Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Na lekcji chemii z pierwszą a doszło do przykrej sytuacji. Podczas tradycyjnej bójki Grubego Maćka z okularnikiem z trzeciej ławki, któryś z nich stłukł retortę. Trudno teraz powiedzieć który, faktem jednak jest, że obaj wpadli na stół nauczycielski, stół się zakołysał, retorta spadła z niezwykle głośnym brzękiem.
Z kantorka wyjrzała pani od chemii.
- Na pięć minut nie można was samych zostawić...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tylko tym, że zachorował pan dyrektor szkoły, do której chodził Łukaszek, można tłumaczyć serię wypadków, które zaszły w pewien lutowy piątek. Zaczęło się od informacji, że szkołę zamierza odwiedzić znana pani profesor etyki.
- Nie mam czasu się nią zająć - burknęła pani wicedyrektor, która zastępowała pana dyrektora. - Pani, koleżanko, niech pani się nią zajmie.
- Z chęcią - odparła pani pedagog...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Łukaszek wraz z rodzicami szedł przez parking. Wracali właśnie ze szkoły Łukaszka. Na krzywym, oblodzonym chodniku wpadli na męża dozorczyni, pana Sitko.
- O! - krzyknął pan Sitko lądując na chodniku.
- A! - krzyknęli Hiobowscy lądując na panu Sitko.
- Skąd to państwo wracacie? - stęknął uprzejmie pan Sitko kiedy to pomagali mu wstać.
- Ze szkoły Łukasza - rzekł posępnie tata Łukaszka.
Ruszyli...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy siedzieli w swoim mieszkaniu i przeglądali próbki podręczników szkolnych Łukaszka na następny rok szkolny. Każda próbka liczyła kilka stron, a były dwie próbki. Matematyka i fizyka.
- Dwóch rodziców, Utracjusz i Hedon, wychowują razem trójkę adoptowanych dzieci in vitro - przeczytał tata Łukaszka zadanie z podręcznika do matematyki pod tytułem "Równe równania równości". - Oblicz średnią...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Sport

Ktoś dobijał się do drzwi mieszkania Hiobowskich, długo, gwałtowni i rozpaczliwie. Dzwonek, łupnięcie w drzwi.
- Otwórzcie! wiem, że tam jesteście! Otwórzcie! - darł się jakiś głos na klatce schodowej.
- Grr wrr hrr - zazgrzytał protezą zębową dziadek Łukaszka i poszedł otworzyć.
Za drzwiami stała młoda sąsiadka, zaczerwieniona, potargana, spłakana.
- Napadli panią?! - wystraszył się dziadek...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Drzwi do kuchni mieszkania Hiobowskich otworzyły się gwałtownie i wpadła mama Łukaszka zaskakując resztę rodziny szykującą spokojnie kolację.
- Wiem wszystko! - krzyczała mama Łukaszka.
- Kiedy miał miejsce pierwszy pogrom gejów w Polsce po drugiej wojnie światowej? - zapytał Łukaszek.
Okazało się, że mama nie wie.
- Skąd ci to w ogóle przyszło do głowy? Czy ty aby nie... - zapytał pobladły tata...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dwudziesta siódmy dzień grudnia mijał spokojnie, sennie i bez wstrząsów. Uczniowie byli w domu, bo szkoły były pozamykane. Dorośli byli zazwyczaj w pracy. Emeryci szykowali suchy prowiant, koce i śpiwory, bo nadchodził czas formowania kolejek pod ośrodkami zdrowia, aby zapisać się na badania na następny rok. A informacją dnia było to, że policja zatrzymała rano premiera, który jechał do pracy na...

0
Brak głosów

Strony