Nerwowa atmosfera, pokrzykiwania i drwiny premiera
- To była strata czasu i próba ośmieszania rodzin - ocenia spotkanie z premierem Beata Gosiewska, wdowa po pośle PiS Przemysławie Gosiewskim. - Premier chciał wykpić nasze pytania, posądzał nas o obłudne insynuacje. Zachowanie premiera było niedopuszczalne, pokazał brak kultury - stwierdziła.(...)
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101213&typ=po&id=po15.txt
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 581 odsłon
Komentarze
@ Ursa Minor. Co Tusk próbuje zakrzyczeć?
13 Grudnia, 2010 - 12:58
Normalny, nieczego nie bojący się człowiek, nawet jesli dostanie bardzo niewygodne pytanie, zawsze będzie starał się odpowiedzieć w miarę uczciwie.
Kto zatem zakrzykuje? Ten co ma coś do ukrycia, mało, zostanie na czymś przyłapany. A zatem co ma do ukrycia Premier RP p. Donald Tusk i na czym został przyłapany?
Myślę, że normalnie myślący ludzie znają odpowiedź!
______________________________
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
Empatia
13 Grudnia, 2010 - 15:38
Tusk nie posiada empatii za grosz i to w stosunku do fizycznych, identyfikowalnych a tragicznie doświadczonych osób. Wyobraźcie sobie grubość pokładów empatii Tuska względem tej masy zamieszkującej ten nienormalny kraj, kiedy anonimowośc tej masy powoduje, że może puścić wszelakie hamulce bo nikomu nie będzie musiał spoglądać w oczy.