Postąpię bardzo nieetycznie rozwiązując zagadkę od razu. Nie wymrą.
Oczywiście nie to, że nigdy nie wymrą. Za to głowy nie położę ani nawet ręki. Nie wymrą w tej perspektywie, której nie tak jeszcze dawno ten i ów (a wielu ich było) taki los PiS-owi przepowiadał.
A miało być tak, że w pewnym momencie, z przyczyn biologicznej „pisiory”, będące niemal bez wyjątku słuchającymi Radia „Maryja”...