|
3 tygodnie temu |
diabelski gambit |
To co obecny nierząd Tuska wyprawia w Polsce, to nie jest polityczna wersja „Małpy w kąpieli” Aleksandra Fredry, ani „Miś” Stanisława Barei w wersji 2.0. To skrupulatnie, sztabowo przygotowana strategia przejęcia Polski pod unijne zarządzanie, czyli kolejny rozbiór Polski 2.0. Podwykonawcą tego projektu jest obecna ekipa rządowa działająca według zaawansowanych metod inżynierii społecznej, opracowanych przez naszych odwiecznych wrogów. Sam dobór tej ekipy pod względem inkompetencji jest tego potwierdzeniem.
Nie bez przypadku od 2024 roku priorytetem tego rządu jest zniszczenie krzewicieli polskiej racji stanu, polskich ambicji rozwojowych i polskiej tożsamości narodowej. Tusk dostał zielone światło z Brukseli i zagwarantowaną bezkarność, by dokonać tego dzieła. To też żaden zbieg okoliczności, że od października 2023 roku niemieckie media jak zaklęte milczą na temat politycznej i gospodarczej sytuacji w Polsce. Przedtem non stop grzmiały o populistach i o ekstremistach w Polsce. Zamach stanu który się właśnie w Polsce dokonuje wymaga szczelnej osłony medialnej i tematów zastępczych.
Polska ma być pogrążona w nędzy, zacofaniu, zadłużeniu i w wewnętrznych, krwawych konfliktach. Tak przygotowany kraj najlepiej nadaje się do manipulacji i szantażowania. Być może wojna na Ukrainie miała to zadanie umożliwić i przyspieszyć? Kiedy wojna na Ukrainie ustanie, a Niemcy i Rosja powrócą do biznesu jak zwykle, to Ukraina i Polska będą już wtedy zupełnie innymi państwami. Zostaną zredukowane do części składowych czegoś dużo większego, na co już wpływu nie będą miały. Nastają czasy alternatywnej rzeczywistości.
|
6 |
TUSK SIĘ PRZEMĘCZA TAK JAK PREZES KLUBU „TĘCZA”… |
|
|
3 tygodnie temu |
gadanina to tylko glina |
Podczas I Wojny Światowej Niemcy musieli walczyć jednocześnie na dwóch frontach. Oddelegowali więc Lenina pociągiem pełnym złota do Rosji, by ten wywołał tam rewolucję w interesie swoich mocodawców, co miało zamrozić front wschodni. Niemcom złoto to szczęścia nie przyniosło ale umożliwiło Leninowi utworzenie mocarstwa bolszewickiego.
Podczas wojny domowej w Hiszpanii, republikanom wspieranym przez Związek Sowiecki wpadły w ręce ogromne ilości złota, które to wywiezli kilkoma statkami do Kraju Zdrad, aby ocalić je przed nacjonalistami generała Franco. Po dziś dzień Hiszpania nie może doprosić się od Rosji zwrotu swojego skarbu narodowego.
Churchill, zahartowany w wojnach kolonialnych, nie miał zaufania ani do statystyk, których sam nie sfałszował, ani do petentów, których nie trzymał pod butem. Tego doświadczenia nie posiada niestety obecna unijna wierchuszka, która próbuje udobruchać wściekłego niedźwiedzia marchewką z biologicznej i czysto ekologicznej produkcji. Czyli, o czym tu gadać, jeśli nie ma o czym mówić.
|
1 |
Czy Churchill rozmawiałby z Hitlerem? |
|
|
3 tygodnie temu |
pro publico bono |
Szkoda, naprawdę szkoda. Nie będę miał się teraz do kogo „przyczepić”. Decyzje jak owoce, najlepsze to te, które są w pełni dojrzałe i podejmowane już bez cienia wątpliwości. Podobnie jak z przystankami. Samemu trzeba wiedzieć na którym przystanku wysiąść.
Serdecznie dziękuję Szanownemu Panu Profesorowi za wierne trzymanie się swojego kursu, który był dla mnie zawsze potwierdzieniem słuszności mojego kursu, niczym polecenie – tak trzymać! Pomorze, wybrzeże, wiatr od morza, pokusa horyzontu, to mocno kształtuje ludzi.
