Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Polaris
2 miesiące temu import i eksport „Turbo-Einbürgerung“ in den Großstädten Nach der erleichterten Einbürgerung durch die Ampel-Koalition erreichte die Zahl der Migranten mit deutschem Pass in Deutschland 2024 mit rund 292.000 Menschen einen neuen Höchstwert. Dieser Rekord könnte 2025 übertroffen werden, wie Zahlen aus den großen Städten belegen. "Turbo naturalizacja" w dużych miastach Po łatwiejszym procesie naturalizacji wprowadzonym przez rząd koalicyjny, liczba migrantów z niemieckim paszportem w Niemczech osiągnęła nowy rekord wynoszący około 292 000 osób w 2024 roku. Rekord ten może zostać przekroczony w 2025 r., jak pokazują dane z głównych miast. 2025 bereits 57.000 Visa für Familiennachzug erteilt Trotz Aussetzung des Familiennachzugs für subsidiär Schutzberechtigte geht der Familiennachzug weiter. Bis Ende des Jahres wird eine kleine Großstadt zusätzlich integriert werden müssen, wie bereits in den Jahren zuvor. 57 000 wiz już wydanych na łączenie rodzin w 2025 roku Pomimo zawieszenia łączenia rodzin dla osób uprawnionych do ochrony uzupełniającej, łączenie rodzin jest kontynuowane. Do końca roku trzeba będzie zintegrować dodatkowe małe miasto, podobnie jak w poprzednich latach. Arbeitspflicht für Asylbwerber: Die Hälfte verweigerte Ein Modellversuch zur Arbeitspflicht für Asylbewerber im saarländischen St. Wendel verlief enttäuschend: Die Hälfte der Zielgruppe verweigerte sich. Trotzdem sieht der Landrat dies als Modell für andere Landkreise. Obowiązek pracy dla osób ubiegających się o azyl: połowa odmówiła Pilotażowy program obowiązkowej pracy dla osób ubiegających się o azyl w St. Wendel w Kraju Saary rozczarował: połowa grupy docelowej odmówiła. Niemniej jednak, zarządca okręgu postrzega go jako model dla innych okręgów. Haftbefehl gegen syrischen ICE-Hammerangreifer Gegen den Syrer, der Reisende mit Hammer und Axt angriff, wurde wegen zweifachen Mordversuchs und vierfacher schwerer Körperverletzung nun auch Haftbefehl erlassen. Sein Motiv gilt immer noch als unklar. Nakaz aresztowania Syryjczyka, który zaatakował podróżnych młotkiem i siekierą w pociągu ICE. Wydano nakaz aresztowania Syryjczyka, który zaatakował podróżnych młotkiem i siekierą pod dwoma zarzutami usiłowania zabójstwa i czterema zarzutami ciężkiego uszkodzenia ciała. Jego motyw jest nadal niejasny. 1 Protest Przeciwko Nielegalnej Imigracji
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
2 miesiące temu pro bono Polonorum To jest właśnie jeden z fenomenów polskiej sceny politycznej, że osoby u władzy czują się bardziej zobowiązane bronić ideologii i interesów swojej własnej partii, niż dbać o polską rację stanu. Tu trzeba dodać, że ideologie lewicowe propagują likwidację państw narodowych w imię bezgranicznego szczęścia dla wszystkich. Siłom wrogim Polsce udał się ten perfidny Meisterstück przejęcia kontroli nad umysłami dużej części społeczeństwa, drogą korupcji i medialnej dominacji. Skolonizowane umysły same nie myślą, a jednie reagują na obietnice. Taki stan rzeczy jest dowodem na zupełny brak kryteriów kwalifikacji na najwyższe stanowiska w administracji państwowej. Ludzie znikąd, jak te różne Bolki i Oskary, są na to haniebnym przykładem. Figuranci, czyli marionetki osadzane są na najwyższych stanowiskach w kraju, a ich mocodawcy są jedynie przedmiotem spekulacji i domysłów. Chociaż teraz, i tu też już opadają maski i podchodzimy do bardzo twardego lądowania na brutalnym gruncie rzeczywistej rzeczywistości. Tuż przed zatrzaśnięciem tego systemu. Kryzysy po to są, żeby wyciągać z nich nauki. Lepiej późno niż wcale. Kariery ludzi na smyczy, takie jak ta Bolka czy Oskara, są dla wielu wielką pokusą do gorliwego naśladowania. Może tę erozję charakterów sprawiły stulecia wegetowania Polaków pod zaborami i okupacjami? Tym bardziej ważne jest teraz, żeby się z tego starego balastu wyzwolić i zacząć urządzać sobie ojczyznę po swojemu. Tylko przez nas i tylko dla nas, no i tych naszych, tych co po nas. Powinniśmy myśleć globalnie, ale najpierw działać musimy lokalnie. Teraz czas na Polskę! 4 A więc nie Polska, ale partia jest w grze
