Pomniki okupantów pod specjalnym nadzorem

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Warszawska policja objęła całodobowym monitoringiem niechciane przez wielu mieszkańców pomniki Armii Sowieckiej – dowiedziała się „Codzienna”. – To absurd! – mówią historycy, a będący w mniejszości radni prawicy bezradnie rozkładają ręce.

O tym, że policja ochrania pomnik żołnierzy sowieckich, powiedział „Codziennej” Marek Wernic, działacz patriotyczny i kibic warszawskiej Legii:

– Poszedłem pod pomnik w piątek wieczorem i zabrałem kwiaty, które tam leżały. Nie podoba mi się składanie hołdu oprawcom, którzy mordowali patriotów i w miejsce niemieckiego przynieśli Polsce kolejne, sowieckie zniewolenie – powiedział. – Gdy zabrałem kwiaty, drogę zajechały mi dwa tajniackie patrole. Zostałem wylegitymowany i puszczony wolno. Wściekłem się, ale myślałem, że na tym koniec – dodaje.

Był to jednak dopiero początek. We wtorek o 6 rano mieszkanie Marka zostało przeszukane, zarekwirowano mu z warsztatu puszkę farby i po zakuciu w kajdanki zatrzymano na 10 godz. Został podejrzany o znieważenie pomnika. – Prywatnie policjanci mówili mi, że oni też nie rozumieją, dlaczego muszą pilnować pomnika, ale taki mają rozkaz – mówi Marek Wernic.(...)

http://niezalezna.pl/19763-pomniki-okupantow-pod-specjalnym-nadzorem

Brak głosów