"Jego Tuskowskość bawił w Dolomitach. Bawił dosłownie"

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

O tym wspomnieć musimy. Prezydent zgolił wąsy. I dziwna rzecz się stała: zupełnie nie jest podobny do siebie, ale za to wygląda jak człowiek.

Jego Tuskowskość bawił w Dolomitach. Bawił dosłownie, bowiem publiczność na stokach miała sporo ubawu, obserwując Donka szusującego na nartach. No cóż, jak się człowiek przyzwyczai do latania samolotem, to mu potem słabo idzie z innymi środkami transportu.

Cudowne czasy minęły i Jego Tuskowskość powrócił na ojczyzny łono. A tam zaraz powiedział, że teraz to by już nie powiedział tego, co kiedyś powiedział. Konkretnie chodziło o fotoradary i faceta bez prawa jazdy, czyli Kaczora, ale naszym zdaniem premier mógł wypowiedzieć się bardziej uniwersalnie: sorki, ale tak w ogóle, to zazwyczaj plotę bez sensu.

Wielu polityków próbowało się podłączyć pod Wielką Orkiestrę Świąteczne Pomocy. Np. Róża Thun i jakiś jeszcze jeden europarlamentarzysta z PO (niestety, jego nazwisko absolutnie z niczym nam się nie kojarzy) licytowali wyjazdy do Brukseli. Sęk w tym, że te wycieczki – finansowane przez Parlament Europejski – europosłowie mogą dawać kumplom, kochankom, a nawet prostytutkom w prezencie, ale absolutnie nie mogą nimi handlować.

Nie dość więc, że platfusy licytowali nie swoje, to jeszcze nielegalnie. Dość dobra metafora rządów PO.

Ratując się przed takimi zarzutami, Thun ogłosiła, że licytowano nie tylko Brukselę, ale i kolację z nią. Litości! Bruksela to i tak nudne miasto. Wyjeżdżając tam, nikt przecież
nie będzie chciał się dobijać kolacją z panią Różą! To jakby iść na film Krzysztofa Zanussiego, a potem kontynuować wieczór w muzeum farmacji.

Dokładnie à propos. W Warszawie można było wylicytować kawę z HGW, ale potem ta oferta nagle się rozpłynęła. Ratusz tłumaczył, że kawa z Bufetową byłaby nietransparentna.

Jednak my wiemy swoje: nikt nie chciał za tego gniota dać wycofywanego z obiegu grosza. Julia Pitera, której trzeba było coś znaleźć, została szefową sejmowej komisji cyfryzacji, o której nie ma zielonego pojęcia. Teraz w panice próbuje się czegoś dowiedzieć o tej czarnej magii, bierze korepetycje, ale idzie jej dość opornie. Pani Julio! Prosimy nie stresować się swoją ignorancją. Przecież to standard w tej ekipie, a przynajmniej będzie pretekst do występów w telewizji.

Ludowcy są trochę źli na swego prezesa, którego polityczną metodę można określić mianem „ni w pięć, ni w dziewięć”. Np. oferta sojuszu z PJN i ziobrystami zaskoczyła chłopów nie mniej niż całą resztę populacji. A może i samego prezesa. Spokojnie, panowie. Janusz Piechociński w końcu dorośnie. Proces jest w toku już od kilkudziesięciu lat, więc kiedyś musi się skończyć.

http://wpolityce.pl/artykuly/45672-z-zycia-koalicji-z-zycia-opozycji-w-tygodniku-wsieci-jego-tuskowskosc-bawil-w-dolomitach-bawil-doslownie

Brak głosów

Komentarze

10.
Bawił i wrócił ponoć nieogolony - zmęczenie zabawą?

**********************
  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Vote up!
0
Vote down!
0

  Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
----------------------------------
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

#412919

Po ruskim porno (Lenin bez czapki) mamy polskie - Bronek bez wąsów.
Aż mi się... dusno zrobiło, hej !

Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#412920