59 rocznica śmierci majora "Łupaszki"
59 rocznica zamordowania majora Zygmunta Szendzielarza ps. "Łupaszka"
Mjr Zygmunt Szendzielarz ps. "Łupaszka" (12 III 1910 r. - 8 II 1951 r.)
59 lat temu, 8 lutego 1951 roku komunistyczni oprawcy zamordowali mjr. Zygmunta Szendzielarza ps. "Łupaszka", jednego z najwybitniejszych oficerów Wojska Polskiego i Armii Krajowej, dowódcę 5 Brygady Wileńskiej AK , dwukrotnego kawalera orderu Virtuti Militari .
Major
"Łupaszka" został aresztowany przez UB 26 czerwca 1948 r. w Zakopanem i po ciężkim śledztwie, 2 listopada 1950 r. skazany przez Wojskowy Sąd
Rejonowy w Warszawie, pod przewodnictwem sędziego Mieczysława Widaja [czyt.: Stalinowski sędzia..., Zmarły, nieosądzony ] na 18-krotną karę śmierci. Wyrok wykonano 8 lutego
1951 r. w więzieniu na Rakowieckiej - strzałem w tył głowy.
Wraz z nim zamordowano trzech innych oficerów wileńskiej Armii Krajowej: ppłk Antoniego Olechnowicza ps. "Pohorecki", ppor. Lucjana Minkiewicza ps. "Wiktor" i kpt. Henryka Borowego - Borowskiego ps. "Trzmiel". Ich ciała posypano wapnem i wdeptano w ziemię w nieznanym miejscu...
Ppłk Antoni Olechnowicz ps. "Pohorecki"
Ppor. Lucjan Minkiewicz ps. "Wiktor"
W czwartek, 8 lutego 1951 r. kat wywołał z celi majora „Łupaszkę”. Za chwilę miał się znaleźć na schodach krwawej mokotowskiej piwnicy. Wszystkie piwnice są do siebie podobne, więc mokotowska pewnie nie różniła się zbytnio od tej w Twerze, w siedzibie NKWD przy ul. Sowieckiej 5, gdzie gdzie w kwietniu i w maju 1940 r. na polskich majorów czekał w gumowym fartuchu i z naganem w łapie major NKWD Błochin. Jak się nazywał morderca z Mokotowa, który tego dnia „pełnił służbę” i przyłożył majorowi „Łupaszce” nagana do karku? Nie wiemy, są tylko przypuszczenia, ale to nie ważne, bo i on, i Błochin to dzieci tego samego diabła. A propos dzieci: pewnie je dobrze wykształcił, bo miały dużo dodatkowych punktów na egzaminach wstępnych. Może te dzieci i ich dzieci są teraz sędziami albo prokuratorami? Pewnie ojciec miał w tej branży znajomości. Major powiedziałby na to wszystko tak, jak zwykł mawiać w podobnych okolicznościach: „Kat z nimi!”. Zanim wyszedł ze zbiorowej celi, stanął przez chwilę nieruchomo, popatrzył po raz ostatni na swoich towarzyszy niedoli i – jak relacjonował potem najmłodszy więźień z celi, o pseudonimie „Młodzik” - powiedział głośno: „Czołem, Panowie!”.
Czołem, Panie Majorze! Polacy pamiętają. *
GLORIA VICTIS !!!
Na temat mjr. "Łupaszki" i jego żołnierzy czytaj więcej:
- 57 rocznica śmierci mjr. "Łupaszki">
- 58 rocznica śmierci mjr. "Łupaszki" >
- Mjr Zygmunt Szendzielarz ps. "Łupaszko" - część 1>
- Mjr Zygmunt Szendzielarz ps. "Łupaszko" - część 2>
- Działalność V i VI Brygady Wileńskiej AK 1944-1952 - część 1>
- Działalność V i VI Brygady Wileńskiej AK 1944-1952 - część 2>
- Bitwa w Miodusach Pokrzywnych - 18 sierpień 1945 rok>
- Ppor. Zdzisław Badocha ps. "Żelazny" (1923-1946)>
- Rajd patrolu "Tygrysa">
- Szlakiem "Młota" i "Łupaszki" (cz. I - XII)>
- Mjr "Łupaszka" - głos zza grobu...>
- Pogrobowcy UB w akcji>
- „Łupaszko” - mazurskie tropy>
- Brygady "Łupaszki" i "Młota">
* Fragment tekstu pochodzi z artykułu Piotra Szubarczyka Czołem, Panie Majorze! , który ukazał się w Nr 1/2010 (#47) Niezależnej Gazety Polskiej - Nowe Państwo.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 997 odsłon
Komentarze
pamiętamy
11 Lutego, 2010 - 22:16
Uprzejmie przypominam i proszę by nie przeszło bez echa "100-u" lecie urodzin "ŁUPASZKI". Z poważaniem chłopak z Lubelszczyzny