Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Polaris
1 miesiąc temu Karol II Mamy do czynienia z poczynaniami zorganizowanej grupy przestępczej, która ma się za legalny rząd, a której coraz trudniej przychodzi udawanie, że działa w interesie Polski. Oni żyją w swoim własnym, hermetycznym świecie według mafijnych zasad. Prezydent Nawrocki robi wrażenie człowieka niezależnego, honorowego, który lubi to co robi. Nie jest marionetką jakieś sitwy, która wypchnęła na stanowisko kogoś z drugiego rzędu, by dyktować mu swoje zamówienia do realizacji. Tusk ze swojej strony już zapowiedział, że rola prezydenta ma mieć charakter wyłącznie reprezentacyjny, czyli taki sam jak w Niemczech, a od rządzenia to jest premier i rząd. To jasna zapowiedź ostrego kursu konfrontacyjnego na nadchodzące lata. Odpowiedź na pytanie, kto kogo, będzie zależała od tego, która ze stron popełni więcej błędów. Problem Tuska polega na tym, że on nie rozumie Polaków i siłowo wprowadza w Polsce wytyczne Niemców, a te mają z nas zrobić masę upadłościową do zagarnięcia. Polacy, to naród honorowy i ambitny, znany w świecie z tego, że woli umrzeć na stojąco, niż żyć na kolanach. Ten moment, by znowu zrzucić z siebie obce kajdany właśnie nadszedł. Albo zawsze z szacunkiem, symetrycznie i na równych prawach, albo wcale ... und Tschüss! Ps. Miło widzieć, że Szanowny Pan Profesor broni złożyć jeszcze nie zamierza i ostrym piórem walczy z wszelkimi przejawami dekadencji i zaprzeństwa w polskiej polityce. Co za skarbnica doświadczenia i wiedzy, co za wytrwałość i poświęcenie. Niech młodsze semestry wezmą to sobie do serca jako przykład i zachętę do większego zaangażowania w święte sprawy Polaków. A poza tym, to ... wer rastet, der rostet. Pozdrawiam. 4 Zaprzysiężenie i pewne komentarze
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
1 miesiąc temu a PO nas POtop Stoimy, niektórzy jeszcze siedzą, przed kolejnym dylematem. Jak to możliwe, że ktoś taki jak Tusk Donald, posiadacz polskiego paszportu, obywatel polski w roli premiera, może otwarcie wypowiadać polskości i polskiej racji stanu totalną wojnę w interesie obcych mocarstw?! Poza tym, należne nam fundusze z KPO demonstracyjnie, zgodnie z wytycznymi Ursuli von der Leine (Befehl ist Befehl!), oddaje w ręce swoich partyjnych klakierów, w celu ich przechlania i przebzykania w rekordowym czasie. Chodzi o to, by już nigdy nie wpadły w te wstrętne ręce i gęby pazernych pisiorów, populistów i innych wrogów praworządności. Zbadajmy zatem metodami dedukcji i dialektyki, jakie to zbiegi okoliczności musiały się zbiec razem, by wykreować tego kalibru polityczną kreaturę. Zacznijmy to dochodzenie od samego początku. Nie od Adama i Ewy, ale od momentu i okoliczności poczęcia przyszłego premiera. Prawdopodobnie sam akt poczęcia odbywał się, albo w oparciu o egzemplarz manifestu Adolfa Hitlera „Mein Kampf”, albo na podłożu egzemplarza „Manifestu z Ventotene” Spinellego. Pewnie gdzieś na strychu lub w piwnicy i to przy pełni księżyca. Te zewnętrzne bodźce zadziałały jak detonator na genetyczne uwarunkowania młodego Oskara. Gdyby już wtedy przestał rosnąć, to by do dzisiaj tłukł gdzieś w Gdańsku w swój blaszany bębenek. Los jednak postanowił sprawdzić nas w trudniejszych