Kolejne pytania ws. śmierci Leppera. Czy były wicepremier szantażował Ryszarda Krauzego?

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Notka

Andrzej Lepper mógł szantażować jednego z najbogatszych polskich biznesmenów Ryszarda Krauzego – przekonuje tygodnik „Wprost”. I nie wyklucza, że może mieć to związek z aferą przeciekowa.

„Na początku 2011 roku, jakieś pół roku przed śmiercią zgłosił się do mnie Andrzej Lepper. Wiedział, że znam się z Ryszardem. Lepper wyciągnął mnie na spacer i mówi: „Jak będą przesłuchiwać mnie i Łyżwińskiego (poseł, bliski współpracownik lidera Samoobrony – red.) to my nic nie powiemy, niech pan to powie Ryszardowi”. Byłem zdziwiony. Pytam Leppera: „Panie Andrzeju, ale co mam mu powiedzieć?”. Lepper dawał do zrozumienia, że jak Krauze pomoże, da parę złotych, to oni będą dalej milczeć. Nie chciał jasno powiedzieć, o co chodzi. Opowiedziałem o tym Krauzemu, ten odparł: „Lepper zwariował, znów chce pieniędzy” - opowiadał tygodnikowi biznesmen.

Z tych słów dziennikarze tygodnika wyciągają wniosek, że Lepper mógł szantażować Krauzego ujawnieniem informacji. Jakich? Dziennikarze wskazują, że mogło chodzić o informacje na temat afery przeciekowej. „Sześć lat temu Lepper został ostrzeżony, że Centralne Biuro Antykorupcyjne szykuje przeciw niemu akcję. Przeciek miał do polityka miał pójść właśnie za pośrednictwem Krauzego. Procesowo nie udało się tego dowieść” - podkreślają. Jakie mogły być powody ujawnienia informacji? „Krauze dobrze znał się z Lepperem, który wówczas pełnił funkcję wicepremiera. Byli po imieniu, ich relacje określiłbym wręcz jako familiarne. Krauze po prostu chciał, żeby przychylny mu polityk pozostał na ważnym stanowisku w rządzie” - wskazują.

http://www.fronda.pl/a/kolejne-pytania-ws-smierci-leppera-czy-byly-wicepremier-szantazowal-ryszarda-krauzego,30431.html

Brak głosów