Proszę jeszcze nie rzucać kotwicy, a dalej po mistrzowsku żeglować zgodnie z prawdą, często w sztormie i pod wiatr, ale zawsze z troską i w interesie naszego dobra wspólnego. Życzę pomyślnych wiatrów, stopy wody pod kilem i dziękuję za przywilej towarzyszenia Panu na pewnym etapie tego rejsu. Wszystkiego najlepszego!
|
8 |
Kilka słów "na odchodnym" |
|
|
3 tygodnie temu |
dzikie pola |
Dla uzupełnienia poprzedniego wpisu warto dodać, że przeszło osiem milionów Ukraińców wywodzi się z mieszanych związków ukraińsko-rosyjskich, przez co mogą odczuwać zaburzenia co do swojej tożsamości narodowej, jak i co do lojalności państwowej. Genów nie oszwabisz, jakby to mógł powiedzieć pewien premier. Miałem kolegę na podwórku, jego matka Rosjanka, ojciec Polak, a mały Lońka czuł się całym i rasowym Ruskiem. Często jeździł z matką do CCCP, a po powrocie pytaliśmy go, czy bardzo tam tęsknił za kiełbasą.
W 1917 roku powstała w ramach federacji z Rosją Ukraińska Republika Ludowa, a przy tej okazji, stowarzyszona z nią Żydowska Narodowa Autonomia. Polaków żyjących na tamtych terenach konstrukcja autonomii nie interesowała, bo mieli już wyższe ambicje. W 1918 roku Republika Ludowa ogłosiła się w pełni niepodległym państwem, ściągając tym samym na siebie inwazję bolszewicką. W czerwcu 1920 roku skończyły tam się już przygody zarówno z autonomią Żydów jak i z niepodległością Ukraińców i zaczęło życie pod sowieckie dyktando.
Sowieci czy Rosjanie, zawsze osiedlali na podbitych terenach swoją ludność, by w ten sposób sowietyzować, korupować i wynarodowić okupowane narody. Poza tym, rosyjska ekspansja nie zna biegu wstecznego. Od południa przez Chersoń sięgną po Odessę, a następnie po samą Mołdawię. Od północy, przez Białoruś i Przesmyk Suwalski połączą się z rejonem Kaliningradzkim, odcinając kraje bałtyckie od reszty Europy. Podobnie było podczas wojny zimowej ZSRR przeciwko Finlandii w 1939/40 r. Finlandia musiała odstąpić Karelię i o jej zwrocie po dzień dzisiejszy nikt nic nie wspomina. Każdy naród zna granice swojego państwa, tylko Rosjanie nie znają swoich.
|
6 |
Pora rozliczeń |
|
|
3 tygodnie temu |
pora upiora |
Ukraińcy od czasu uzyskania niepodległości gorączkowo szukają samych siebie ale jak dotąd bez powodzenia. Statystyczny Ukrainiec nie wie tak dokładnie kim jest i jeszcze mniej, kim chciałby być. To zależy od środowiska w jakim wyrósł. U nich bardzo ubogo z tożsamością narodową. W 2013 roku przez dwa tygodnie podróżowałem po Krymie, a jakobym się po Rosji szędał. Wszędzie język rosyjski, flagi rosyjskie i wielka nostalgia za CCCP. Idąc w Jałcie od mojego hotelu do początku promenady na plac, gdzie stoi pomnik Lenina, po obu stronach pełno żebraków w mundurach Armii Czerwonej. Im bliżej tego pomnika, to ich więcej, czyli jakaś sprawiedliwość dziejowa, aczkolwiek nieśmiała, to jednak istnieje.
Innym razem zrobiłem indywidualną wyprawę na Kijów, przy okazji zatrzymując się na parę dni w Żytomierzu i w Berdyczowie. Na głównej alei w Kijowie, Chreszczatyk, przy hotelu Ukraina stoi pomnik siedzącego Kozaka, którego zadaniem jest wzbudzać wśród miejscowej ludności nostalgię za Dzikimi Polami. W Berdyczowie załapałem się na mszę świętą w polskim kościele po ukraińsku dla ukraińskich Polaków. Dwie ulice dalej, wdepnąłem do synagogi, gdzie ortodoksyjny Żyd w średnim wieku płynnie po angielsku wtajemniczał mnie w historię Żydów tego miasta i zaprowadził mnie kilka ulic dalej pod tablicę upamiętniającą masową egzekucję Żydów przez Niemców. Był bardzo uprzejmy ale niczego ukraińskiego nie mogłem się w nim dopatrzeć. Tylu ich tam, tych Żydów, a jakoby żadnego nie było.
