od lat poziomów, wynosi średnio ok. 12 procent.

Spadek produkcji i sprzedaży samochodów, w krajach, do których Polska eksportuje części zamienne, rośnie niebezpiecznie i wynosi już między 25 a 30 procent.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy przyznał ostatnio, że lekarstwo stosowane wobec europejskich bankrutów jest bardziej zabójcze od samej choroby i wyleczyć nim pacjenta się nie da. Załamuje się produkcja przemysłowa w krajach UE, rośnie zadłużenie. Mimo zaklęć ministra Rostowskiego nic się nie ruszy w drugiej połowie 2013 roku. Ani inwestycje, ani konsumpcja, ani płace. To rezultat rządów ostatnich 20 lat.

(przyp.Niemcy zrujnowali Grecję - są dowody
...Obyśmy zdążyli zmienić rząd w Polsce zanim zastosuje on do końca swe obłędne terapie polityczno-gospodarcze, aplikowane pod to samo zresztą dyktando...
viewtopic.php?f=138&t=105&p=15466#p15466 )

To nie prawda, że najgorszy będzie pierwszy kwartał, jak zapowiadają analitycy i minister finansów. Najgorszy będzie 2014 i 2015. To będą lata balansowania na granicy bankructwa, jeśli chodzi o finanse publiczne. Krytyczna będzie druga połowa 2013 roku. Nie widzę żadnych podstaw, które dawałyby nadzieję na odbicie się od dna. Jest źle, a będzie jeszcze gorzej. A władza testuje, jak daleko może się posunąć w obniżaniu poziomu życia Polaków. Sceny z ulic Aten czy Madrytu wcale nie są wykluczone. Do sytuacji idealnie pasuje przyśpiewka: „umarł Maciek, umarł, już leży na desce, gdyby mu zagrali, podskoczyłby jeszcze”

Janusz Szewczak, główny ekonomista SKOK-ów
[Fot. Sxc.hu]

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/szewczak-rostowskiemu-zabraklo-16-miliardow-zlotych-co-teraz-wyczruje,6382110581
**********************************************
  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#412743

 podał dzisiaj, że w POlsce jest ileś-tam tysięcy miejsc pracy, tylko ludziom nie chce się pracować!! I że są głupi, bo mieli robić magistra, a oni-wykształciuchy-tylko mają licencjat i jeszcze jakieś brednie podawali, i że bezrobocie skończy się na wiosnę, bo ruszą szparagi i prace rolne i dalej nie wiem, bo wyłączyłem. Same brednie, a lemingi słuchają i ... wierzą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#412747

szkoda zdrowia. Nie było przypadku, żebym nie w...ściekła się. Dość zielonej wyspy i winy społeczeństwa, a najbardziej dość winnych pisowców i katolików... no i te kilkutysięczne marsze wywołujące zamieszki.
Patrzeć w szkło też nie mogę...
***********************************
  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#412750

Premier Grecji: „wielkie wysiłki Greków”
08.01.2013
Premier Antonis Samaras oświadczył, że Gracja robi wszystko aby wyjść z kryzysu

Grecja podejmuje wielkie wysiłki, by zreformować swą gospodarkę i odzyskać zaufanie, ale łączy się to z poważnymi poświęceniami ze strony obywateli - oświadczył we wtorek grecki premier Antonis Samaras po spotkaniu z kanclerz Niemiec Angelą Merkel.

Samaras przebywa w Niemczech z okazji forum ekonomicznego organizowanego przez dziennik "Die Welt". To jego druga wizyta w Berlinie od objęcia urzędu latem ubiegłego roku.

W czasie krótkiej konferencji u boku Merkel Samaras mówił o wielkich wysiłkach podejmowanych w kraju kosztem poświęceń obywateli w celu odzyskania zaufania zarówno Europejczyków, jak i rynków finansowych. Podkreślił, że wielkim problemem jest bezrobocie, "które dotyka głównie młodych".

Niemiecka kanclerz zapewniła o swym "zainteresowaniu postępami greckiego programu reform", ale nie oceniła w żaden sposób sytuacji w tym kraju. Wskazała też, że całą Unię Europejską czeka w najbliższych miesiącach ciężka praca, aby osiągnąć porozumienie w kwestii ściślejszej współpracy gospodarczej.

Ani Merkel, ani Samaras nie odpowiadali na żadne pytania.

Po spotkaniu przedstawiciele niemieckiego rządu informowali, że rozmowy obojga polityków dotyczyły postępów w kwestii reform podatkowych w Grecji, a także działań rządu Samarasa na rzecz walki z unikaniem płacenia podatków. Omawiano także możliwości dalszej niemiecko greckiej współpracy - poinformowano, bez podawania dalszych szczegółów. Jeszcze przed spotkaniem Samaras mówił dziennikarzom, że przyjechał do Berlina z przesłaniem optymizmu.

Komisja Europejska, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy uzgodniły dotąd dwa pakiety ratunkowe dla Grecji, które łącznie opiewają na ok. 240 mld euro. W grudniu ubiegłego roku strefa euro wznowiła wypłatę pomocy dla Aten po przyjęciu przez ten kraj planu oszczędności na 2013 rok.

PAP, lz

http://www.stefczyk.info/wiadomosci/swiat/premier-grecji-wielkie-wysilki-grekow,6382507366

*********************************************
  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#412751