Euro nie da się uratować
(...)Nie można praw parlamentu, a więc głównego elementu demokratycznej kontroli, po prostu oddawać do Brukseli, Berlina lub gdziekolwiek indziej. To jest całkowicie wykluczone. Przez sześćdziesiąt lat żyliśmy zgodnie i działaliśmy wspólnie dla dobra Europy. Teraz pojawiło się wobec nas wiele resentymentów, ponieważ wiele krajów, słusznie bądź nie, uważa, że nie chce, aby Niemcy mówili im, jak mają zarządzać swoimi finansami - jak je wydawać, kontrolować i reformować. I to jest przerażająca wizja.(...)
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120516&typ=my&id=my05.txt
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 325 odsłon