Nie dodać nic ująć: Pan Boniecki i Holocausto-Nergal wspaniale wykonują swoją robotę, pasują do siebie.
http://wpolityce.pl/artykuly/39291-wrazliwiec-nergal-chwali-sie-swoja-ksiazka-i-spotkaniem-z-ks-bonieckim-zaskoczyl-mnie-proszac-o-dedykacje
Ja się tylko zastanawiam co pana Bonieckiego (tak, piszę pana, bo słowo ksiądz w odniesieniu do tej kreatury nie przejdzie mi ani przez gardło ani przez palce na klawiaturze) powstrzymuje aby wprost, publicznie tak jak pan Holocausto, przyznać się jakiemu panu służy, komu oddaje pokłony. Bo w to że ci dwaj służą tej samej sprawie ja osobiście nie wątpię już od dłuższego czasu.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 426 odsłon