Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- To wreszcie dziś! - ekscytowała się spikerka widomości telewizyjnych. - Po wielu latach sporów, przepychanek i gorszących scen dojdzie wreszcie dziś do odsłonięcia ostatecznej wersji pomnika przed pałacem prezydenckim! Nasi reporterzy są oczywiście na miejscu!
- Tym problemem żył cały kraj a nawet cały świat - opowiadał do mikrofonu jakiś młodzian. - Ale udało się osiągnąć szczęśliwy finał. Czy...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek Łukaszka był bardzo wybredny jeśli chodzi o jedzenie, ale nie do końca.
Dziadek narzekał na jakość serwowanych posiłków, ale kiedy przychodziło do konsumpcji jadł posłusznie. Prawie wszystko. Odmawiał bowiem szykowanych przez babcię Łukaszka takich potrwa jak ozorki, golonki, tatar ze śledzia, flaki czy nawet chleb z czarnym salcesonem.
- Pańskie podniebienie - mruczała gniewnie babcia...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Stało się - oznajmił przejęty chłopak siostry Łukaszka. - Powstał pierwszy zespół muzyczny składający się z samych blogerów!
- I na czym to polega? - zainteresował się tata Łukaszka, bo mama Łukaszka prychnęła "trolle" i zagłębiła się w lekturze książki "Wiodący Tytuł Prasowy nad rozlewiskiem".
- Znają się tylko z blogów. Pod pseudonimami. Opracowują jakąś piosenkę i nagrywają ją każdy po...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Część piątej a siedziała wraz z innymi uczniami w stołówce szkolnej i z hałasem pochłaniała obiad. Nagle otworzyły się drzwi i weszła pani wicedyrektor.
- Baczność! - huknęła.
- Niech jedzą, koleżanko, niech jedzą - rzekł pan dyrektor i wszedł za nią stołówkę. Towarzyszył mu reporter radiowy ze sprzętem nagrywającym.
- Dzielne dzieci - powiedział ciepło. - Jedzą i niczego się nie boją!
- Nie wiem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Siostra Łukaszka siedziała w kuchni, jadła budyń i wzdychała.
- Niedobry ten budyń? - spytała babcia Łukaszka.
- Nie, nie dlatego wzdycham - zaprzeczyła siostra. - Niech babcia zobaczy, niedługo na nasze ekrany wejdzie nowy serial. "The rich and the senseless".
- Co to? - spytał czujnie dziadek, który po drugiej stronie stołu robił sobie kanapkę z kindziukiem.
- To taki nowy serial - wyjaśniła...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Hiobowscy gromadnie udali się na zakupy przedświąteczne do marketów. Tam jednak rodzina się rozdzieliła. Babcia Łukaszka zakwestionowała jakość produktów sprzedawanych w markecie i udała się na nieodległy rynek. Bo nie ma to jak cebula prosto od rolnika.
- Ona nie jest prosto od rolnika - sprzeciwił się tata Łukaszka. - rolnik ją sprzedaje na giełdzie warzywnej, tam kupuje hurtownik, a od niego...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Po tym jak Kubiak rozbił samochód taty Łukaszka w ramach zadośćuczynienia zaoferował swe usługi jako szofer.
- Nigdy w życiu! - przeraził się tata Łukaszka znając styl prowadzenia samochodu swojego kolegi z pracy. Ale jakoś tak się stało, że poszli obaj na jakieś spotkanie firmowe, tata Łukaszka został poczęstowany alkoholem, a Kubiak znów zaofiarował się, że podwiezie. Zimno było, padało i tata...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Zagrał przyjemny dla ucha sygnał i na ekranie pojawił się spiker.
- Witam państwa - oznajmił ciepłym głosem. - Czas na wieczorynkę.
- Zieeeew... - ziewnął tata Łukaszka.
- Będzie to bajka z serii "Lewica dzieciom" - uzupełnił spiker.
Tata Łukaszka zaczął się śmiać, co zważywszy na fakt, że nie dokończył jeszcze ziewania, było niebezpieczne dla jego zdrowia.
- To bardzo niebezpieczne - rzekł...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- No, koniec tego dobrego - warczał pan od matematyki zaganiając piątą a do klasy. - Napiszecie ten sprawdzian i już! Karteczki na stół!
Piąta a zasiadła posłusznie, acz niechętnie w ławkach i wyjęła kartki. Ale nie zdążyła nic na nich napisać, bo otworzyły się drzwi i weszli kolejno: pani pedagog, pan gość, jego asystent i jego tłumaczka.
- Pan gość chciał jeszcze zobaczyć tą klasę, w której...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Premiera pierwszego w tym roku szkolnym przedstawienia teatrzyku szkolnego "Zielony Gej" przesuwała się w czasie. Główną przyczyną był opór klasy piątej a, która miała być obsadą sztuki. Jedynym, który spełniał bez szemrani wszelkie polecania pani pedagog, prowadzącej teatrzyk, był beznadziejnie w niej zakochany okularnik z trzeciej ławki.
- Dlaczego wy się tak opieracie? - pytała Łukaszka w domu...

0
Brak głosów

Strony