Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Kiedy słucham polityków, szczególnie tych, którzy popadli w nagłe lub przewlekłe opresje, przeważnie w takiej strawie duchowej towarzyszy mi uczucie, że najciekawsze w całej wypowiedzi jest akurat to, czego polityk nie powiedział. Bo nie chciał, bo nie miał odwagi albo zapomniał po prostu.

Prawdę mówiąc doznania te zawdzięczam, jak sądzę, głownie naszej dziennikarskiej braci potrafiącej...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Byłby to smutny koniec koalicji, gdyby okazało się (jak sugerują tu i tam media)*, że za postawą „ludowców” podczas głosowania nad dalszym ministerialnym bytem Bogdana Klicha nie stało przekonanie o jego kompetencjach, wiara w sensowność koalicji ani nawet zwykła, często przypisywana „ludowcom” pazerność, lecz … No właśnie, zatrzymałem się zanim rzuciłem słowem „szantaż”. Bo przecież nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Świat

Zanim zdążyłem siąść i napisać ten tekst, przez net przewaliła się cała masa innych, poświęconych dzisiejszej konferencji specjalistów MAK-u. Dosadniej w swej treści, że nie pozostawiającej żadnych wątpliwości, iż jej celem było rozpalenie stygnących powoli emocji.

Prawdę mówiąc nie mam zielonego pojęcia w kogo próbuje walić MAK ta swoja bezczelna wersją wydarzeń i ta swoją pseudologia...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Możliwości są dwie.

Pierwsza jest taka, że faktycznie w naszej konstytucji popełniono jakiś błąd wymagający przemyślenia a nawet radykalnego przekonstruowania. Dotąd wielu gotowych było przysięgać, że wszelkie wątpliwości związane z urzędem Prezydenta RP wynikały ze skomplikowanego charakteru Lecha Kaczyńskiego. Ostatnie miesiące, będące prawdziwą kumulacją bardzo wątpliwych komunikatów...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Im bardziej zagłębić się w publicystykę osób związanych z Ruchem Autonomii Śląska, tym trudniej zaprzeczyć, że jeśli już ktoś powinien tłumaczyć się i kajać w sprawie, modelowo odwracającej w ostatnich dniach uwagę opinii publicznej to akurat nie ci, od których lwia większość tejże opinii publicznej wspomnianego pokajania oczekuje.

W zasadzie ja nawet nie dziwię się, że mający zdecydowanie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Pytanie o to, czy Tusk chciałby być Stasiukiem albo Hołdysem nie jest wcale takie łatwe i dałoby się znaleźć na nie wiele prawidłowych, choć często stojących ze sobą w sprzeczności odpowiedzi.

No bo na przykład już na początku narzuca się takie przekonanie, że gdzie tam Stasiukowi czy tam Hołdysowi do Prezesa Rady Ministrów. Władza, wpływy. I pozycja taka, że zapewne tylko z braku chęci nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Ludzie zasadniczo dzielą się na tych, którzy przed konfrontacja z silniejszym zakładają możliwość wzięcia po d*** oraz na tych, którym taka możliwość przychodzi do głowy, kiedy już pod d**** wezmą. Tych drugich jest oczywiście znacznie więcej.

Nie wiem czy dla czytelników będzie jasne czemu akurat to przyszło mi do głowy podczas lektury wywiadu z prof. Markiem Żyliczem, z którym dla „...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Po wczorajszych (na zmianę) śmiechach i wyrazach oburzenia, które były reakcją na powołanie czy tam ogłoszenie przez PiS powołania Korpusu Ochrony Wyborów dziś słońce niby wstało jak co dnia ale zdaje się, że niektórym jest jakby już trochę mniej do śmiechu. Wszystko przez opublikowaną w świeżo (więc pewnie jeszcze nie do końca) ponoć „odzyskanej” „Rzeczpospolitej” materiału o „wałkach” w...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Jak wiadomo było do wczoraj samolot TU 154 numer boczny 101 rozwalił się w Smoleńsku bo piloci na przemian mieli problemy z brawurą („tak lądują debeściaki”) i z presją, która wywierał na nich „pierwszy pasażer”. Dziś zaś wiadomo już, że prawdziwym dramatem kapitana Protasiuka było to, że „pierwszy pasażer” nie tylko nie raczył „wywierać presji” ale wręcz nie interesował się tym, co robi...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika rosemann
Kraj

Anegdotka mi się przypomniała bodaj jeszcze z czasów pierwszej „Solidarności”. Nie wiem czy autentyczna czy też wymyślona w kazamatach centrali SB ku ośmieszeniu ówczesnej nadziei kiełkującego społeczeństwa obywatelskiego i podważeniu zaufania do niej.

Rzecz dziać się miała w jednej z większych i bardziej kluczowych w dziele rośnięcia Polski w siłę i zwiększania dostatku obywateli fabryk w...

0
Brak głosów

Strony