|
2 miesiące temu |
imitacje i mutacje |
Po wojnie wychowywaliśmy się na produktach zastępczych. Niektórzy tego zauważyć nie chcieli, inni się z tym pogodzili, a jeszcze inni postanowili to zwalczać i upominać się o te prawdziwe produkty. Byt określa świadomość, co odkrył Broniewski Władysław, a ten nasz byt stawał się coraz bardziej zakłamany i sprzeczny z otaczającą nas rzeczywistością. Spragnieni tego co prawdziwe, wsłuchiwaliśmy się w wiadomości z zachodnich radiostacji i dopiero z perspektywy lat i z dzisiejszą wiedzą, jesteśmy w stanie stwierdzić, że i te radiostacje podsuwały nam produkty zastępcze z gwarancją autentyczności. Może dlatego też, że nie wszystko da się szybko sprawdzić, a kto ma tu jeszcze sprawdzić sprawdzającego?
Wyrastaliśmy w tym samym baraku, na tych samych podręcznikach szkolnych, a jednak
część z nas nigdy nie pogodziła się z produktami zastępczymi, podczas gdy inna część społeczeństwa zrobiła sobie z nich podstawę swojego dostatniego życia. I to bez żadnych wyrzutów sumienia. Pamiętam jak na koloniach, jeden z kolegów co wieczór odmawiał paciorek na kolanach przed pójściem do łóżka, a inny zawsze się z niego głośno naśmiewał. Czyli, czym skorupka za młodu nasiąknie … Owszem, Michnik, Kuroń, Geremek, Fedorowicz, ale też i Laskowik, Gajos, Janda i wielu innych ... wcale nie musieli, ale jednak tak woleli. Bo jak mawiał Kazimierz Górski, trener wszech czasów: Tak się gra, jak przeciwnik pozwala. A na pytanie kto wygra, odpowiedział: Mi si wydaji, że wygra drużyna, która strzeli więcej bramek. Warto o tym pamiętać.
|
5 |
Jak poinformowano Brytyjczyków o naszych wyborach |
|
|
2 miesiące temu |
akulturacja |
Uprzejmie donoszę, że w sektorze niemieckojęzycznym media masowego ogłupiania już totalnie przeszły na prawdę taką, jak oni ją rozumieją, czyli na tę alternatywną.
Kto kontroluje media, ten kontroluje umysły. Nie wiem, czy ten modus operandi na zniewalanie narodów wymyślił kuśtykający Goebbels, ale faktem jest, że po dzień dzisiejszy znajduje on ochoczo powszechne zastosowanie na całym świecie.
Wystarczy łypnąć ślepiem nonszalancko na tytuły czołowych niemieckich gazet i magazynów, które z nadgorliwością godną stachanowców alarmują o wyborze chuligana na stanowisko prezydenta w Polsce. Chuligan, sutener, były bokser, wrogi Niemcom i Europie, bez żadnego doświadczenia politycznego, koleś tego innego Donalda, tego z Ameryki, będzie torpedował programy Tuska odnośnie transformacji, reform, modernizacji, integracji, solidarności ...
Dawniej, jak ekrany telewizorów były jeszcze czarno-białe, rozgłośnia BBC cieszyła sie soldną renomą. Maszerowała w jednym szeregu razem z Głosem Ameryki i z Radiem Wolna Europa. Opinie BBC były dla nas, wtedy podrostków złaknionych prawdy i wolności, ostateczną wyrocznią, ekstraktem najczystszej prawdy, widokiem Statue of Liberty z dziurawej szalupy. Obecnie trudno mi nazwać BBC inaczej niż Bloody Bastards Corporation na usługach tęczowych globalistów szukających naiwnych do wydojenia.
|
5 |
Jak poinformowano Brytyjczyków o naszych wyborach |
|
|
2 miesiące temu |
farbowane lisy |
"Państwo polskie praktycznie nie istnieje". Polityczny deal Sienkiewicza z Belką.
Afera taśmowa ujawniona przez „Wprost” pokazuje nie tylko patologię, jaka panuje na szczytach władzy, ale również poziom, jaki prezentują czołowi urzędnicy państwowi.
Rynsztok wydaje się w tym przypadku bardzo subtelnym określeniem…
Furorę w sieci już robi zdanie wypowiedziane przez ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza, który głośne inwestycje rządowe podsumował zdawkowym:
„Polskie Inwestycje Rozwojowe są, niestety, jak to się górnolotnie nazywa i bardzo eufemistycznie… Ich po prostu nie ma. To ch…j, d…a i kamieni kupa”.
