W Europie rośnie szum ws. nierozliczonych faktur wystawionych przez zagraniczne firmy za budowane w Polsce autostrady i stadiony

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Rząd Donalda Tuska jest winny 10 mld zł zagranicznym konsorcjom, które budowały w Polsce stadiony i autostrady – donoszą niemieckie media. Zaangażowanie w projekty autostradowe okazało się fatalnym interesem także dla polskich podwykonawców. – Uwierzyli w gwarancje, jakie dawał rząd, i skończyło się to dla nich fatalnie – mówią eksperci.

W Europie rośnie medialny szum wokół nierozliczonych faktur wystawionych przez zagraniczne firmy za budowane w Polsce autostrady i stadiony. Po liście ambasadorów Niemiec, Austrii, Francji, Irlandii, Portugalii i Holandii do polskiego rządu, w którym domagają się w imieniu budowlanych koncernów zapłaty zaległych rachunków na ogólną kwotę 10 mld zł, sprawa trafiła do europejskich mediów. „Frankfurter Allgemeine Zeitung” w artykule zatytułowanym „Polska budowała na krechę” przedstawia dramatyczną sytuację zagranicznych firm, którym polski rząd dotąd nie zapłacił za prace budowlane związane z piłkarskim Euro 2012.

Niemiecka gazeta podaje przykład austriackiego koncernu Alpine Bau, który właśnie ogłosił upadłość. Do dziś trwa spór firmy z Narodowym Centrum Sportu o zaległy rachunek na kilkadziesiąt milionów euro za prace związane z budową Stadionu Narodowego w Warszawie. Austriacy wycofali się też z budowy mostu na autostradzie A1 i skierowali sprawę do sądu, ponieważ Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad cofnęła poręczenia bankowe na 12 mln euro. – Nie jesteśmy zainteresowani prefinansowaniem polskiej infrastruktury – stwierdził Arnold Schiefer, prezes Alpine Bau.

Sprawa dotyczy głównie GDDKiA, która uchyla się od zapłacenia części faktur wystawionych przez zagraniczne koncerny. Kilka dni temu państwowych urzędników poparł Donald Tusk, podkreślając, że list ambasadorów w tej sprawie „nie zrobił na nim szczególnego wrażenia” i że nie ma żadnego powodu, by GDDKiA „ustępowała przed polityczną presją i płaciła szybciej lub więcej, niż to wynika z kontraktu”. Reakcja premiera dziwi, bo skandal wokół rozliczeń z zagranicznymi firmami psuje wizerunek Polski jako poważnego partnera biznesowego.

Zdaniem posła Jerzego Polaczka sytuacja jest poważna, kłopoty wykonawców są bowiem konsekwencją problemów budżetowych państwa. – Główne źródło finansowania autostrad, czyli Krajowy Fundusz Drogowy, jest bankrutem. To dlatego trzy tygodnie temu rządząca koalicja przegłosowała nowelizację ustawy, która umożliwia rolowanie długów – mówi „Codziennej” były minister transportu.

Cały tekst w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie"

http://niezalezna.pl/42781-krajowy-fundusz-drogowy-jest-bankrutem

Brak głosów