|
2 miesiące temu |
nasza misja |
„Misja dziejowa Józefa Hallera wymagała jeszcze od niego dokonania zajęcia płuc Polski wielkiej – morza polskiego. Nikt inny znowu, tylko Haller, ten wielki tułacz-żołnierz mógł być symbolem Polski, zaślubiającym morze z Polską. Tylko Józef Haller, bohater z pod Rarańczy i Kaniowa, wódz polski po stronie koalicji zwycięskiej przeciw Niemcom, mógł dokonać wojskowego zajęcia ziemi Pomorskiej, gdyż zajmując ją, był także moralnym reprezentantem Pomorzan i Kaszubów. Ale ten akt dokonany przez Józefa Hallera i jego żołnierzy był spełnieniem tylko dalszej jego misji dziejowej. Mianowany dowódcą frontu pomorskiego, historycznego aktu zajęcia dokonuje wśród niezwykłego entuzjazmu całej ludności polskiej, pierwszy sprowadzając żołnierza polskiego na ziemię ucisku i gwałtu. Dnia 10 lutego 1920 roku pierwszy naczelny wódz pierwszej niezależnej armji polskiej z czasu wojny światowej, rzucając symboliczny pierścień Rzeczypospolitej, związał ją, zgodnie z historycznym nakazem naszych dziejów, z morzem, gwarantem wielkości i rozwoju państwa polskiego. Bandera polska, w tym dniu podniesiona, obwieściła światu powstanie mocarstwa polskiego i kierunek jego twórczej pracy.
Zjednoczenie niepodległej, wielkiej, z dostępem do morza, Polski zostało dokonane w imieniu całego Narodu i państwa przez tego, który ku takiej Polsce ciągnął szlakami krwi, trudów i pracy, od roku 1914 począwszy.
Akt politycznej walki Dmowskiego i Paderewskiego został na kresach zachodnich, tego warunku rozwoju i potęgi Polski, zrealizowany przez żołnierski symbol walki o nią z Rosją, Austrją i Niemcami.
Troska Józefa Hallera biegła też ku kresom wschodnim. Przeciwnik wyprawy na Kijów – przed którą uprzednio już Paderewski także gorąco ostrzegał – odmiennie i przewidująco oceniając jej fatalne skutki wojskowe i polityczne, wniesieniem dymisji ze szeregów armji Polskiej, pragnął ostrzec i wstrząsnąć sumienia polskie. Niestety... ”
JÓZEF HALLER
W WALCE O POLSKĘ
NIEPODLEGŁĄ I ZJEDNOCZONĄ
Dr. Izydor Modelski
PUŁK. DYPL. W S. S.
Toruń 1936
|
1 |
Prowokacje czy testowanie? |
|
|
2 miesiące temu |
@Ryszard Surmacz |
Tu i tam wtrącam czasami moje trzy grosze i cieszy mnie zawsze, jeżeli ktoś ma podobne zapatrywania na poruszane tematy do tych moich. Dzięki za uznanie. Warto szanować poglądy innych ludzi, bo za tymi poglądami kryją się kolejne, bardzo ciekawe poglądy i ich prawdziwa geneza, a to jest istna skarbnica wiedzy o nas Polakach. Dopóki z szacunkiem ludzie ze sobą dyskutują, to można mieć jeszcze nadzieję na happy end, i tu mam na myśli dalsze losy naszej ojczyzny Polski. Jesteśmy naprawdę silni, inaczej by nas już dawno nie było, a nawet śladu po nas. Trzeba to tylko umieć wykorzystać i nie dać się ogrywać przez nasłanych, zakompleksionych zaprzańców.
Podobnie jak szanowny ks. profesor Pan Zygmunt Zieliński, pochodzę z Pomorza i tam, w małym miasteczku jako dziecko oglądałem ślady niemieckiej obecności na tamtych terenach. Słabo zamalowane napisy z których wyzierało jeszcze po niemiecku „Kolonialwaren” (towary kolonialne), lub zamiast apteka, jakieś „Apotheke”. Miejscowy cmentarz też wtedy pełen był starych, niemieckich nagrobków. Na jednym z nich widniał napis, który szczególnie mnie zaciekawił, a mianowicie: „Wenn es köstlich gewesen ist, Da ist es Mühe und Arbeit gewesen.“ Co da się przetłumaczyć na – jeżeli chwalebnie było, to był to trud i praca. Etos ciężkiej, organicznej pracy to jest to, co nas teraz czeka, żeby Polska była Polską. Przywróćmy Polsce jej prawdziwe oblicze, jej prawdziwą duszę i kulturę, które od pierwszych Piastów stanowią naszą tożsamość narodową. W tym jest cała nasza siła!
