Nie chcieli żyć na kolanach
Niecałe dwa miesiące po wprowadzeniu stanu wojennego, w okresie szalejącego terroru, w centrum Warszawy, w pobliżu siedziby stołecznej milicji, w lutowy wieczór został podpalony pomnik Feliksa Dzierżyńskiego, idola SB. W ten sposób niemal nieznana, nowo powstała opozycyjna grupa nastoletnich chłopców wyraziła bunt wobec reżimu, jego represji i "socjalistycznych realiów". Niestety, jeden z przywódców grupy, która przyjęła nazwę "Piłsudczyków", zapłacił za ten sprzeciw życiem. Jego śmierci do dziś nie wyjaśniono, a sprawca pozostaje bezkarny.(...)
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20111215&typ=my&id=my03.txt
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 309 odsłon