warunkach i pozwolił Tuskowi urosnąć do rozmiarów premiera. Od tego czasu Tusk Donald jak nie kupczy Polską, to harata w gałe. W innych kierunkach jakoś nie zdradza żadnego zainteresowania. Trójmiasto, a szczególnie Sopot, to miejsce gdzie szpan jest u siebie. Szerokie plaże, długie molo, Grand Hotel, turyści i festiwale piosenek, plus ludność napływowa z innych regionów, to wszystko ukształtowało tamtejszych mieszkańców na ludzi zapatrzonych bardziej w Zachód, niż w swoje tradycje. Po wejściu Polski do UE i wraz z rosnącymi wpływami Niemców w Trójmieście, ten proces nabrał jeszcze większego tempa. To poletko doświadczalne Niemiec przed Wielkim Wrogim Przejęciem, na własne życzenie mieszkańców Trójmiasta. 7 KPO: instrukcja obsługi korupcji
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
1 miesiąc temu paszkwile za euro " Ustępujący prezydent Polski Andrzej Duda był członkiem prawicowo- nacjonalistycznego PiS. Czy jego następca, Karol Nawrocki, przesunie kraj jeszcze bardziej na prawo? Premier Donald Tusk jest gotowy na konfrontację. Duda odegrał kluczową rolę we wprowadzeniu sądownictwa pod polityczną kontrolę prawicowych konserwatystów - głównego projektu Kaczyńskiego. Prezydent odmówił powołania trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego wybranych przez stary parlament. Zamiast tego powołał sędziów zastępczych wybranych bezprawnie przez PiS w nowym Sejmie. Po tym nastąpiły kolejne ustawy, które przekształciły polskie sądownictwo zgodnie z konserwatywną rewolucją, co zostało skrytykowane zarówno przez Trybunał Sprawiedliwości UE, jak i Europejski Trybunał Praw Człowieka. Duda był "akuszerem niszczenia rządów prawa", powiedział sędzia i europoseł Michał Wawrykiewicz, który od 2015 roku walczy z upolitycznieniem sądów. Sędzia powiedział w czwartek (31 lipca 2025 r.) w TVP Info, że Duda systematycznie łamał konstytucję. Tusk nie zamierza przedwcześnie się poddać. „Nie mam wątpliwości, że Nawrocki zrobi wszystko, co w jego mocy, by dręczyć rząd” – powiedział premier w środę (30 lipca 2025 r.) w TVN. „Zgodnie z konstytucją głowa państwa reprezentuje państwo polskie, ale politykę wewnętrzną i zagraniczną tworzy rząd” – wyjaśnił, ostrzegając nowo przybyłego do Pałacu Prezydenckiego: „Nie pozwolę panu Nawrockiemu politycznie zniszczyć rządu”. Jacek Lepiarz (z Warszawy dla Deutsche Welle (dw.com), 01.08.2025. Jacek Lepiarz dziennikarz w polskiej redakcji zajmujący się tematyką polsko-niemiecką.” To tylko fragment z całości, tłumaczenie maszynowe. 1 Szarlatani prawa awangardą „demokracji walczącej”
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
1 miesiąc temu rak lewactwa Przed tym co nas czeka, gdy nawiedzi nas plaga neomarksizmu, ostrzegał wolny świat już w latach 70-tych ubiegłego wieku niejaki Jurij Aleksandrowicz Biezmienow, sowiecki tajniak KGB udający dziennikarza, któremu udało się zbiec z placówki w Indiach do Kanady. No i wykrakał, chociaż wtedy jeszcze nikt mu jakoś na to wiary nie chciał dawać. Niestety, obecnie rzeczywistość znacznie przerosła jego ponure proroctwa. Bywa, aczkolwiek niechętnie, że łypnę ślepiem na to, co niemieckie media mają swoim naiwnym konsumentom do zaoferowania. U mnie niechęć zawsze przegrywa z ciekawością. A