C. Gmyz: A co z myślozbrodnią?

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

(...)A najgorsze, że ci obrzydliwi konserwatyści nie chcą siedzieć w swoich norach i uporczywie nie dają się zamknąć w gettach. Już tym obrzydliwym podżegaczom psującym nastrój zielonej wyspy nie wystarcza internet. Wypychani z telewizji i rozgłośni „zaprzyjaźnionych z władzą” tworzą już nie tylko własną prasę, ale również radio i telewizję. Wystarczy wymienić takie inicjatywy, jak nowo powstająca telewizja - grupująca spektrum osób, jakiego nie powstydziłaby się Rzeczpospolita wielu narodów i wyznań - od endekoidalnego Rafała Ziemkiewicza, poprzez piłsudczyka Tomasza Sakiewicza. Obok ultrakatolika Tomasza Terlikowskiego staje luteranin Gmyz, a nad wszystkim czuwa, jako redaktor naczelny, Bronisław Wildstein.

Podobnie jest z rozgłośniami. Radio Maryja w ciągu ostatniego roku zwiększyło swoją słuchalność o prawie jeden punkt procentowy i obecnie jest piątą rozgłośnią w kraju. Co jednak jeszcze bardziej interesujące, udział RM w rynku radiowym jest dziś większy niż TVN24 w rynku telewizyjnym. Rynek radiowy jest zaś o wiele bardziej konkurencyjny niż telewizyjny.(...)

http://niezalezna.pl/36325-co-z-myslozbrodnia

Brak głosów