Źródło: "Wprost". Opublikowano: 16 czerwca 2014
„Podczas gdy plany budowy takiego pomnika w Berlinie rozpoczynały się dość powoli, stosunki polsko-niemieckie uległy pogorszeniu. Rządzący od lat w Polsce narodowi konserwatyści z PiS powołali komisję do oszacowania szkód wojennych wyrządzonych przez nazistowskie Niemcy podczas II wojny światowej, która w 2022 r. przedstawiła rachunek na łączną kwotę ponad 6,2 bln zł, czyli równowartość 1,3 bln euro.
Rząd niemiecki wskazywał, że sprawa reparacji jest zamknięta - co potwierdził liberalno-konserwatywny premier Donald Tusk po zmianie rządu w Warszawie w sensie prawnym, ale nie w sensie moralnym. Zapowiedzi ówczesnego kanclerza federalnego Olafa Scholza (SPD) o geście humanitarnym dla ocalałych polskich ofiar narodowego socjalizmu spełzły na niczym, ponieważ nie zostały uznane za wystarczające przez stronę polską”.
Źródło: sueddeutsche.de. Opublikowano: 16 czerwca 2025
Ps. To nie pomnik polskich ofiar, a pomnik wdzięczności polskim ofermom rządów Tuska.
|
2 |
PONIŻENIE POLSKI PRZEZ NIEMCÓW PO 80 LATACH OD ZAKOŃCZENIA WOJNY! |
|
|
3 miesiące temu |
istota istoty |
Dawniej dzieci dowiadywały się wszystkiego o tym co dobre, a co złe, od swoich rodziców, na lekcjach religii lub w szkole. Ale to już czas przeszły dokonany. Obecnie dzieci uczą się tego, co dobre, a co złe, z mediów społecznościowych lub od nauczycieli przez te media uwarunkowanych. Nachalna, wszędobylska pedagogika wstydu i totalne moralizowanie, stały się narzędziami zdobywania władzy i jej zabezpieczenia po podstępnym zdobyciu. Władzę w kraju przejęła kasta sędziów- uzurpatorów, służąca wiernie sobie samej.
Dzisiaj, to nie lepsze programy polityczne czy troska o dobro ojczyzny decydują o zdobyciu głosów wyborczych, a rozhisteryzowane grupy aktywistów z wulgarnym sloganami na swoich transparentach. Zamiast rozwiązań problemów gospodarczych i społecznych, mają jedynie pogardę i zemstę na konkurencji politycznej do zaoferowania wyborcom. Oprawcy przebrani za ofiary, zamordyści udający demokratów. Nic więc dziwnego, że to właśnie te grupy cieszą się największym uznaniem i poparciem zagranicy.
Elwira Niewiera podczas swoich występów w Niemczech wiernie trzymała się ducha i litery właściwego scenariusza pisanego pod oczekiwania wymagających gospodarzy tej imprezy. To już chyba warunek wstępny, by dostąpić tam takich zaszytów. W tym też samym tonie wypowiadała się tam wcześniej Agnieszka Holand, Olga Tokarczuk, Andrzej Stasiuk, Andrzej Szczypiorski, by tak sięgnąć po tych pierwszych z brzegu. Mieszkający w Monachium Bogdan Musiał jakoś oparł się temu pędowi owiec i baranów. W Wikipedii po niemiecku figuruje jako niemiecko-polski historyk. W de.metapedia.org, figuruje jako polski historyk z niemieckim paszportem (ein polnischer Historiker und Paßdeutscher), a Marcel Reich Ranicki jako niemiecki pisarz, a w Wikipedii jako niemiecko-polski autor i publicysta. Sam głosił jednak, że jego ojczyzną jest literatura. Urodzony w Katowicach w 1946 roku Henryk Marcin Broder, w Wikipedii figuruje jako niemiecki publicysta i autor. Kto kim się czuje zależy głównie od wychowania i od doświadczeń życiowych. A kim się czuje Roman Polański? Sprawa prywatna.
|
1 |
Nauka do wynajęcia. Głupota do nagrody |
|
|
3 miesiące temu |
kit kita kitem pogania |
Zagrzewanie do boju naszego, ostatniego, ma już długą tradycję. I tak dobrze, że Tusk nie zagrzmiał z mównicy do swoich zaślepionych wyznawców: czy chcecie totalnej wojny?!!!