w tych mediach same dziwy. Szczególnie komentarze czytelników pod politycznymi artykułami dobrze odzwierciedlają stan umysłu przeciętnego Niemca, a ten jest naprawdę zatrważający. On wegetuje uwięziony w bańce ideologicznej między sportem, a kuflem piwa. W Niemczech, subwencjonowanym sportem narodowym jest zwalanie winy za wszystkie swoje bolączki i niepowodzenia na tych innych, którzy jeszcze nie zrozumieli o co chodzi. Szczególnie dotyczy to krnąbrnych Polaków, których nie udaje się ani „uświadomić,” ani „ucywilizować,” mimo ogromycn wysiłków i nakładów łożonych przez rząd federalny na te szczytne cele. Oto tylko dwa przykłady świeżej daty: dlaczego UE nie jest mocarstwem? „Nie jest to możliwe, ponieważ obywatele wszystkich krajów unijnych wokół Niemiec nadal mają swoją suwerenność narodową, nadal mają dumę narodową i nie podporządkowują się państwu europejskiemu. Oczywiście chętnie przyjmują pieniądze od UE.” „Przez krótki historyczny moment UE miała szansę stać się niezależną potęgą w koncercie wielkich mocarstw. Paradoksalnie, to właśnie rozszerzenie o Europę Pośrednią, a zwłaszcza włączenie rusofobicznych Polaków i Bałtów, zniweczyło tę szansę. Od tego czasu Stany Zjednoczone trzymają UE na sznurku, a niezależna pozycja UE jest iluzją.” 4 Wielka rewolucja lewacka
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
1 miesiąc temu eksponaty na etaty Generał pułkownik Kurt (Curt) Gebhard Adolf Philipp Freiherr von Hammerstein-Equord (1878-1943): "Rozróżniam cztery typy. Są oficerowie mądrzy, pracowici, głupi i leniwi. Zazwyczaj dwie cechy występują razem. Niektórzy są mądrzy i pracowici; muszą być w sztabie generalnym. Kolejni są głupi i leniwi; stanowią 90% każdej armii i nadają się do rutynowych zadań. Ci, którzy są jednocześnie mądrzy i leniwi, kwalifikują się do najwyższych zadań przywódczych, ponieważ mają jasność umysłu i odwagę do podejmowania trudnych decyzji. Uważaj na tych, którzy są zarówno głupi, jak i pracowici; nie wolno im powierzać odpowiedzialności, ponieważ zawsze będą wyprawiać jakieś psoty ". Obecnie rządzi nami najbardziej niebezpieczny rodzaj ludzi, to głupi i ciężko pracujący idealistyczni kretyni. 2 NIETYKALNI CHŁOPCY Z FERAJNY TUSKA
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
1 miesiąc temu takijja Islam, faszyzm i komunizm mają wspólny mianownik – ekspansję. Unia Europejska robi umizgi, wzmacniane miliardami euro, do dyktatorów w państwach muzułmańskich, zamiast troszczyć się o pierwsze i najstarsze państwo chrześcijańskie na świecie, czyli o Armenię. Kościoły w Europie świecą pustkami, a każde większe miasto ma swoje meczety i minarety. Europejczycy chodzą na spacery z pieskami, a muzułmanie z gromadką własnych dzieci. My schodzimy na psy, a oni stają się coraz silniejszą grupą wyborców. Takijja (arab. ‏تقية‎ taqīya „obawa, ostrożność, roztropność”) – obowiązujące w islamie ukrywanie i przyzwolenie na ukrywanie prawdziwych przekonań religijnych w wypadku prześladowań religijnych (lub osobistego niebezpieczeństwa). Pochodzi ono z Koranu (3:28 [chyba że obawiacie się z ich strony jakiegoś niebezpieczeństwa] i 16:106), hadisów, tafsiru i orzeczeń sądów koranicznych. Takijja jest niemal tak stara jak islam i po raz pierwszy została