|
2 |
Stróżyk tropi....Stróżyka? Czyli Oblęd totalny |
|
|
3 miesiące temu |
prawo natury |
Jesteśmy świadkami rozsypywania się potiomkinowskich wiosek wzniesionych przez globalne, totalitarne lewactwo. Ten huragan z Ameryki i tu w Europie zacznie zmiatać te sztuczne konstrukcje udające rządy i państwa. Ameryka, aczkolwiek późno ale jednak, ocknęła się z ideologicznego zaczadzenia, które zżerało jej duszę i powraca teraz do swoich prawdziwych korzeni. Tęsknota za własną tożsamością okazała się silniejsza od kuszących pokus budowania nowego, wspaniałego świata, tak zachwalanego w manifeście Imagine Johna Lennona. Make America Great Again, to nasze odwieczne - Żeby Polska była Polską!
Trwało to trochę zanim ludzie zrozumieli, że wiatrakami nie da się napędzić koniunktury gospodarczej, że lewackimi utiopiami nie da się ani ogrzać mieszkania, ani nakarmić dzieci, a co dopiero ocalić ludzkość przed chorobami, wojnami i innymi plagami. Do tego potrzebna jest wiedza i fundusze, a nie ideologiczne utopie i moralna dekadencja.
Na nic zdało się robienie z Trumpa diabła w ludzkim wcieleniu, zwiastuna zagłady świata, ani robienie z Niemiec zbawczego źródła moralnej odnowy i motoru cywilizacyjnego postępu całego świata. Ta bańka medialnej obłudy, w której trzymane były całe pokolenia, pękła nagle pod naporem prawdziwych wyzwań. Tylko wolne narody w suwerennych państwach potrafią sprostać tym wyzwaniom, bo same najlepiej wiedzą na co je stać. Praca dla siebie, na swoim i dla swoich, daje inną motywację i lepsze możliwości działania. Wszystko inne wymaga podstępu, szantażu i przemocy. Tak było przed każdą wojną i przed każdym bankructwem.
Trzecia Rzesza trwać miała 1000 lat, a szlag ją trafił już po 12 latach. Inne konstrukcje budowane na kłamstwie i przemocy też padły jak ludzie przejrzeli na oczy. Amerykanie przejechali się na Clintonie, Obamie i na Bidenie. Nie o take Ameryke walczyli. Wybrali Trumpa. Niemcy przejechali się na Merkel i Scholzu. Wybiorą Merza. Tusk bez wsparcia zagranicy, to niekomu niepotrzebna wydmuszka. Natura zawsze pozbywa się wszystkiego co zbędne i szkodliwe, aczkowiek dość leniwie. Bądźmy na to gotowi.
|
3 |
Stróżyk tropi....Stróżyka? Czyli Oblęd totalny |
|
|
3 miesiące temu |
prawo do prawa |
It's still the same old story
A fight for love and glory
A case of do or die
As time goes by …
Tak wtedy było i tak jest dzisiaj. Wtedy trzeba było skąpo odzianym autochtonom zaoferować jakieś kolorowe paciorki, świecidełka, lusterka i kilka zardzewiałych dubeltówek, w zamian za ich ojczyznę i za ich bogactwa naturalne. W miarę postępu ewolucji, według Charles’a Darwina, homo sapiens tak się wycwanił, że do zagrabiania cudzej własności i godności, wystarcza mu już tylko jakiś mętny paragraf prawa i pasująca do niego ideologia o wyższości ustroju postępowego, tak jak oni go rozumieją, nad tym dotychczasowym, naszym własnym, ale za to potwornie zacofanym i niesprawiedliwym. Amatorów lepszego, postępowego życia jest cała masa, zwłaszcza wśród rzeszy młodych jakiniowców z najnowszym modelem smartphona w garści. Wystarczy w wyborach zagłosować na kandydatów partii postępu i lepszego życia, zgodnie z pilną rekomendacją z owego smartphona, i już awansowało się do ekluzywnego grona awangardy postępu i sprawiedliwości społecznej. Co za rozkosz i duma! Odwaracanie znaczenia pojęć i ofensywa zaborcza pod fałszywą flagą, to metody eurolewicy, czyli konkwistadorów naszych czasów. Przyjdzie nam żyć w rezerwatach. Byleby nam tylko naszych smartphonów nie odebrali, bo nie dowiemy się wtedy jak bardzo jesteśmy tam szczęśliwi.
|
2 |
Polska – kraj bez... tortur |
|
|
3 miesiące temu |
samotna sosna |
Samotna sosna
Droga pod lasem złocona piaskiem,
Przy niej samotna sosna z obrazkiem,
I zawieszony na dzień zaduszek
Z nieśmiertelników mały wianuszek ...