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
2 miesiące temu bazyliszek tuskowaty Sąsiadów się nie wybiera, a tych mamy paskudnych. Nasi sąsiedzi nigdy nie pogodzili się z istnieniem wolnej, silnej i prosperującej Polski. Knują ciągle przeciwko nam w nadziei, że znowu uda im się podzielić się naszym krajem,tym razem już definitywnie, na zawsze. Oni mają to w swoich genach, w swoich podręcznikach szkolnych i w mediach publicznych. Tego nie da się u nich zmienić, pozostaje więc nam już tylko zwiększać odporności narodu na tego rodzaju imperialne zakusy. Trzeba budzić w obywatelach świadomość istniejącego zagrożenia utraty niepodległości naszego kraju, a to drogą wrogiego przejęcia zgodnego z istniejącym prawem unijnym. Im więcej chaosu i niezadowolenia, tym łatwiej dokonać wrogiego przejęcia państwa. Grecja już doświadczyła komisarycznego zarządzania. Tu chodzi już tylko o pretekst do takiego przejęcia, przy którym prowokacja gliwicka z 1939 roku wyda się prymitywnym prototypem. Jesteśmy świadkami podziału narodu na wrogie sobie, wzajemnie zwalczające się frakcje i grupy interesów sterowane i finansowane z zagranicy. Jednocześnie odbywa się brutalne niszczenie polskiej gospodarki i rekordowe zadłużanie kraju. Te procesy przyspieszane są skutkami obowiązującego nas Zielonego Ładu (drastyczny wzrost kosztów energii) oraz narzucaniem nam Paktu Migracyjnego, czyli setek tysięcy osób bez szans na integrację, a jednocześnie bardzo roszczeniowych, z prawnym poparciem Unii Europejskiej grożącej sankcjami finansowymi w razie niewykonania jej dyrektyw. Obecnie znajduje się na świecie 360 milionów uchodźów i każdy z nich spełnia kryteria według których przyznaje się azyl lub prawo pobytu w UE. Polska została uprowadzona przez Tuska i jego mocodawców w zgubnym kierunku podczas „nocnej zmiany,” zaraz po obaleniu rządu Jana Olszewskiego, dnia 4 czerwca 1992 roku. Później Tusk kilkakrotnie spotykał się z Putinem. W 2008 w Moskwie, w styczniu 2009 w Davos, w sierpniu i wrześniu 2009 w Sopocie. W kwietniu 2010 roku zamach smoleński. W listopadzie 2011 uruchomiono pierwszą nitkę gazociągu Nord Steam, budowie którego przeciwstawiał się ś.p. prezydent Lech Kaczyński. Od czterech lat Merkel Angela robiła już za damskiego kanclerza i upodobała sobie Tuska jako swojego namiestnika na Polskę. Mając takich protektorów Tusk przestał liczyć się z losem Polaków, bo miał ważniejsze zadania do wykonania. Owczarek niemiecki na smyczy. Od 35 lat miesza w polskiej polityce oferując swoje usługi w roli politycznej prostytutki, bo o jego zasługach dla Polski jeszcze nic nie słyszałem. Z dumnego tygrysa Europy, zrobił z Polski schorowaną, wystraszoną mysz. 8 Niemieckie intencje są czyste jak łzy Urszuli von der Leyen
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
