Cezary Gmyz o infoaferze - "tylko jedna łapówka przeznaczona dla Andrzeja M. sięgnęła 5 mln zł."
Tusk walczy o życie
"(...)
Jak się wydaje, niebywały rozkwit korupcji był możliwy za cichym przyzwoleniem elit rządzących. Kiedy w 2009 r., po trzech latach, odwołano Mariusza Kamińskiego z funkcji szefa CBA, łapówkarze odetchnęli z ulgą. Odwołanie bezkompromisowego szefa Biura, który nie wahał się ścigać również ludzi związanych ze środowiskiem PiS-u, by przypomnieć sprawę Tomasza Lipca i Janusza Kaczmarka, sprawiło, że skorumpowani osobnicy zaczęli działać jeszcze bardziej bezwzględnie i bezczelnie. Jeden z wysokich funkcjonariuszy służb opowiadał, że szef Centrum Projektów Informatycznych na naradach w Komendzie pojawiał się zwykle z dwoma laptopami. Krótko pracował na komputerze służbowym. Potem wyciągał laptop prywatny i oznajmiał, że teraz będzie pracował dla tych, którzy mu płacą prawdziwe pieniądze. Kiedy został zatrzymany, okazało się, że nie żartował. Był opłacany przez największe globalne koncerny informatyczne działające w Polsce, ale również rodzime spółki będące podwykonawcami gigantów. Odwołanie Mariusza Kamińskiego, choć na pewien czas wyhamowało impet walki z korupcją, nie było jednak w stanie osłabić determinacji wielu funkcjonariuszy w ściganiu łapówkarzy. Okazało się, że struktura stworzona przez Kamińskiego jest w stanie funkcjonować w warunkach nie zawsze dla siebie sprzyjających. I mam na myśli nie tylko przyzwolenie części elit rządzących na korupcję, ale przede wszystkim osłabienie prokuratury. Dziś to kunktatorska postawa niektórych prokuratorów stoi na przeszkodzie w ściganiu przedstawicieli elit.
(...)"
http://niezalezna.pl/50520-tusk-walczy-o-zycie
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 592 odsłony