A oni by pewnie na to nagle podskakiwali w ekstazie z okrzykiem: tak, tak, tak ...! Zanosi się, jak tak dalej pójdzie, że będziemy mieli armaty zamiast masła. Jak ktoś będzie chciał nam sprzedać np., taką Grubą Berthę, z braku miejsca u siebie, to kupimy. Miasto POznań kupiło od kogoś zdezelowane, ponad 30-letnie autobusy. Można? Można! Potrafimy też zamówić coś u kogoś, zrezygnować z dostaw i dalej płacić ciężkie miliony za to, że zamówiliśmy, ale to już nam przestało się podobać. Nam, to znaczy tej partii, która akurat doszła do władzy, by zemścić się na poprzednikach za pieniądze podatników. Wycofanie się w ostatniej chwili z podpisanej umowy bije boleśnie po kieszeni. Tak było z dronami z Izraela, z gazociągiem z Danii, ze śmigłowcami z Francji, z czołgami z Korei Południowej, śmigłowcami z Mielca, itp. itd. Polska racja stanu, interesy narodu, są tu zupełnie bez znaczenia. Nowi kolesie, nowe interesy. Frycowe trzeba zapłacić, by móc udawać światowców i należeć do klubu. Tyle, że w podróże, to już w innym wagonie i w innej klasie. Prowizorki i fuszerki, gdzie by tylko ślepiem nie łypnąć. Dawniej było boso, ale w ostrogach. Teraz też boso i do tego z ogromnym kacem.
|
3 |
Nagły zapał do pracy dyktatora Tuska i jego przystawek |
|
|
3 miesiące temu |
hipokryta u koryta |
Lüg und Trug ist der Welt Acker und Pflug (kłamstwa i oszustwa są polem i pługiem tego świata). Ktoś ten aforyzm wyraził już w 1846 roku i do dzisiaj nie stracił on nic ze swojej aktualności. Ludzie oszukują, zwierzęta oszukują, rośliny oszukują. Tak zawsze już było i nadal tak będzie. To są potrzebne narzędzia strategii, by przeżyć. Nauka się szybko rozwija, a geny mamy jak jaskiniowcy, bo tu wciąż o to samo chodzi. O nasze święte Ego!
Spory dotyczą głównie tylko ilości i sposobu dawkowania tej strategii. Wobec słabszych, to recepta na sukces. Wobec silniejszch, to pech. Na płaszczyźnie prawa i zasad moralnych, nabyta nauka często gryzie się z naszymi genetycznymi instynktami. Bez szerokich pleców nie ma co się pchać do gryzienia. Niedomiar własnych pleców daje się zrekompensować poprzez członkostwo w partiach politycznych. Zapomnij kim jesteś, stań się członkiem! Panie też mile widziane, bo tu chodzi o to, żeby nam wszystkim (tym zrzeszonym) żyło się lepiej. Nabywając w ten sposób szersze plecy członek, nawet ten uczony, nie może stawać już na swoim stanowisku, jak mu ochota przyjdzie, bo musi twardo trzymać się linii swojej partii.
Tak ideologiczne zdeformowani partyjni członkowie, stają się z czasem zdeformowanym społeczeństwem. Im zdeformowany członek coraz bardziej staje się zdeformowany, tym
coraz to większymi przywilejami cieszy się zdeformowanego społeczeństwa. On wcale już nie pragnie być znowu kształtny, piękny i normalny. To by oznaczało koniec jego przywilejów. Jedyne czego on pragnie, to zdeformować tych wszystkich jeszcze niezdeformowanych. Kiedy wariactwo staje się powszechne, normalni ludzie zaczynają być prześladowani.
Na Karola Nawrockiego głosowali ci mniej zamuleni unijnym moralizatorstwem.
Ci bardziej odporni na pedagogikę wstydu. Ci, którym zdrowego rozsądku nie udało
się jeszcze wykarczować. Coś jeszcze w naszej polskiej duszy powstrzymuje nas przed narodowym samobójstwem w imię normalności, tak jak ją unijny establishment rozumie.