2 miesiące temu karakany i barany Uprzejmie donoszę, że kolejne nierządy Tuska Donalda łączy wspólny mionownik, któremu na imię jest „Zamiast“. Zamiast sięgać po coś polskiego, lepszego, orginalnego, to on od razu, zawsze, wszędzie i pod każdem innem względem, najpierw rzuca się na to wszystko, czego żaden Niemiec, Francuz czy Hiszpan z Argentyny, już nawet kopnąć nie chcą, bo się brzydzą. Tym swoim tuskowym „zamiast”, zniszczył polską żeglugę rzeczną, morską i oceaniczną, flotę handlową, rybacką oraz przemysł stoczniowy. Za Tuska władania, polski LOT też już był przeznaczony do odstrzału. Niewiele brakowało. Mieliśmy, a to było kiedyś, polskie autobusy, ciężarówki, traktory oraz własny tabor kolejowy. Mieliśmy, zanim nie zlikwidowaliśmy, by zamiast tego, nabyć przestarzałe badziewie z zagranicy po zawyżonej cenie. Tak obdraci z własnych firm, doświadczenia i z technologii, weszliśmy na kolanach do Unii Europejskiej. To tuskowe „zamiast” , czyli to niepolskie, bo polskie, to nienormalne, nadal nas prześladuje. Cała jego polityka kręci się wokół skutecznego zadomowienia w Polsce produktów i idei zastępczych, czyli głównie niemieckich, tak jakby chciał nas przyzwyczaić, że to przecież nasze, bo europejskie. Najpierw przyzwyczaili nas do mediów niemieckiego pochodzenia, później do nowych podręczników szkolnych, do maszyn, autobusów i produktów codziennego użytku, by pewnie skończyć na mundurach niemieckiej policji czy nawet wojska. Ta inwazja jest o tyle perfidna, że przeprowadzana przez polskich polityków z demokratycznego wyboru. W tej sztafecie egzekutorów tego „zamiast“, pojawiają się coraz to nowe, szubrawe postacie, lokajsko gotowe frymarczyć polską racją stanu, czyli tą naszą przyszłością i tych, co po nas. Dawniej to byli; Balcerowicz, Rostowski, Pawlak i Miller, a w obecnym zestawieniu Bodnar, Sikorski, Gietrych i spółka. Następni już czekają w kolejce, by dostąpić wreszcie zaszczytów mianowania na Europejczyków, tak jak to Niemcy rozumieją. Zamiar zakupu Caracali, to jedynie kolejny przykład pozbawiania Polski siły i znaczenia w Europie, przez moralnie zdegenerowaną ekipę rządową Tuska. Tu trzeba na sprawę spojrzeć z perspektywy lotu orła białego, a nie z perspektywy żaby. Bezprawne działania tej szajki zaprzańców wpisują się w niemiecką wizję Europy. Ta wizja jest kontynuacją konceptu „Mitteleuropa”, autorstwa Friedricha Naumanna z roku 1915, czyli urządzania sobie Europy po niemiecku. Ten koncept stał się inspiracją do zawarcia Układu w Rapallo w roku 1922, pomiędzy Rzeszą Niemiecką a RFSRR. Tam pierwsze skrzypce grał nazista Walther Rathenau, imieniem którego Tusk otrzymał order od Merkel za wybitne zasługi. Układ w Rapallo stał się podstawą Paktu Ribbentrop–Mołotow z sierpnia 1939 roku. Duch tego paktu krąży do dzisiaj złowrogo nad Polską. Kto się jemu sprzeciwia, ten ginie pod Smoleńskiem. Obecnie zamiast Intelligenzaktion (akcja „Inteligencja“) mamy Zielony Ład, a zamiast paktu naszych sąsiadów o nas, mamy Pakt Migracyjny. Środki inne, cel ten sam. Polski ma nie być. 2 Zamiast Black Hawków francuskie drzwi od stodoły?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
2 miesiące temu cherlawy hegemon Faktycznie, Ukraina nie chroni nas przed agresją z Rosji, a jak nadarzy się okazja, to przywalą nam do spółki razem z ruskimi. Ukraińcy mają jakiś kompleks niższości wobec Polaków, który starają się nadrobić chamstwem i bezczelnością. Podobne skłonności wykazują wobec nas też niektórzy Niemcy. Nie ci spotykani przypadkowo na ulicy, ale ci zrzeszeni w stadzie, w organizacjach, fundacjach i w związkach. Szpan i arogancja, to maski zakompleksionych. Ukraina potrzebna jest Niemcom jako bat na Polskę, jako straszak w postaci atrakcyjnego konkurenta. Niemcy starają się trzymać Polskę na kolanach wykorzystujc sytuację Ukrainy i jednocześnie liczą na powrót do dobrych stosunków z Rosją, jako swojego upragnionego, strategicznego partnera w rozgrywkach z USA i z Chinami Ludowymi. Niemcy mydlą oczy Ukraińcom, a ci z braku wyboru muszą udawać, że łączy ich wspólnota kultur i interesów. Niemców interesują