Jestem gotowa złamać prawo i ujawnić akta, by pokazać jak było naprawdę - deklaruje Małgorzata Wassermann
Córka Zbigniewa Wassermana przyznała, że jej reakcją na słowa szefa rządu wygłoszone wczoraj z sejmowej mównicy były po prostu łzy.
Przyjęłam je z ogromnym smutkiem i żalem. Nawet dość mocno mi się popłakało nad tym nieszczerym słowem "przepraszam", a potem szeregiem oskarżeń w stosunku do rodzin – powiedziała Wassermann. I tak wyjaśniała swoje wątpliwości:
Jak te słowa mogły być szczere, jeśli rozumiem, że Sejm zebrał się po to, żeby zapytać Ewę Kopacz jak mogła uczestniczyć w czynnościach lekarzy, kiedy tych czynności nigdy nie było. Zamiast odpowiedzi na to pytanie usłyszeliśmy jak bardzo pan premier się starał. My o to nie pytaliśmy i nie takiej odpowiedzi oczekiwaliśmy. Pytaliśmy, w jaki sposób ci państwo wykonywali swoje obowiązki - tłumaczyła Wassermann. Córka posła zdementowała też informacje przekazane wczoraj przez premiera, w sprawie uczestnictwa polskich specjalistów i urzędników w pracach wokół katastrofy w Rosji.
Gdzie było tych 2 tys. urzędników? Przecież po wystąpieniu premiera wystąpił prokurator generalny i wymieniał te liczby - czterech prokuratorów, trzech lekarzy, trzech kryminalistyków, i tak było – zauważyła córka Zbigniewa Wassermanna.
Ja wiem, co dzisiaj przykrywa premier PR-em i nieszczerym przepraszam - powiedziała deklarując, ze rozważa ujawnienie akt śledztwa, mimo że byłoby to złamanie prawa.(...)
http://wpolityce.pl/wydarzenia/37225-jestem-gotowa-zlamac-prawo-i-ujawnic-akta-by-pokazac-jak-bylo-naprawde-deklaruje-malgorzata-wassermann
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 361 odsłon
Komentarze
złamanie tajemnicy....ale jesli tajemnica
29 Września, 2012 - 02:18
gość z drogi
wymuszona w złych intencjach,TO ????
ukłony dla dzielnej Córki
gość z drogi