Na korze sosny, jak znaki święte,
Niezgrabną ręką w drzewie wycięte
Napół czytelne, krzywe litery
I rok pod niemi: sześćdziesiąt cztery ...
Pod sosną leży – mówi podanie –
Leśnik, zabity tutaj w powstanie.
Zawsze procesja Bożego Ciała
Na miejscu tem się zatrzymywała ...
A gdy ksiądz drzewo wodą pokropi,
Przyklękiwali z modlitwą chłopi,
I szmer szedł cichy w niebo pacierzy
Za ostatniego z polskich rycerzy ...
Zdzisław Dębicki
|
|
P A M I Ę Ć... |
|
|
3 miesiące temu |
w Chobielinie na drabinie |
„Kuratorium Pokojowej Nagrody Niemieckiego Handlu Książkami wybrało historyk Anne Applebaum na laureatkę Pokojowej Nagrody w 2024 roku. Ceremonia wręczenia nagrody odbyła się w niedzielę 20 października 2024 r. we frankfurckim kościele Paulskirche.
Dzięki swoim badaniom nad interakcją między ekonomią a demokracją oraz wpływem dezinformacji i propagandy na społeczeństwa demokratyczne, pokazuje, jak kruche są one - zwłaszcza gdy demokracje są podważane od wewnątrz przez sukces wyborczy autokratów. W czasach, gdy demokratyczne osiągnięcia i wartości są coraz częściej karykaturowane i atakowane, jej praca jest niezwykle ważnym wkładem w zachowanie demokracji i pokoju.
W 2024 roku Anne Applebaum opublikowała " Oś Autokratów. Korupcja, kontrola, propaganda: jak dyktatorzy utrzymują się nawzajem przy władzy" (oryg. "Autocracy, Inc.: The Dictators Who Want to Run the World"), kolejną książkę o politycznym nadużywaniu władzy.
Z tej samej garkuchni pochodzi wydana w 2021 roku: Pokusa autorytaryzmu. Dlaczego antydemokratyczne rządy stały się tak popularne. W oryginale: "Twilight of Democracy" ("Zmierzch demokracji").”
Niemcy przeszli epokową ewolucję od rasy panów po mistrzów świata w moralizowaniu
i w tej to odpowiedzialnej roli nagradzają każdego, kto przyczynia się do realizacji ich interesów narodowych. Tym to wzniosłym sposobem, w imię demokracji, praworządności i solidaroności, torują sobie drogę do obalania niewygodnych dla siebie rządów. Tak było z Grecją, Włochami, Polską, mozolą się jeszcze z Węgrami, ale rozgrzewają do obalenia Meloni we Włoszech. Nie jest to aż takie trudne mając do dyspozycji monopol medialny na Europę.
W Chobielinie nad rezydencją laureatki nagród fundowanych przez lewackie Towarzystwa Wzajemnej Adoracji, powiewa flaga Unii Europejskiej. Taka sama jak ta, wpięta w klapę marynarki Sikorskiego oklaskującego we Frankfurcie małżonkę w akcji ostrzegania świata przed populistami i neofaszystami. Alians polityczno-matrymonialny Sikorski-Applebaum woli raczej afiszować się flagą globalistów niż flagą narodową. To nieomylny znak tego, do jakiego rynsztoku usiłują nas oni wpakować w imię demokracji i praworządności ...„imagine there′s no countries, it isn't hard to do, nothing to kill or die for, and no religion, too” ...
|
7 |
Czy hrabia z Chobielina i jego żona żydówka zostaną I parą RP? . |
|
|
3 miesiące temu |
konkrety i resety |
Uprzejmie donoszę, że zeszłoroczne wybory do sejmu w Polsce wygrali Niemcy, że wojnę Ukrainy z Rosją już Niemcy wygrali i że wybory prezydenckie w USA, bez względu na ich wynik, Niemcy też już mają wygrane. Polska stanowi dla Niemców próbę generalną przed ostatecznym zagrabieniem reszty Europy. Ale są też i dobre wieści z geopolitycznego frontu, a mianowicie takie, że Niemcy same padną pod ciężarem wyszarpanego innym szczęścia. Szczęście jak teściowa, wymaga stałej opieki, szacunku i dotacji, a z tym u Niemców cińko.
