Koniec murzynka Bambo?

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

(...)Już dwa lata temu pisałem, że bajka „Murzynek Bambo” jest zagrożona. Nie sądziłem jednak, że plotki o próbach jego wycofania z obiegu okażą się naprawdę groźne. Unia Europejska pracuje nad nowymi zakazami. Tym razem dotyczyć będą bajek, które są niepoprawne politycznie i „sprzeczne z modelem społeczeństwa unijnego”. Jakie bajki są sprzeczne z „modelem unijnym”? Okazuje się, że chodzi nie tylko o „rasistowską” bajkę o Murzynku Bambo, ale również o Pippi Lanstrung. Inspiratorką zakazu, który niczym nie różni się od komunistycznych wymysłów jest niemiecka minister ds. rodziny Kristina Schroeder.

Schroeder przyznaje, że swojej dwuletniej córeczce nie czyta klasycznych opowieści. Dlaczego? Nie jest w stanie czytać fragmentu o Pippi Langstrump, w którym jest mowa o jej ojcu jako o "królu czarnych". Okazuje się, że unijni cenzorzy mogą zabrać się również za bajki braci Grimm, które nie przedstawiają kobiecych postaci w pozytywny sposób. Komisja Praw Kobiet w Parlamencie Europejskim zaapelowała o zakazanie książek, w których mężczyzna zarabia na dom, a kobieta wychowuje dzieci i dba o rodzinne ognisko. Podobno taki model społeczeństwa jest sprzeczny z równością płci, jaka obowiązuje w UE. Unijnym cenzorom nie podoba się również fakt, ze Biblia mówi o Bogu w rodzaju męskim.

Nie zamierzam się rozwodzić nad przyczyną tego, że pomysł cenzurowania książek może w ogóle wyjść z czyjejkolwiek głowy. Prof. Ryszard Legutko w „Triumfie człowieka pospolitego” doskonale opisał mechanizm staczania się liberalnej demokracji w stronę totalitaryzmu. Nie jest zresztą zbyt wielkim odkryciem, że poprawność polityczna jest zbrojnym ramieniem antywolnościowej ideologii, jaką stał się dzisiejszy liberalizm. Liberalizm unijny, który ma swojego „ducha” jak bolszewizm. Niestety, plany cenzury bajek nie powinny być jedynie traktowane jak przypowieści dotyczącej unijnych absurdów. Zdałem sobie z tego sprawę po rozmowie, jaka odbyłem z wykładowcą jednego z polskich uniwersytetów, która ma męża z Afryki.

Kobieta przekonywała mnie zupełnie poważnie, że nie tylko bajka o Murzynku Bambo jest skandalem, ale również komentatorzy sportowi powinni oduczyć się mówienia o „czarnoskórych piłkarzach”. Dlaczego?(...)

http://wpolityce.pl/dzienniki/dziennik-lukasza-adamskiego/43956-koniec-murzynka-bambo-cenzorzy-z-unii-jednak-dopna-swego

Brak głosów