użyta w 612 roku przez Ammara ibn Jasira. Początkowo stosowana była głównie przez szyitów, prześladowanych w tym czasie przez urzędowy sunnizm i kalifów. Obecnie jest aprobowana również przez część sunnitów (wiele autorytetów religijnych i zwykłych wyznawców sunnickich uważa ją jednak za tchórzostwo). Wikipedia. Koran 3:28. Niech wierzący nie biorą sobie za przyjaciół niewiernych, z pominięciem wiernych! A kto tak uczyni, ten nie ma nic wspólnego z Bogiem, chyba że obawiacie się z ich strony jakiegoś niebezpieczeństwa. Koran 9:1. Bóg i Jego Posłaniec są wolni od zobowiązań względem tych spośród bałwochwalców, z którymi zawarliście przymierze! Koran 16:106. Ten, kto nie wierzy w Boga, choć przedtem w Niego wierzył – z wyjątkiem tego, kto został zmuszony, lecz serce jego jest spokojne w wierze – ten, kto otworzył swą pierś na niewiarę – nad nimi wszystkimi będzie gniew Boga i spotka ich kara ogromna! 3 Hagia Sophia to pomnik grabieży będącej istotą islamu!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
1 miesiąc temu cena szpanu Tusk sam niczego rozsądnego wymyśleć nie potrafi, to próbuje małpować innych i tym razem padło na konkwistadora Cortésa Hernána, który jakoby miał wydać rozkaz widowiskowego spalenia własnych żaglowców. Póki co, Tusk spala dorobek 8 lat poprzedniego rządu, ale to już jedyna analogia z tamtą postacią historyczną. Poza tym, samo naśladowanie Cortésa, to bezczelne przywłaszczenie kulturowe. W naszym kręgu kulturowym, my nie mamy obyczaju palenia czegokolwiek przydatnego. Wyjątek stanowiły tu papierosy marki „Żeglarz” w cenie 3.60 złotych za paczkę, jeszcze za panowania żarliwego ględziarza Gomułki Władysława. Tusk, to samo ucieleśnienie plagiatu. W karierze swojej, z łaski swoich dyskretnych mocodawców, zwykł był zasiadywać przy stole razem z różnymi głowami i półgłówkami światowej polityki, odbywał z nimi dalekie podróże, nie zawsze w tym samym wagonie, ale za to zawsze umiał przywłaszczyć sobie niektóre z ich cech, by szpanować nimi później na rodzimym podwórku. Właściwie, te wszystkie jego rządy, to jedna wielka maskarada. Tam nikt nie jest tym, za kogo się podaje. To co wygadują, to zaledwie marnie zapamiętane nagłówki z kilku gazet i fragmenty spisu treści z aktualnie modnych książek. Tusk przetasował nieco swój rząd nieudaczników, a samych przetasowanych postraszył widmem płonących statków. Czy to miała być metafora do ognia w piekle, czy też zapowiedź misji straceńców, tego to już nie zdradził. Być może tak wygląda tuskowa motywacja do wytężonej pracy, bez stawiania głupich pytań o jej ukryty sens? Płonący żaglowiec nocą pod rozgwieżdżonym niebem, ognie migoczące w wodzie, to romantyczna scena jak z filmu „Bunt na Bounty”. W 1789 roku buntownicy tego statku przetasowali swoją załogę na Tahiti, dopłyneli na bezludną wyspę Pitcairn na Pacyfiku, spalili swój statek ... i z biegiem czasu zaczeli się wzajemnie wyżynać. Tusk jest obecnie na etapie przetasowania załogi. Zapamiętał tylko tę scenę płonącego statku, a ta historia ma głębszy morał. Od siebie samego nikt nigdzie nie ucieknie, tym bardziej od pokrzywdzonych. 1 Cortez, czyli wojna cywilizacji
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