Jeszcze mniej Ukrainy na Ukrainie doświadcza podróżnik przemierzając Zakarpacie. Tam architektura miast jest typowo węgierska, a fizjonomia przechodniów typowo cygańska. Oddzielna grupa, to te miliony Ukraińców zatłaczających ulice miast na zachód od rzeki Bug. Oni gorąco kibicują swoim dzielnym rodakom w okopach gdzieś od Odessy aż po Sumy, a za granicą obnoszą się dumnie, niczym ucieleśnienie najczystszych wartości europejskich. To oni najbardziej demoralizują tych umundurowanych Ukraińców na froncie swoimi fotkami z San Sebastián i z San Remo. To działa jak V kolumna do kwadratu na tych jeszcze na Ukrainie i jak toksyczny gość na tych na Zachodzie, na koszt których oni się tam za friko urządzają.
Kiedyś Zachód nie chciał umierać za Gdańsk. Teraz Zachód oczekiwał, że to Amerykanie będą umierać za Ukrainę. Zachód, pod przewodnią rolą Merkel Angeli tolerował dwie wojny w Czeczenii, inwazję Rosji na Gruzję i aneksję 20% jej terytorium, aneksję Krymu, seryjne mordy polityczne w Rosji, odrodzenie kultu Stalina, itd. Niemcy wspierali nacjonalizm w Rosji, jednocześnie likwidując podstępnie państwa narodowe w Europie.Najważniejszy dla Niemców był projekt gazociągów NordSteam i wypchnięcie USA z Europy. Zmienili zdanie dopiero jak się okazało, że Blitzkrieg Putinowi na Ukrainie nie wyszedł, a w Stanach wybory ponownie wygrał Trump. Niemcy swoją polityką znowu wyprowadzili Europę na manowce.
Europa AD 2025 jest rozbrojona, zadłużona, skłócona, i w porównaniu z USA i z Chinami, technologicznie zacofana. A Putin przy goleniu pyta się, co zrobiłby Stalin na moim miejscu? Wskrzesiłby CCCP ponownie! I tego właśnie jesteśmy świadkami, a może i już ofiarami.
|
11 |
Pora rozliczeń |
|
|
1 miesiąc temu |
unia zniewolenia |
PeŁo ze swoimi przystawkami, to państwo w państwie z misją dewastacji Polski od wewnątrz jako państwa narodowego, co jest zgodne z ideologicznymi wytycznymi ich mocodawców rodem z unijnego piekła. Slogan „cel uświęca środki”, głosi każdy entuzjasta i promotor „nowego porządku.” Pod tym względem zarówno Unia, jak i Tusk ze swoimi metodami, znajdują się wsród samych swoich, począwszy od Lenina i Stalina.
Kto płaci, ten zamawia muzykę i pod tę muzykę z Brukseli i z Berlina tańczy ochoczo duża część polskiego społeczeństwa już od przeszło 20 lat. Wielu dało sobie wmówić, że UE jest gwarantem poprawy ich sytuacji nie tylko materialnej ale też i pod każdem innem względem. Gotowi są, za cenę zdrady interesów ojczyzny, dać się prowadzić do koryta na krótkiej smyczy, bez pytania o głębszy sens tego całego rytuału.
Od 80 lat najwyższe stanowiska państwowe w Polsce obsadzane są przez obcych mocodawców krajowymi figurantami, według wciąż tych samych kryteriów: tylko dla biernych, miernych ale wiernych. Obecna konstelacja gwiazd na niebie zdaje się sprzyjać wyrwaniu się Polaków z tego obłędnego koła wynaradawiania. Świadomość możliwości utraty ojczyzny zaczyna docierać nawet do tych największych entuzjastów EU.
Ps. Gratuluję Profesorowi znakomitej formy!
|
3 |
Afera KPO to żadna sensacja, to coś normalnego dla rządu Tuska |
|
|
1 miesiąc temu |
zdaniem Churchilla |
Socjalizm jest jak sen. Prędzej czy później budzisz się w rzeczywistości.
Jeśli nie jesteś socjalistą w wieku 20 lat, nie masz serca; jeśli nadal jesteś socjalistą w wieku 40 lat, nie masz mózgu.
Nieodłączną wadą kapitalizmu jest nierówny podział błogosławieństw; nieodłączną zaletą socjalizmu jest równy podział nieszczęść.
Komunista jest jak krokodyl: kiedy otwiera paszczę, nie można powiedzieć, czy próbuje się uśmiechnąć, czy przygotowuje się do pożarcia cię.