na Ukrainie jedynie żyzne gleby i rzadkie metale. Reszta, to dekoracja. Dwa razy podróżowałem indywidualnie po Ukrainie, szukając tam polskich śladów po wielowiekowej obecności Polski na tamtych terenach. Na pytanie, co ja tam robię, najpierw odpowiadałem Ukraińcom, że jestem turystą, ale jakoś patrzyli na mnie bardzo podejrzliwie. Później mówiłem im wprost, że jestem szpiegiem i z tym potrafili się już dużo łatwiej pogodzić. Na szczerości daleko tam nie zajedziesz. Ot, uroki sowieckiej kultury i mentalności. Z tego się nie wyrasta. Na to się umiera. Już sama nazwa ich kraju określa, że oni nie są sobą, a znajdują się na skraju czegoś, na krawędzi, na granicy, niby tu, a jednak tam. Żeby stać się mocarstwem, trzeba najpierw być sobą. A do tego im jeszcze bardzo daleko. 5 Mocarstwo in spe
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
2 miesiące temu odrodzenie Po 45 latach wegetowania pod sowiecką okupacją, udało nam się entuzjastycznie wskoczyć na pokład arki Noego w przekonaniu, że ta pozwoli nam teraz ocalić naszą tożsamość narodową i naszą suwerenność państwową. Złote gwiazdy na lazurowym tle flagi tej arki, wzbudzały w nas zaufanie i nadzieje na bogatą i szczęśliwą przyszłość w gronie zaufanych i pomocnych przyjaciół. Niestety, zaraz po powitalnym bankiecie odebrano nam nasze dobra rodowe i kazano nam szorować pokład na połysk, a w przerwach, dogadzać straszej załodze tej arki. Po kilku ulewach, przez błękit rozgwieżdżonej flagi zaczęły coraz mocniej przebijać kolory; czarny, czerwony i żółty. Stało się jasne, że zostaliśmy uprowadzeni pod fałszywą flagą. Przed drugą wojną światową Niemcy głowili się nad kwestią, jakby tu zwędzić całą Europę. Przedstawiciele wielkiego przemysłu opowiadali się za przejęciem Europy drogą wykupu, umów, traktatów, korupcji, zadłużenia i szantażu. Hitler z kolegami też pragnął tego samego, ale wolał pójść na skróty, wykorzystując przewagę militarną Trzeciej Rzeszy. Brak cierpliwości skróciło mu życie i te ambitne plany zawłaszczenia sobie Europy musiały zostać odłożone na lepsze czasy i na nieco subtelniejsze metody. Powrócono zatem do gotowych, przedwojennych konceptów magnatów przemysłowych, uzupełnionych o nowe realia. Tak powstało to, co każe się dzisiaj nazywać Unią Europejską. Ta konstrukcja będąc organizacją, udaje że jest państwem i tym sposobem zawłaszcza sobie Europę bez burzenia miast, bez bombardowania fabryk i bez mordowania milionów ludzi. Wszystko na własne życzenie, jak nie drogą podpisów, to wyrokami Trybunału Sprawiedliwości UE. Genialne! Warunkiem niezbędnym do „pokojowego“ podboju Europy jest wymuszone„przywiązanie chłopa do ziemi”, czyli uzależnienie państw członkowskich UE od centralnych decyzji. Takie decyzje, które podważają konstytucje i porządek prawny niezależnych państw, można narzucić jedynie władzy o mentalności czysto mafijnej, pozbawionej poczucia przynależności państwowej. Walka o wpływy i majątek narodowy poszczególnych grup interesów w Polsce, po zawaleniu się komuny, jest bezkompromisowo wykorzystywana przez unijne towarzystwo wzajemnej adoracji. Ten establishment, równie mafijny, powołuje się na praworządność i wartości demokratyczne, które sam ciągle gwałci. Polskę trzeba ratować teraz, a nie za trzy lata. To będzie terapia wstrząsowa i uda się tylko wtedy, gdy nowa władza będzie cieszyła się zaufaniem całego narodu. Nowa Konstytucja i rzetelny program rozwoju całego państwa. Powstanie Wielkopolskie i Eugeniusz Felicjan Kwiatkowski niech nam w tym będą inspiracją! 4 Zgnilizna infekuje Polskę nie od dzisiaj, ale dziś dochodzi do stanu rozkładu
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