Ludzie pokroju Markowskiego znaleźli sobie nowego bożka, sztuczną inteligencję, skoro im tej naturalnej brakuje. AI oznacza ogromne farmy super komputerów pochłaniających ogromne ilości energii i wody. A nam już teraz brakuje jednego i drugiego. My pokryjemy koszta utrzymania, a zyski z tego odpłyną za granice. Hurtownie, montownie, wysypiska obcych śmieci i plaga imigrantów spod koślawego półksiężyca w ramach przymusowej solidarności, za uniżoną zgodą walczącej demokracji. Przepraszam, czy leci z nami pilot?
|
2 |
Nauka do wynajęcia. Głupota do nagrody |
|
|
3 miesiące temu |
diagnoza |
Tusk Donald, jego otoczenie i to całe PeŁo, to niemiecki pomysł na Polskę, by wyhodować sobie, innymi środkami niż zwykle, wzorowego wasala w PObliskiej zagranicy. W ten projekt Niemcy zainwestowali setki milionów DM i EURO. To głównie media z niemieckim kapitałem, jak również liczne organizacje i fundacje sponsorowane zza Odry czuwają nad tym, by proces wasalizacji kraju Polacy odczuwali jako postęp i wyzwolenie z negatywnych, starych stereotypów. Kto te stereotypy najpierw wymyślił i rozgłasza, to już inna historia.
Skuteczność propagandy zwiększają zawarte w niej fragmenty prawdy oraz wypowiedzi ludzi bezpośrednio tą sprawą dotkniętych. Tak powstał przemysł zaprzaństwa, który w Polsce nabrał już cech epidemii. Za czapkę śliwek i popalić, wiele osób gotowych jest już wyprzeć się własnej matki, a co dopiero ojczyzny. Im bardziej taka osoba jest powszechnie znana i utytułowana, tym więcej osób potrafi pociągnąć za sobą w otchłań kolektywnego nieszczęścia. Sama się z tego przeważnie jakoś wygramoli, za pomocą swoich zagranicznych mocodawców.
Za komuny, Unia Europejska kojarzyła się nam z wolnością, dobrobytem i bezpieczeństwem. Obietnicą spełnienia tych dobrodziejstw na polskim gruncie, PeŁo i jej klony zyskały sobie społeczne poparcie, przez dekady utrzymywane w mocy uzależnieniem ludzi od medialnych środków powszechnego ogłupiania. Szok otrzeźwienia nastąpił dopiero, kiedy PiS przegrało wybory do Sejmu, a Tusk z rozmachem anulował wszystkie konieczne projekty rozwojowe poprzedniego rządu, poniżając jednocześnie Polaków swoim kompromitującym, na pokaz wystawionym wazeliniarstwem wobec Niemców. Nagle Polacy zrozumieli, że UE nie jest organizacją rozwoju, a organizacją podboju w niemieckich rękach.
Diagnoza postawiona, zacznijmy leczenie. Trzeba utworzyć koalicję państw zdrowego rozsądku. W Europie, to państwa Trójmorza, plus Finlandia, Szwecja, Dania i Włochy.
A z tych dalszych, to Wielka Brytania, Kanada, USA, Japonia i Korea Południowa.
Tu trzeba teraz nowego trenera, nowych metod, nowego podejścia i innej perspektywy.
Trzeba wyrwać się z tych narzuconych nam i od lat ciągle powtarzanych schematów
myślenia i postępowania. Co się polepszy, to się popieprzy. Jesteśmy tylko tacy mali, jacy się sami robimy. Stać nas na dużo, dużo więcej!
|
4 |
PROBLEMY NIENORMALNEJ POLSKOŚCI |
|
|
3 miesiące temu |
zawracanie kijem historii |
„Ale trzeba brać poprawkę na zrycie psychiki tamtejszych ludzi, co jest nieuchronne po dekadach sowieckiej niewoli.” Otóż to!
