Celem niemieckiej polityki jest ekspansja gospodarcza za wszelką cenę, kosztem krajów wschodnich

Obrazek użytkownika Andy-aandy
Nazwa serwisu: 
wpolityce.pl
Cytat: 

(...) Niewiarygodne jest mówienie teraz, że Niemcy byli naiwni w stosunku do Putina. Przepraszam, ale tak naiwnym być się nie da. Putin dokładnie mówił, jak on postrzega Ukrainę, a niemieckie rządy współdziałały w tym, aby Ukrainę wyizolować politycznie, aby stała się łupem Putina - mówi PAP historyk prof. Bogdan Musiał. (...)

kolonializm niemiecki był skierowany przede wszystkim na wschód od Niemiec i to już od średniowiecza.

Zdaniem prof. Musiała „w pewnym sensie jego podstawą ideologiczną i moralną było przekonanie, że są to narody niższe, które trzeba cywilizować. Celem nadrzędnym był oczywiście wyzysk”. Jeśli chodzi o postrzeganie innych nacji, to „niemieckie DNA kulturowe ukształtowało się w XIX wieku, a głównym obiektem niemieckich uprzedzeń byli Polacy, ale również Ukraińcy i Białorusini, jako słowiańskie narody, które wtedy nie miały własnej państwowości”. (...)

Rasizm w stosunku do Polaków, Ukraińców i Białorusinów

Ale „z rasizmem w stosunku do Polaków, Ukraińców czy Białorusinów nigdy się nie zmierzyli”.

Zresztą Ukraińcy i Białorusini w ogóle nie funkcjonują w niemieckim myśleniu

— zauważa historyk.

To jest strefa wpływów i panowania Kremla. A jeżeli chodzi o zbrodnie, których Niemcy dokonali na tych narodach, to jest to nieporównywalne z żadnymi innymi zbrodniami kolonializmu. Szczyt niemieckiego rasizmu i kolonializmu przypadł na lata trzydzieste i czterdzieste XX wieku, czyli czas niemieckiej okupacji w Polsce i Niemcy nigdy tego nie przepracowali. (...)

Niemcy oczywiście dorobili sobie do tego ideologię, według której tzw. nowa polityka wschodnia z lat 70-tych i późniejszych XX wieku doprowadziła do upadku komunizmu i gwarantuje stabilizację polityczną. Pranie mózgów jest tak daleko posunięte, że tego uczą w szkołach i to jest uznawane za dogmat. W pewnym sensie jest tu podobieństwo do „ruskiego miru” i co ciekawe to jest właściwie równoległe. Putin dochodzi do władzy i zaczyna tę ideologię wzmacniać, rozbudowywać. Równolegle tutaj w Niemczech ta nowa polityka wschodnia staje się dogmatem za czasów kanclerza Gerharda Schroedera

— mówi Bogdan Musiał.

Te ideologie też się nawzajem uzupełniają.

Zdaniem profesora Musiała „dla nas ten sojusz jest bardzo niebezpieczny, zresztą Ukraina płaci za to ogromną cenę. W Polsce trzeba sobie zdawać sprawę, że celem niemieckiej polityki jest ekspansja gospodarcza za wszelką cenę, kosztem krajów wschodnich, czego symbolem jest gazociąg Nord Stream 1 i 2. I że w Niemczech są bardzo mocne uprzedzenia jeśli chodzi o narody wschodnie, dlatego w Niemczech tak łatwo jest zorganizować antypolskie nagonki pod różnym pretekstem”.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)