1 miesiąc temu kociokwik dziedziczny Dlaczego Hindusi cierpią z powodu kolonialnego sposobu myślenia. Nadmierna rola państwa nigdy nie została zakwestionowana. W tym miesiącu Indie obchodzić będą 78. rocznicę uwolnienia się od Wielkiej Brytanii. W tym czasie z rozpaczliwie biednego kraju uzależnionego od pomocy żywnościowej stały się eksporterem netto zboża i uznaną potęgą nuklearną. Wkrótce stanie się czwartą co do wielkości gospodarką świata. Zwłaszcza pod przywództwem Narendry Modiego od 2014 r. Hindusi zyskali nową wiarę we własną tożsamość, pozbywając się niektórych zahamowań odziedziczonych po poprzednich pokoleniach. Indie roku 2025 to z pozoru nowoczesny, pewny siebie naród. Hindusów prześladuje jednak widmo kolonializmu. Jest to kolonialny sposób myślenia Indii. Jest to głęboko zakorzenione przekonanie - zarówno wśród przywódców, jak i obywateli - że państwo znajduje się w centrum społeczeństwa i musi je kontrolować. W języku hindi ta wizja państwa nazywana jest maibaap sarkar, czyli „rząd matka- ojciec”. Maibaap sarkar pielęgnuje i chroni, ale musi także dyscyplinować i karać. Kolonialny sposób myślenia różni się od kolonialnego kaca. Kac opisuje ślady przeszłości, które nigdy nie zostały wykorzenione. Można go znaleźć wszędzie, od elitarnych klubów gymkhana po staromodne sądy. Sposób myślenia ewoluował częściowo z powodu celowych decyzji podjętych podczas tworzenia nowej Republiki Indii. Około jedna trzecia jej konstytucji została zapożyczona bezpośrednio z Ustawy o Rządzie Indii z 1935 roku, która została uchwalona przez brytyjski parlament i określiła zasady, według których kolonia będzie rządzona. Jawaharlal Nehru, pierwszy premier Indii, opisał ją jako „kartę niewolnictwa”. Konstytucja jest kolonialna, ponieważ w dużej mierze czerpie z dokumentów kolonialnych, pisze Arghya Sengupta, badacz konstytucji, w swojej książce „The Colonial Constitution”. Ale jest również kolonialna „w bardziej konceptualnym sensie: ustanawia rząd, który góruje nad obywatelami, podobnie jak mają to w zwyczaju rządy kolonialne”. Za The Economist, Aug 2nd 2025. 2 Rekonstrukcja sposobu myślenia? Nie partia, a Polska
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
1 miesiąc temu busola z celownikiem Zemsta jest przewodnią ideą obecnej ekipy rządzącej. Zemstę napędzają żądze i emocje, a nie rozum i rozwaga. Tusk dobrał sobie do rządu ludzi emocjonalnych, a nie inteligentnych z dużym doświadczeniem zawodowym. To nie przypadek, a metoda. Jemu przyświecają wyższe cele niż dobro narodu. On już zawsze chciał być któś, a na ten iluzoryczny piedestał ważności wznieśli go jego niemieccy modcodawcy, od woli których on się całkowicie uzależnił. Widocznie mają na niego jakieś duże haki, bo on z tej drogi już się cofnąć nie może. Rekonstrukcji sposobu myślenia można dokonać jedynie używając do tego celu czystych rąk i czystych sumień ludzi dumnych ze swojego polskiego pochodzenia. To jednak jest warunek prawie niemożliwy do spełnienia w kraju, w którym ludzie od pokoleń żyją pod okupacją. Okupanci, to zawsze inżynierowie dusz i umysłów narodów na których pasożytują. To oni demoralizują i deformują tożsamość narodową i instytucje państwowe zniewolonego kraju. Obecnie, to nie tylko wymiar sprawiedliowści znajduje się w głębokim