Dwa razy zawiało mnie na Ukrainę. Pierwszy raz na Krym, rok przed inwazją zielonych ludzików z Rosji. Tam miałem wrażenie, że jestem w Rosji, bo wszyscy mówili po rosyjsku. Policja nosiła co prawda mundury ukraińskie, ale to już było wszystko, co by wskazywało, że jestem na Ukrainie. Na dachach domów rosyjskie flagi, szczególnie w Sewastopolu. W tym porcie też woda była paskudna. Umoczyłem język w herbacie i myślałem, że mi odpadnie. W rozmowach tubylcy przekonywali mnie, że chociaż kochają Rosję, to wolą mieszkać tu, bo jest luźniej i liczą na turystów z Zachodu. Poza tym, dziwki zaczepiają natrętnie na promenadzie w Jałcie, a zwiedzając komnaty konferencji jałtańskiej w pałacu w Liwadia, zwróciłem uwagę przewodniczce rosyjskiej wycieczki, i to po rosyjsku, że ten pałac, to własność hrabiego Potockiego. Wszyscy obecni wybałuszyli na mnie oczy ze zdziwienia, zapadła grobowa cisza, po czym ta przewodniczka wróciła do opowiadań o gniuszu Stalina.
Dwa lata później zwiedzałem Kijów i okolice. Przypomniały mi się tam czasy, jak jeszcze w podstawówce pędzili nas do kina na oglądanie filmów sowieckich w wersji orginalnej. Te tortury nazywali „Tygodniem Filmu Radzieckiego”. Chodziłem po Kijowie jak po muzeum. Spotkałem nawet miejscowych Polaków, żyjących tam od zawsze, a wydawało mi się, że to Ukraińcy mówiący ułomnie po polsku. Nic nas ze sobą nie łączyło. W muzeum narodowym, podobnie jak i w Wilnie, polskie mundury wojskowe i trochę sprzętu sprzed II WŚ, jako dowody na polski imperializm i agresję. W Berdyczewie spotkałem więcej miejscowych Polaków, a polski cmentarz tam, zastałem w stanie totalnej dewastacji. Wybrałem się do miejscowego, polskiego kościoła na mszę świętą, ale odbywała się po ukraińsku. Zapytałem panienkę obok, kiedy zaczyna się masza dla Polaków, a ona mi mówi po ukraińsku, że to jest właśnie masza dla Polaków.
Teraz trwa u nich wojna. Rosjanie po raz kolejny okradli i wypędzili Tatarów z Krymu, a kto stamtąd nie uciekł, stał się z mocy dekretu obwatelem Rosji. Albo trupem. Po pierwszym roku wojny przestałem wierzyć, że uda im się wyprzeć rosyjskiego okupanta. Ukraińcy w sensie kulturowym nie są częścią Zachodu. Jakieś osiem milionów z nich ma pochodzenie rosyjsko – ukraińskie lub żyje w takim związku. Genów nie oszukasz. Lojalność bywa kapryśna. Dwa razy już w historii zaufaliśmy im w sojuszach, a oni zdradzili nas, łącząc się z Rosjanami przeciwko nam. Tonący brzydko się chwyta i z tym musimy się coraz bardziej liczyć.
Teraz wydaje im się, że połączyli się z Niemcami. Ukraińcy potrzebni są Niemcom tylko jako wysokooprocentowany dłużnik i jako najemnik do zwalczania Polaków. A sama wojna na Ukrainie służy Niemcom do tzw., integracji unijnej ponad ustawami i do ponownego budowania swojej potęgi militarnej. Na bombach więcej zarobią niż na autach.
|
4 |
Kijów dąży do konfrontacji |
|
|
3 miesiące temu |
Unia Zdradziecka |
Tym, czym w czasach powojennych dla członków PZPR był Związek Sowiecki, tym dla członków PeŁo jest dzisiaj Unia Europejska. Zarówno wtedy jak i teraz, można było
ułożyć sobie bardzo wygodne życie przechodząc zawodowo na prostytucję polityczną.
Dla wielu pokusa nie do odrzucenia. Wystarczy publicznie na lewo i prawo głosić farmazony o postępie, wolności i o demokracji i jednocześnie oddawać w obce ręce wszystko co polskie. Tu też wystarcza, „nie matura, lecz chęć szczera”, za co unijni stachanowcy z zaprzańskiego nasienia, zostają uroczyście obwieszani różnymi orderami i medalami zasługi dla ludzkości.
Ostatnio, z okazji wyborów prezydenckich Tusk Donald przyTrzasnął sobie boleśnie ręce przy próbie domykania systemu. Obie lewe. Na kilka dni zaniemówił z szoku, że tym razem UE nie udało się przepchnąć swojego kandydata na miarę naszych czasów. A czasy mamy niepewne. Ale już doszedł do siebie i ogłasza, że nic się nie stało. Ideolodzy tak już mają. Żyją we własnej bańce propagandowej aż do czasu, kiedy z sali parlamentu wynoszą ich ulubioną flagę.