Polska pod rządami V kolumny Tuska wychodzi Niemcom taniej i higieniczniej (czyste ręce), niż gdyby się znowu sami mieli mozolić w roli bezpośredniego okupanta, doznając przy tym uszczerbku na reputacji jako moralny guru całego świata z własnego mianowania. Niemcy zawsze mieli więcej zaufania do kolaboracji niż do współpracy, to i tym razem są w swoim elemencie. Kto naprawdę szanuje swoich partnerów, ten nie wymyśla takich potworków językowych jak np. “Einweggetränkeflaschenschraubverschlussanbindungspflichtgesetz”,
co oznacza po prostu: „Ustawa o obowiązku zakrętki połączonej do butelek jednorazowego użycia z napojami” - co jest dobitnym dowodem na to, że absurd rodzi tylko absurd.
Wojnę na Ukrainie Niemcy wygrywają dlatego, że pomagając Ukraińcom najwięcej na tym korzystają i to bez narażania na szwank swoich tradycyjnie świetnych stosunków z Rosją. Niemcy każdą swoją przysługę każą sobie suto wynagradzać, co gwarantują im dyktowane swoim kolaborantom warunki długoletnich umów. To taka forma symbiozy, tak jak ją Niemcy rozumieją. Krajobraz po tej wojnie w wyniku niemieckich machlojek będzie wyglądał tak, że Polska i Ukraina pozostaną sobie wrogie na następne dekady, odbudowę Ukrainy Niemcy każą sobie wypłacać w surowcach i w politycznej uległości, a Rosja powróci do statusu strategicznego partnera Niemiec. Ende gut, alles gut!
Niemcy już mają wygrane wybory w USA dlatego, że Stany Zjednoczone coraz mniej są europejskie i z tego powodu, coraz mniej mają ochotę troszczyć się o bezpieczeństwo, demokrację i o dobrobyt w Europie, i to przy rosnących tu antyamerykańskich nastrojach. Dawniej mogli polegać na Wielkiej Brytanii, ale wyspiarze poza Unią Europejską stracili na znaczeniu i sami stali się notorycznymi petentami. Interesy USA przesunęły się z Europy w rejon Pacyfiku pozostawiając Stary Kontynent na pastwę nieobliczalnych Niemiec.
|
3 |
Już tylko igrzyska… |
|
|
3 miesiące temu |
zaduma i duma |
Bezpieczna jest ta wasza Anglia – i własna,
o chłód lasów oparta – o wzgórz płynne pasma,
i trawiasta i ptasia i głogiem bielona
i na pół nie przecięta przez linię Curzona...
S Y B I R A C Y !
Prowadź nas Chryste po polskich drogach
Przez Matki naszej orędowanie
I polskich świętych wieczne czuwanie
Przez Twoje krzyż i zmiłowanie
Niech Chryste Polska wolną zostanie!
A dni katorgi oraz zesłania
Naród prowadzą do zmartwychwstania!
O bliskich
O co się smęcisz, zziębła pamięci?
O śmierć, czy o istnienie?
Zrozum... Ci tutaj w ziemię wrośnięci,
to przyczajone korzenie ...
Beata Obertyńska
Palą się znicze…
Przypominają,
Że ktoś odchodzi,
Inni zostają.
Pośród cmentarzy
Cichych uliczek
Jak wierna pamięć –
Palą się znicze…
Ryszard Przymus, „Znicze”
W dniu Zaduszek,
W czas jesieni,
Odwiedzamy bliskich groby,
Zapalamy zasmuceni
Małe lampki – znak żałoby.
Światła cmentarz rozjaśniły,
Że aż łuna bije w dali,
Lecz i takie są mogiły,
Gdzie nikt lampki nie zapali.
Władysław Broniewski, „Zaduszki”
|
5 |
HALLOWEEN CZY AFIRMACJA ŻYCIA? |
|
|
3 miesiące temu |
stop anarchii |
Dziwny jest ten świat. Jak to możliwe, że ten świat w tak krótkim czasie mógł tak powszechnie zejść na psy?! I to nawet nie na te rasowe, a na te perfidne, zawszone, zwyrodniałe kundle pospolite! Wszystko ze wszystkim i każdy z każdym miesza się teraz, krzyżuje i łączy. Ten poroces odbywa się w rytm i w tempie dyktowanym przez medialnych oligarchów rodem z najgłębszego bagna moralnego? Kto grajków opłaca, ten muzykę zamawia.
