Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Dziadek Łukaszka od samego rana był bardzo wzburzony. Otóż okazało się, że w jednej z sąsiednich miejscowości głosowano niedawno nad nazwami ulic.
- Zgroza! - dziadek machał płachtą swojej gazety, czyli "Prawdziwej ojczyny". - Tam jeszcze straszy duch Świerczewskiego!
- To jakiś słynny morderca? - zainteresowała się siostra Łukaszka wywołując tym samym gwałtowny sprzeciw babci Łukaszka.
- To...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Syn państwa Sitko (pani Sitko była dozorczynią w bloku, w którym mieszkali Hiobowscy) życie miał ciężkie. Ciężko mu szło w szkole, ciężko mu szło też znalezienie pracy. Niestety, mało było stanowisk, na które mógł aplikować, gdzie szybko zarobiłby na nowe BMW. Mało też było stanowisk, na których mógłby szybko zarobić na stare BMW. No to obniżył swoje wymagania i zaczął szukać jakiejkolwiek pracy...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Młody, dynamiczny przedstawiciel handlowy podjechał do siedziby spółdzielni mieszkaniowej, która mieściła się w jednym z osiedlowych bloków. Na samym początku miał problem z zaparkowaniem. Znalazł jedno, świetne miejsce, ale ledwo postawił auto, z bramy wypadł kulejący emeryt w uniformie ochroniarz i zdartym głosem go przegonił.
- Nie widzi pan koperty?! To miejsce dla prezesa spółdzielni, pana Y...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Młody dynamiczny przedstawiciel handlowy z fantazją zajechał pod blok, w którym mieszkał. Wreszcie koniec pracy! wpadł jak bomba do mieszkania i - na wszelki wypadek - sprawdził, czy była ciepła woda. Była. Uspokoił się i zaczaił szykować do weekendu. Do tej najważniejszej rzeczy w życiu. Wypad na miasto, impreza, alkohol, znajomi, muzyka, i tak dalej...
Kiedy wyszedł spod prysznica było już...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Czy wiecie po co was wezwałem? - zapytał tatę Łukaszka i Kubiaka ich szef.
- Podwyżka...? - rzucił niedbale Kubiak.
- Nie - uciął sucho szef. - Przyjechał do nas ważny gość, a większość pracowników działu, z którym ma negocjować, jest na urlopie.
- I w związku z tym... - tata Łukaszka zaczął zmieniać kolor twarzy na trupioblady...
- ...pomożecie w negocjacjach - dokończył szef. - Dobrze się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tak, właśnie tak to powiedzieli w telewizyjnych wiadomościach. Hiobowscy osłupieli.
- A co jeszcze zobaczymy w dzisiejszym wydaniu? - uśmiechnął się spiker i zaczął wymieniać. Wkrótce jednak wrócił do tematu dnia.
- To właśnie dziś mija siedemdziesiąta ósma rocznica napaści hitlerowskiej Polski na Niemcy! Dokładnie o czwartej czterdzieści pięć rano polski krążownik "Saska Kępa" stojący z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Tego dnia wieczorem, w ramach cyklu "Nowa interpretacja starej literatury" miał być film o Sherlocku Holmesie. Koprodukcja niemiecko-włosko-hiszpańska. Przy powstaniu filmu brali udział twórcy takich dzieł, jak: "Abraham Lincoln, łowca wampirów", "Maria Curie, karate kid", "Isaac Newton vs Wilhelm Tell" i "Robin Hood i Transformers: prequel nad prequele".
- Przeżyłem już Holmesa radzieckiego, to...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Wszystko zaczęło się od tego, że w pracowni plastycznej przestała lecieć woda w kranie.
- Hiobowski, idź no zobacz co się stało - poprosiła zmęczonym głosem pani od plastyki. - tylko wytrzyj najpierw plastelinę z rąk.
Łukaszek wytarł ręce w najbliższą rzecz, czyli w twarz okularnika i wybuchła krótka, acz gwałtowna bijatyka.
- Za karę nie pójdziesz, tylko pójdzie Maciej - pani od plastyki...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

- Panowie, będziecie świadkami epokowej chwili - powiedział do taty Łukaszka i Kubiaka ich szef.
Tata Łukaszka zdziwili się uprzejmie, bo tak należy okazywać szacunek ludziom, od których zależy czy jest w się w tej pracy czy nie.
- Tak, panowie - szef zaczął wykład. - Dzisiaj przyjadą tu grube i najgrubsze ryby. Decydenci. Wiecie, że mamy zawarty z nimi kontrakt. I oto dzisiaj jest możliwość...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Kiedy pierwsza a zgromadziła się już w auli, pani pedagog zapowiedziała trójkę gości, którzy opowiedzą o sekcie strażackiej. Po czym do uczniów wyszło czterech panów.
- Nauczyciel, a nie umie pani liczyć - rzekł z pretensją Łukaszek. - Ja za coś takiego dostałbym niedostatecznego.
Pani pedagog z pasję wpisała mu naganę i policzyła gości jeszcze raz. Dla pewności.
- Zapraszałam trzech -...

0
Brak głosów

Strony