2 miesiące temu co za trumping Amerykanie doskonale wiedzą jak pokonać wroga. Tego prawdziwego i tego urojonego, ale następnego dnia nie wiedzą, co teraz z tym fantem zrobić. Nie mają żadnego planu na te lata po wojnie. Tak daleko to nie myślą, bo żołnierz jest od zabijania, a nie od rozwiązywania problemów ludności cywilnej. A ta ludność cywilna też nigdy Amerykanów nie interesowała. Ani w Korei, ani w Wietnamie, ani w Iraku, ani w Afganistanie, ani teraz w Iranie. Wszędzie porobili sobie tam jeszcze więcej wrogów niż przed inwazją i żadnego problemu na dłuższą metę nie rozwiązali. W Iranie zmieniali już raz reżim. 22 sierpnia 1953 roku CIA przeprowadziła tam zamach stanu wymierzony przeciwko demokratycznie wybranemu premierowi Mohammadowi Mosaddeghowi. Był on innicjatorem nacjonalizacji irańskich zasobów ropy naftowej. A takiej prowokacji się nie wybacza. Został obalony i resztę życia spędził w uwięzieniu. Po nim, Mohammad Reza Pahlawi zgarnął pełnię władzy w państwie i obiecał, że zrobi z Iranu drugą Japonię. Jakoś nie wyszło. Za dużo poganiaczy kóz, za mało piśmiennych. Po szachu Pahlawim nastąpił czas ajatollahów i Irańczycy przestali się już zupełnie uśmiechać. Był jeszcze protest kobiet pod hasłem: Jin, Jiyan, Azadî – Kobieta, Życie, Wolność, ale został brutalnie stłumiony. Obecnie syn nieboszczyka szacha, Cyrus Reza Pahlawi, jeździ po świecie i agituje Irańczyków do powszechnego zrywu w cieniu spadających na nich bomb. A te bomby bardziej łączą naród niż go antagonizują. Trump rozpoczął wojnę z resztą świata: wizami, cłami i bombami. Mentalność narcyza, tak jakby nigdy nie opuścił swojego ulubionego Reality-TV-Show. Potrzebuje stałego zachwytu i komplementów publiczności, standing ovations, chce być centrum wszechświata. Za pierwszego urzędowania nikt z jego najbliższego otoczenia nie dotrwał do końca kadencji. Teraz zaczyna być podobnie. Jak rozkapryszony bachor. Ciągle zmienia zdanie, nie dotrzymuje słowa, robi zmyłki, uniki i cieszy się jak uda mu się kogoś wykołować. Już nawet Rosja i Chiny są bardziej przewidywalne. Szkoda Ameryki. Stany Zjednoczone długo były mocarstem moralnym, zanim stały się mocarstwem militarnym. To jedno nie musi wykluczać tego drugiego. Chłop wpadł w złe towarzystwo. -3 Czyżby koniec wojny na Bliskim Wschodzie?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
2 miesiące temu punkt widzenia Republika Austrii i NRF, podobnie jak NRD, która została rozwiązana w 1990 r., są prawdziwymi konstrukcjami okupacyjnymi de jure ustanowionymi przez odpowiednie mocarstwa okupacyjne. W przypadku RFN konstytucja Republiki Weimarskiej została zawieszona przez władze okupacyjne, a zamiast niej narzucono Ustawę Zasadniczą Republiki Federalnej Niemiec (GG). Jednak od samego początku rząd RFN regularnie udawał, że jest suwerennym państwem z prawdziwą konstytucją, która w rzeczywistości jest ustawą zasadniczą. Tymczasem nawet Ustawa Zasadnicza RFN nadal głosi w 2022 r., że RFN jest konstrukcją okupacyjną, podtrzymując postanowienie art. 120 Ustawy Zasadniczej, który brzmi następująco: "Rząd federalny ponosi koszty okupacji [...]". Fakt ten został wyraźnie potwierdzony w 2011 r. przez osobę, która negocjowała traktat zjednoczeniowy po stronie RFN w 1990 r., ministra finansów Wolfganga Schäuble (CDU). Na europejskim kongresie bankowym we Frankfurcie nad Menem powiedział on: "A my w Niemczech nie byliśmy w pełni suwerenni w żadnym momencie od 8 maja 1945 roku". W 2010 r. premier Bawarii Horst Seehofer (CSU) również potwierdził przed milionową publicznością w telewizji ARD całkowity brak zdolności Niemiec do rządzenia się w sensie suwerenności: "Ci, którzy decydują, nie są wybierani, a ci, którzy są wybierani, nie mają nic do decydowania". Za - de.metapedia.org/wiki/Besatzungskonstrukt 1 Kto prowadzi wojnę z Polską