Nie zgadzam się, że jeśli jeden człowiek się wzbogaci, inny musi stać się biedny. Na świecie nie ma stałej ilości pieniędzy. Im więcej ktoś robi interesów, tym więcej pieniędzy będzie dla wszystkich.
Winston Churchill
|
4 |
Lewe spojrzenie |
|
|
1 miesiąc temu |
tryndy |
Ależ my teraz tryndy mamy: telefony bez kabla, zegary bez wskazówek, drzwi bez klamek, portfele bez banknotów i bez klepaków, owoce bez smaku, dzieciństwo bez berka i bez oberka, nauczyciele bez wiedzy, politycy bez moralności, żołnierze bez patriotyzmu, kariery bez dorobku, ordery bez zasług, ludzkie relacje bez uczuć i wszędzie tylko etykietki zastępcze.
Dopadł nas ten postęp wsteczny, niczym zwiastun apokalipsy, i dyktuje nam coraz to bardziej absurdalne warunki życia i zachowania. Bezgotówkowe obroty w wykonaniu bezmózgowych maszyn ulokowanych gdzieś w chmurze, bez adresu i bez numeru telefonu. To my dla nich istniejemy, a nie odwrotnie. Algorytmy butnie przejmują reżyserowanie naszej egzystencji.
W planach unijnych strategów waluta euro ma być tą ostatnią prostą przed wprowadzeniem dla wszystkich elektronicznego euro. Niektóre kraje wierzgają jeszcze, oponują, ale po doprowadzeniu ich do bankructwa, szybko zmienią zdanie by otrzymać fundusze na swoją odbudowę. To gra Monopoly w wersji niemieckiej, z siedzibą we Frankfurcie nad Menem.
|
1 |
Złośliwość bezgotówkowa |
|
|
1 miesiąc temu |
refleksja |
Gdyby na to proste pytanie Syzyf czy jakiś inny Don Kichot mógł sobie w porę szczerze odpowiedzieć, to zamiast się tak jałowo mozolić, wybrałby się pewnie gdzieś na ryby, na grzyby albo na piwo. Świat by się o nim nic nie dowiedział, ale on sam spałby dużo lepiej.
Najlepsze decyzje same przychodzą. Szczególnie po dobrym wyspaniu się lub na spacerze. Więc gdyby tak jakaś refleksja nie dawała Panu spokoju, to ja chętnie się z nią zapoznam i publicznie, przez pryzmat moich własnych doświadczeń ją skomentuję. Naprawdę warto.
W radości siła i zdrowie i tego życzę Szanownemu Panu Profesorowi i dziękuję za ciekawe felietony, komentarze i uwagi. Gdyby one miały dotrzeć tylko do 5% wszystkich odbiorców, to już wystarcza. Akurat 5% wystarcza by zarządzać całą resztą. Brytyjczycy w Indiach są na to dowodem, a zarządzali tam przez 200 lat.
Pozdrawiam i do następnego razu.
|
1 |
Zaprzysiężenie i pewne komentarze |
|
|
1 miesiąc temu |
dobrego apetytu! |
Na danie sobie spokoju, to przyjdzie jeszcze czas, a teraz warto prezentować swoje stanowisko w ważnych sprawach, a to choćby tylko po to, by nie stać się częścią biernego stada baranów. Tak z szacunku dla swoich przekonań i dla własnych doświadczeń życiowych. A to, co kto z tym dalej zrobi, to już jego sprawa, ale zrobi to już będąc poinformowanym. To ta właśnie malutka różnica, jak ten kamyczek w bucie piechura. Ja zawsze jestem wdzięczyny ludziom, dzięki którym mogę się czegoś nowego dowiedzieć, nauczyć czy poznać inną perspektywę. Nie jestem za cenzurą, ale pewne standardy kultury i wiedzy muszą nas obowiązywać.
Ogólnodostępne portale, jak ten dla Niepoprawnych, mają to do siebie, że każdy może na nich wypisywać, co się mu podoba, i tak też się dzieje. Są też portale specjalistyczne, members only, ale nikt tam nikt nie zagląda z braku powszechnego zainteresowania. Dawniej blogerzy umieszczali swoje komentarze również na portalu „wpolityce”, ale stawały się one coraz bardziej chamskie i głupawe, więc trzeba było to bagienko zlikwidować. Portal „dorzeczy” toleruje wszystko jak leci, a leci tam głównie szambo. Ale naturalne, prawdziwe, niczym odzwierciedlenie stanu naszego społeczeństwa.
|
1 |
Zaprzysiężenie i pewne komentarze |
|