stadium dekadencji, ale również edukacja, oświata, kultura, służba zdrowia, sport, itd. Deklaracja Polska, to krok we właściwym kierunku. Taki drogowskaz działania jest bardzo potrzebny. Ktoś musi wyraźnie zdefiniować, co należy robić, by znowu odzyskać suwerenność państwową. Oby Konfederacja dołożyła też coś konkretnego od siebie, by móc wspólnie, na bazie ugody, zacząć kształtować pomyślną przyszłość dla naszego kraju. W jedności siła! To co zaniedbano po roku 1989 powinno nas uodpornić na podobne pokusy. Wyciągnijmy z tamtego okresu „błędów i wypaczeń“ należyte nauki na przyszłość. Deklaracja Polska, czyli rodzaj dekalogu, jest hamulcem bezpieczeństwa mającym zapobiec dalszej dewastacji Polski przez plemię tuskowatych. 5 Rekonstrukcja sposobu myślenia? Nie partia, a Polska
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Polaris
1 miesiąc temu zabory 2.0 Pakt Ribbentrop-Mołotow z 1939 roku miał przypieczętować wieczny podział Europy pomiędzy Niemcy i Rosję, tymczasowo we wcieleniu Związku Sowieckiego. Hitler nie miał jednak w zwyczaju dzielić się czymkolwiek z kimkolwiek i kiedykolwiek. Ta jego wrodzona pazerność, wraz z nabytą niemiecką butą skróciły mu co prawda życie, ale sama idea tego paktu nie dała się nigdy ukatrupić i przetrwała do dzisiaj pod różnymi wdziankami i nazwami. Żeby wspomnieć tu tylko o podstępnym utworzeniu UE, czy też o projektach Nord Streamów. Polska już zawsze twardo stała na przeszkodzie zbrodniczym knuciom tych obu hegemonów. Tej przeszkody nigdy nie udało im się usunąć ani bombami, ani karabinami ani okupacjami. Narodziny ruchu Solidarność w 1980 roku, a wraz z nim nadziei Polaków na wolną ojczyznę, uruchomiły u naszych mocarstwowych sąsiadów syreny alarmowe, które wyją u nich do dzisiaj. Według nich, Polska ma być upodlona, zniewolona, albo ma jej nie być wcale. Innej wizji Polski nie dopuszczają i stąd ta zwierzęca nienawiść do ambitnych polskich patriotów. Pytanie ś.p. premiera Jana Olszewskiego, czyja będzie Polska, nie jest jeszcze definitywnie rozstrzygnięte. Realizowane projekty gazociągów Nord Steam, tak zwalczane przez ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, zostały póki co unieruchomione, ale jeszcze nie skasowane. Nasłanie Tuska na Polskę i wojna na Ukrainie mają umożliwić powrót do realizacji paktu Ribbentrop-Mołotow oraz ponownie uruchomić projekty Nord Steam w imię „wyższego dobra”, np., dla odbudowy Ukrainy. Takie rozwiązanie będzie możliwe dopiero po trupie Polski, a tego dzieła ma teraz dokonać Tusk wraz ze swoim rządem kamikadze. Obiecano mu, że otrzyma za to prawdziwy spadachron i luksusową willę na wyspie Hulla Gulla. No i faktycznie, Tusk obstawił się samymi gangsterami politycznymi, a nie fachowcami. Żaden z nich nie może wykazać się ani dorobkiem zawodowym, ani obywatelskimi zasługami, a jedynie bezwarunkowym wazeliniarstwem wobec wodza. Wygląda na to, że Tusk miał doprowadzić kraj do bankructwa, by umożliwić wprowadzenie waluty euro w Polsce oraz do przejęcia władzy przez unijnych komisarzy, tak jak to udało się zrobić w Grecji. Scenariusz dobrze znany z aneksji DDR oraz z wymuszonej plajty Grecji. 5 Gdzie jest Tusk? Dlaczego na to pozwala?
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony