Margaryna obraziła gejów

Obrazek użytkownika Kowalsky
Artykuł

 Z wielkim ubawieniem przeczytałam dziś historię reklamy margaryny Flora, która okazała się tak „homofobiczna” i „obraźliwa”, że nie dość, że ją wycofano, to jeszcze wielki Unilever musiał za nią mocno przepraszać. A było tak – agencja z RPA wyprodukowała reklamę smarowidła do chleba.Jak opisuje Wyborcza.pl, na różowym tle widniało serce z delikatnej chińskiej porcelany, a w jego kierunku zmierzał pocisk z napisem „Uhh dad I'm gay” („Tato, jestem gejem”). Na dole ekranu niewielkimi literkami dopisano: „W dzisiejszych czasach trzeba mieć mocne serce”. Obok pojawiło się logo Flory – margaryny „zdrowej” dla serca.

 

I rozpętało się piekło, bo przewrażliwieni na swoim punkcie gejowscy aktywiści uznali reklamę za homofobiczną i oprotestowali. Jak wiadomo, homolobby jest tak wpływowe, że nawet wielki Unilever przed nim uklęknął i reklamy wycofał. „Reklama jest obraźliwa i nie do zaakceptowania, dlatego natychmiast została zdjęta” - zapewniał koncern na Twitterze. I gęsto tłumaczyła się z „wpadki” faktem, że reklama została przygotowana przez zewnętrzną agencję reklamową i nikt z Unilever jej nie aprobował.

 

Koniec końców, wyszło i śmieszno i straszno. Ale jeśli zapanować nad spazmatycznym śmiechem, jaki wywołują takie historie i spojrzeć na sprawę nieco poważniej, to nie ma powodów do śmiechu. Bo jeśli niewinny żart jest już „obraźliwy” i nie do zaakceptowania, to co będzie dalej? Nie będę wymieniać wszystkich reklam, które w mniej wyszukany sposób „żartują” sobie na przykład z katolików – ani to dobre porównanie, ani miejsca tu nie ma na wymienianie dziesiątek, jeśli nie setek takich kampanii reklamowych. Zastanawiające jest jednak wielkie przewrażliwienie homoaktywistów na swoim własnym punkcie. Nie uważam reklamy margaryny za szczyt poczucia humoru, ale też specjalnie mnie ona nie oburza. Ot, stwierdzenie, że trzeba dziś mieć mocne serce, bo nigdy nie wiadomo, jaką informację przyniesie nam ukochane dziecko. Swoją drogą, to ciekawe jak na wieść o synu geju zareagowaliby ci wszyscy panowie z Unilever, którzy tak przepraszali za reklamę. Czy byliby tacy szczęśliwi?

 

Jakiś czas temu niezawodna Kampania Przeciw Homofobii przygotowała reklamę społeczną pod hasłem: „Rodzice, odważcie się mówić”. Celem kampanii było zachęcenie rodziców osób homoseksualnych do otwartego mówienia o orientacji swoich dzieci. Rodzice gejów mieli poczuć się dumni z wyborów swoich dzieci. Ale z czego tu być dumnym? Z tego, że dzieciak trochę pogubił się w życiu? Z tego, że pewnie nigdy nie będą mieć wnuków, bo przecież facet z facetem dziecka nie spłodzą? To, że taka kampania mi się nie podoba wcale nie oznacza, że jestem zwolenniczką potępiania dzieci-homoseksualistów. Nie mam jednak wątpliwości co do tego, że informacja o odmiennej orientacji seksualnej swojej pociechy może być dla rodzica ciężkim szokiem, więc zdrowe serce na pewno w takiej sytuacji nie zaszkodzi. Tylko nie wiem, czy jedzenie Flory rzeczywiście je zagwarantuje ;)

http://www.fronda.pl/blogi/fronda-jest-kobieta/zarty-zartami-ale-margaryna-obrazila-gejow,35142.html

 

http://www.independent.co.uk/news/business/news/uh-dad-im-gay-unilever-distances-itself-from-homophobic-flora-advert-8796432.html

Brak głosów

Komentarze

Co będzie dalej? Dalej będzie jeszcze gorzej, szczególnie, że sama, Autorko, ulegasz politpoprawności używając tego obleśnego słówka na "g", zamiast napisać po polsku "...pedałów".

Vote up!
0
Vote down!
0
#415805

Francuski rząd wprowadza tzw. „kartę sekularyzmu”

Po zakazie na noszenie symboli religijnych czy kwestionowaniu programu nauczania przyszedł czas na „kartę sekularyzmu”. Jeszcze w tym miesiącu w szkołach publicznych ukaże się zestaw reguł, który ma wskazywać uczniom i nauczycielom laicki charakter państwa.

Karta laickości jest jednym z elementów reformy szkolnictwa inicjowanej przez socjalistów. Tymczasem w 2015 r. uzupełnieniem „karty laickości” mają być lekcje o „moralności laickiej”. Jak zapowiedział francuski minister edukacji będzie to „zestaw wartości uniwersalnych opartych na humanizmie”.

Co więcej według rządowych wskazań, szkoły będą wywieszać flagę francuską, europejską oraz Deklarację Praw Człowieka i Obywatela z 1789 r.

Rektor Polskiej Misji Katolickiej we Francji ks. inf. Stanisław Jeż mówi, że karta laickości jest poważnym zagrożeniem dla uczniów – przemyca zakłamane pojęcie i wartości tj. prawda czy wolność.

- Ta karta mówi o tym, że zagwarantowana jest w imię laickości wolność wszystkich. Natomiast ta wolność jest bardzo ciekawie pojęta z tego względu, że ma się ona sprowadzać do neutralności, a ja uważam, że w życiu nie ma ludzi neutralnych. Albo są za, albo przeciw jakiejś prawdzie czy rzeczywistości. Dlatego tak wiele osób protestuje przeciwko karcie laickości i kontestuje ją jako nierealną do zrealizowania – mówi ks. inf. Stanisław Jeż.

Ksiądz infułat zwraca także uwagę na postępującą demoralizację i ideologizację dzieci i młodzieży we francuskich szkołach.

Działania rządu spotykają się z szerokim sprzeciwem rodziców uczniów, którzy interweniują do ministerstwa edukacji, by zaprzestało szkodliwym działaniom – dodaje.

- Dziesiątki tysięcy rodziców podpisało się pod petycją wysłaną do Ministerstwa Edukacji Narodowej przeciwko demoralizacji młodzieży. Skierowano również komunikat do wszystkich rektorów akademickich, że będą oni odpowiedzialni za propagowanie ideologii „gender” – informuje Rektor Polskiej Misji Katolickiej we Francji.

RIRM

http://www.radiomaryja.pl/informacje/francuski-rzad-wprowadza-tzw-karte-sekularyzmu/

*****************************************
  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#415811