Władza, która się ze wszystkiego pokornie tłumaczy i przeprasza, że cokolwiek robi, sama kopie sobie grób
W polityce wygrywa ten, kogo narracja dominuje w publicznej przestrzeni. I zwykle chodzi o to, żeby druga strona albo musiała się odnosić do tego, co jej narzucają rywale, albo dała się zepchnąć do defensywy.
A już majstersztykiem jest, gdy jedna strona ma wielkie problemy, ale potrafi odwrócić od nich uwagę narzucając opowieść o tym, że kłopoty ma ta druga. Przez ostatnie tygodnie opozycja i związane z nią media stworzyły obraz apokalipsy po stronie rządzącej, choć sama ma wielkie problemy. (...)
Poza uwrażliwieniem na patologie, przede wszystkim we własnych szeregach, dążeniem do pełnej przejrzystości i dobrymi mechanizmami kontroli, rządzący nie mogą bać się rządzić. Nie mogą ani dać się stawiać na baczność z byle powodu, ani przy każdej okazji się kajać. Jeśli ktoś się boi rządzić, boi się podejmowania decyzji, nie zrobi niczego, na co ktoś, a przede wszystkim tzw. salon, kręci nosem, niech się zajmie handlowaniem pietruszką.
Władza wymaga odwagi, choć oczywiście nie może być bezkrytyczna wobec samej siebie i swojego zaplecza. Obywatele nie po to głosują, żeby potem ich wybrańcy tylko uzasadniali, dlaczego czegoś nie mogą, zamiast to robić. Wtedy powstaje bowiem problem, czy w ogóle i kiedykolwiek zamierzali coś zrobić. Innymi słowy, rządzenie to nie jest robota dla maminsynków i mięczaków. Ale oczywiście także nie dla sk … (przepraszam, ale takie jest ich przeciwieństwo), tym bardziej bezwzględnych.
Ale między tymi przeciwnościami i skrajnościami jest całkiem dużo miejsca dla ludzi czynu, dla odważnych, inteligentnych i chcących coś w Polsce zmienić, a nie tylko się tłumaczyć, dlaczego coś znowu nie wyszło, czegoś nie dało się zrobić.
autor: Stanisław Janecki
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 430 odsłon
Komentarze
dość tolerancja dla sabotażystów
5 Grudnia, 2019 - 17:20
""Władza, która się ze wszystkiego pokornie tłumaczy i przeprasza, że cokolwiek robi, sama kopie sobie grób""
jak tu się nie zgodzić z takimi słowami .
Tolerancja i ustępstwa maja swe granice lecz co za duzo to nie zdrowo , pobłażanie opozycji kłamstw , powielenie fałszu zaszkodzi PiS owi i to w krotce .
Nawet w TVP INFO opozycja przy wsparciu "dziennikarzy" zagania pisowców do kota i jazgocze co im ślina na język przyniesie , są to kłamstwa i fałsz oraz insynuacje .
Jestem zwolennikiem PiS u lecz wiele mi się nie podoba jak się zachowują i co mówią pisowcy , oddali pole opozycji i "dziennikarzom " którzy wszystko zakłamują i fałszują