Ursula von der Leine pogratulowała Karolowi Nawrockiemu zwycięstwa w wyborach, wspominając coś o dobrobycie i bezpieczeństwie we wspólnym domu wariatów. Ta kobita
ma jakieś perfidne fantazje. Powszechnie wiadomo, że w tym zakładzie dla naiwnych, tylko ten najsilniejszy zgarnia wszystko, a reszta ma bulić frycowe przez całe osiem dni w tygodniu. Najpierw, jako ministra od bronienia się, rozbroiła Bundeswehrę aż po gacie, po czym dostała fuchę przewodniczącej Komisji Europejskiej, by na tym stanowisku doprowadzić Europę do poziomu, na którym każdy przybysz z Afryki czuje się tu jak u siebie w domu.
Cała nadzieja w Trumpie, Donaldzie Trumpie. Niedawno miał on wątpliwą przyjemność rozmowy w Oval Office z nowym kanclerzem Niemiec, Merzem. Merz wyraźnie podwalał się do Trumpa, wciskając mu podarunki i komplementy. Daremne żale, próżny trud …
Amerykanie dobrze pamiętają jak za Schrödera, Merkel i Scholza, Niemcy usiłowały utworzyć w Europie antyamerykańskie koalicje. Niemcy będą trzymane na krótkiej smyczy przez obecną administrację amerykańską. Chodzi o to, by nie powstała oś Berlin-Moskwa-Pekin. USA dwa już razy pokrzyżowły Niemcom ich ambitne plany rozwojowe, a niektórzy z nich do dzisiaj jeszcze sobie nucą: „Denn heute gehört uns Deutschland / und morgen die ganze Welt”...
|
2 |
Wreszcie wiadomo czyją własnością jest Unia Europejska |
|
|
3 miesiące temu |
porwanie Europy |
Karola Nawrockiego jako prezydenta czeka ogromne zadanie przywrócenia Polsce jej prawdziwej tożsamości, bardziej zdeformowanej przez 35 lat wpływów zachodnich,
niż przez te 45 lat powojennych wpływów ze wschodu. Trafiliśmy z deszczu pod rynnę.
Przed komuną łatwiej nam było się bronić, bo nie kusiła wolnością, luksusem czy poprawą jakości życia. Chodziło o to, by przetrwać, a nie o to, by dorobić się luksusów. Nauczyliśmy się wtedy żyć obok komuny. Obok unijnego lewactwa nie da się żyć, bo ono ciągle wylewa się na nas z telewizora, z lodówki, z szafy, że już nie wspomnę o zindoktrynowanych sąsiadach.
Słowo tworzy rzeczywistość, a w międzyczasie słowo straciło swoje pierwotne, autentyczne znaczenie i oznacza zupełnie coś innego, uprowadzając nas w inną, sztuczną, podmienioną rzeczywistość. Ten blef ma strategiczne zastosowanie w polityce, gdzie słowo staje się coraz bardziej narzędziem podboju niż środkiem komunikacji. Reagujemy na słowa, niczym te uwarunkowane psy Iwana Pawłowa na wpojone im dźwięki. Sens słów zastępują teraz emocje, rozgrzewane do wrzenia zmanipulowanymi obrazami na ekranach naszych laptopów i telewizorów. Kiedy emocje pędzą na strych, wtedy rozsądek mknie do piwnicy.
Niemcy już zawsze, czy to podstępem czy to przemocą, usiłowali urządzić sobie Europę po swojemu i tak też zachowują się do dzisiaj. Tym razem dokonują tego podboju maskując swoje interesy narodowe, interesami jakoby całej Europy. Określenia takie jak; „Niemcy“, czy „niemiecki,“ zastąpili terminami „Europa“ i „europejski”. I tym to sposobem każdy, kto nie utożsamia się z niemieckimi interesami, ambicjami i ich kulturą, jest godzien potępienia i ukarania, bo jest antyeuropejski. Po to potrzebne są im w Polsce te różne Onety i TVN-y.
I faktycznie, ta propagandowa trucizna działa na wielu i odbiera im rozum. Kto by tam jeszcze, po tych dekadach gnicia w komuniźmie, nie pragnął stać się prawdziwym Europejczykiem z niemieckiego mianowania?
|
8 |
Nie można dwom panom służyć (Mt.6.24 |
|