Wszystko jest zafałszowane, przerobione, podmienione i na co by ślepiem nie łypnąć, wszędzie tylko prowizorycznie sklecone potiomikinowskie wioski na pokaz. Wyroby mięsopodobne , religie zastępcze i ideologie alternatywne, bez idei na lepsze i sensowne życie. To tak, jakby jakiś nowy, zakulisowy doktor Frankenstein urządzał nam życie na tej planecie. A dla naszego dobra i wygody, uwalnia nas jeszcze od fatygi samodzielnego myślenia. To sztuczny świat, w którym władzę nad nami coraz szybciej przejmuje sztuczna inteligencja.
Akurat mój laptop powiadomił mnie, że mam 3 (trzy) miesiące czasu na wymianę mojego spalinowego auta, za drobną dopłatą, na auto elektryczne, najlepiej marki .... W przeciwnym razie moje elektroniczne konto w wirtualnym banku z siedzibą we Frankfurcie zostanie zablokowane. Dawniej trzymałem oszczędności w skarpetce wciśniętej fachowo w materac. Spałem na forsie. Teraz spać już nie mogę, bo wszystko co mam, znajduje się w „chmurze”.
Takie i podobne scenariusze czekają nas jak lewactwo opanuje resztę świata. Staniemy się wtedy niewolnikami algorytmów i układów zamkniętych. Amerykanie stoją teraz przed wyborem: albo stać się wolnym i konserwatywnym narodem według hasła Trumpa: Make America Great Again, czyli powrócić do starych wartości moralnych. Albo dać się zniewolić w pogoni za utopiją wizją nowej Ameryki według hasła Harris: Make America Sick Again! Każdy kraj przeżywa swoje okresy błędów i wypaczeń, ale żaden nie chce się w takim okresie urządzać na stałe. Chyba że jest zaczadzony ideologią neomarksistowską.
|
4 |
Trump na drodze do zwycięstwa? |
|
|
3 miesiące temu |
fatalne remedium |
Co rząd Tuska powinien zrobić dla Polski?. Powninien popłynąć „Darem Pomorza” na wyspę Pitcairn na Pacyfiku i tam już pozostać po wsze czasy. Tak wyobrażam sobie dar Pomorza dla reszty Polski. Nie tylko stać nas na to, ale to wręcz nas obowiązek wobec polskiej racji stanu!
Owszem, Polska zapada w niemoc, a ta niemoc jest wypadkową uzurpacji naszych pazernych sąsiadów za granicą i zaprzaństwa naszych zdegenerowanych sąsiadów wewnątrz kraju. Scholzowe 5000 hełmów na 5000 godzin wojny na Ukrainie, to pierwowzór dla tuskowych 100 konkretów na 100 pierwsze dni władzy. Nieszczęścia chodzą parami.
Warunkiem podania się do dymisji jest poczucie honoru, obowiązku i winy. Akturat z tych cech charakteru wyzwoliła nas władza ludowa w Polsce po 1944 roku. Wykarczowane w ten sposób miejca wypełniono zdradą, uległością i chamstwem. Działa do dzisiaj i ma się dobrze. Po wykarczowaniu tożsamości narodowej już tylko miejsce przy korycie nadaje życiu sens.
Zielony Ład, tak jak już sama nazwa tej konstrukcji zdradza, jest czymś niedojrzałym, czymś w fazie eksperymentów, takimi też były eksperymenty doktora Frankensteina. Eksperymenty na żywych organizmach narodów kojarzą się z obsesjami innego doktora, a minowicie Josefa Mengele w Auschwitz. Niemcy ciągle wpadają w nowe nałogi, albo też nadal kultywują te stare. Komunizm wypróbowali w Rosji, a ten później rozlazł się po całym świecie niczym wirus covida z Chin Ludowych. Teraz chcą uzdrawiać świat Zielonym Ładem.
Lug und Trug ist der Welt Acker und Pflug, czyli kłamstwa i oszustwa są polem i pługiem tego świata. Langer Rede kurzer Sinn, czyli krótko mówiąc, rząd Tuska nie jest remedium dla Polski, a jest jej śmiertelną chorobą.
|
2 |
Co rząd Tuska powinien zrobić dla Polski? |
|