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
2 miesiące temu konkwista To był sztabowo przygotowany misterny plan podboju Polski poprzez wciągnięcie naszego kraju pod niemiecką administrację zakamuflowaną unijnymi traktatami. Skutek tego teraz taki, że już nie ma w Polsce żadnej dziedziny życia politycznego, gospodarczego, społecznego czy edukacyjnego, gdzie sami suwerennie możemy podejmować decyzje w sprawach nas dotyczących, bez pytania Niemców o zgodę na nie. Gdy sprawa godzi w ich interesy, to wtedy pouczają nas o sprzeczności naszych zamiarów z obowiązującymi nas umowami i traktatami, które tak są umyślnie skonstruowane, że można je dowolnie interpretować. Ta pułapka ma kształt ogromnego lejka. Przynętą w formie obietnic wzrostu naszej jakości życia, modernizacji i bezpieczeństwa kraju oraz udzielanych nam atrakcyjnych pożyczkek, udało im się przyciągnąć nas na krawędź tego lejka. Od tego momentu zaczeliśmy zsuwać się w dół pod ciężarem narzucanych nam coraz to bardziej rygorystycznych norm, zobowiązań, wytycznych i żądań spłaty zaciągniętych długów. Początkowo nie zdawaliśmy sobie nawet sprawy z tego, że staczamy się w dół, bo ten lejek był tak ogromny, każdy poklepywał nas po plecach i czuliśmy się jak równoprawni członkowie Towarzystwa Przyjaciół Płaskiej Ziemi. Przed wyborami do parlamentu w 2023 roku portal wpolityce entuzjastycznie zapowiadał kolejne zwycięstwo PiS, już nie chodziło o to czy wygra, ale jak wysoko. Tym większa była gorycz po tamtych, brudnych wyborach. Okazało się, że wyznawcy płaskiej Ziemi cieszą się większym zaufaniem i już następnego dnia z furią ruszyli do gruntownego wykarczowania PiS z polskiego krajobrazu politycznego. Tak działa okupant, a nie konkurent polityczny. Niektórzy dopiero teraz zrozumieli, w co myśmy się wpakowali z tą Unią, niby Europejską. Wybór Trumpa na prezydenta w USA oraz Karola Nawrockiego w Polsce wywołał panikę w Berlinie i w Brukseli. Teraz unijna wierchuszka w swojej desperacji sięga po politycznych oprychów kalibru Gietrych & Co., by ci nas do końca przepchali przez ten lejek zniewolenia narodowego. Oczywiście, w imię demokracji i praworządności, jak oni to rozumieją. 9 Czy Tusk i Giertych licytują się kosztem Polski
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
2 miesiące temu bezdomny przydomek Tu nie ma co się przymierzać do pisania, ani co rozczulać się nad pseudonimem. Najważniejsze, żeby zacząć. Trzeba tylko wyruszyć w drogę. Teraz. Później to już nogi same niosą lub palce same hulają po tastaturze. A jest o czym pisać. Każdy ma swoje własne poglądy, doświadczenia i preferencje. To co nas tu wszystkich łączy, to pragnienie zmian w Polsce na lepsze. Polska zasługuje na więcej szacunku. Dzielimy się tu pomysłami jak tego dokonać. Jedni od strony prawnej, inni od strony kulinarnej ale ważne, by pisać prosto z serca, szczerze i prawdziwie. Proszę zacząć z własnej perspektywy o tym jak … Pseudonim, to nie przezwisko. To taka firanka w oknie, by inni mogli do syta napatrzeć się na ładne kwiatki, ale nie zaglądali nam ani do kredensu, ani do szafy. Pseudonim pozwala też nabrać trochę więcej dystansu do samego siebie. To nie jest lansowanie własnej osoby, a opisywanie konkretnej sprawy i przedstawianie własnej opinii na ten temat. Żaden pseudonim nie zmienia naszej prawdziwej tożsamości. Można też mieć kilka różnych obywatelstw i czuć się do szpiku kości dumnym Polakiem. Albo mieć też polski paszport, być premierem i czuć się rasowym Niemcem. Nie potykajmy się o pseudonimy. 3 Pseudonim
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony