|
|
15 lat temu |
Nie chciałem grozić... |
... a raczej uświadomić zagrożenie. Bardzo rzadko zdarza mi się zetknąć z ludźmi mającymi dostatecznie szerokie (długoterminowe) spojrzenie na historię, żeby wychwytywać takie analogie jak to co opisałem...
A dwa posty wyżej ktoś rozważa zupełnie nieistotne sprawy (np to, że społeczeństwo rosyjskie jest niejednorodne itp.). Tego typu myślenie tylko zaciemnia obraz i ukrywa rzeczywistą grozę naszego położenia.
Nie wiem dlaczego nikt nie pisze o wycelowanych w Polskę rosyjskich rakietach z głowicami atomowymi. Przecież są całkiem niedaleko, tak ze 3 minuty lotu, w okręgu kaliningradzkim. Można się domyślić, ile ich jest i w jakie miasta są wycelowane... Kurcze, dlaczego my nie działamy tak, jakbyśmy o tym wiedzieli (jako państwo i jako społeczeństwo)? Tylko bawimy się w jakieś gry myślowe, złudzenia, dyskusje. Rzeczywistość nas przerasta czy to po prostu krótkowzroczność? |
|
Nie pobłażać małpie z brzytwą |
|
|
|
15 lat temu |
PR i marketing |
Gruzja nie ma tutaj znaczenia. Takie kampanie marketingowe przygotowuje się wiele miesięcy. Prawdopodobnie wtedy problemu Gruzji jeszcze nie było...
No a teraz dodaje to "smaczku" i "siły rażenia" tym reklamom.
A że przy okazji wali w polską rację stanu... Tutaj zdecydowanie potrzebna interwencja. Państwowa, bo czyjażby inna. Prokuratura itepe.
Kurcze, tęsknię za naprawdę silnym państwem. Żadnemu kopyrajterowi przez mózgownicę by taki pomysł się nie przewinął z czystego strachu i szacunku. |
|
[14 IX 2008] WKRACZAMY.PL - PROBOLSZEWICKA PROWOKACJA? |
|
|
|
15 lat temu |
Koncesje to zła droga Kasiu |
Koncesjonowanie czegokolwiek to zło w najczystszej postaci. Nie chroni społeczeństwa przed niczym, służy tylko robieniu interesów przez wybranych i chroni właśnie tych wybrańców i ich interesy. Każdy przepis wyróżniający jakieś podmioty względem innych jest mocno podejrzany moim zdaniem. Ludzie nie są równi, każdy jest inny. Ale powinni być równi względem prawa. A koncesje to naruszają.
To, że w różnych krajach stosuje się koncesje nie zmienia faktu, że koncesje są złe. Przecież nie tylko w Polsce mamy złe prawo - gdzie indziej też się zdarza.
W przypadku lekarzy mylisz koncesję z egzaminem i sprawdzianem wiedzy oraz odpowiedzialnością za czyny i zaniechania. To zupełnie różne sprawy. Chciałabyś może [b]koncesjonowania prowadzenia blogów[/b]? Albo rządowej [b]koncesji na pisanie komentarzy do blogów[/b]? Przecież na pierwszy rzut oka widać, że takie koncesje służyłyby tylko swoistej cenzurze. A przecież można uzasadnić, że służyłyby eliminacji patologii, brutalności i chamstwa zalewającego polski internet.
Zapewniam Cię, że sens KAŻDEJ koncesji jest dokładnie taki sam, jak tych dwóch powyższych, przykładowych. Dla każdej koncesji możesz zbudowac piękne uzasadnienie, odwołując się do pustosłowia typu "dobro społeczne". I dla każdej koncesji możesz znaleźć twarde, praktyczne zastosowanie do budowania czyjejś pozycji i/lub majątku.
Pozdrowienia do niechcenia |
|
Państwo POlicyjne |
|
|
|
15 lat temu |
Przecież... |
Nie warto rozważać zdania pojedynczych Rosjan. Istnieje przecież coś takiego jak świadomość zbiorowa. I zauważcie, że w rosyjskiej świadomości zbiorowej to nasza pozycja jest zupełnie fatalna (dla nas):
- Polska to od ponad 200 lat (od początku zaborów) zachodnia prowincja Rosji
- Warszawa przez cały XIX wiek to po prostu czwarta metropolia imperium rosyjskiego
- Polska nie była pod przemożnym wpływem Rosji jedynie przez dwadzieścia lat między wojnami światowymi, bo akurat Rosja przeżywała wtedy drobne kłopoty wewnętrzne (rewolucja itp)
- W czasie II wojny światowej Rosjanie po chwilowych sukcesach hitlerowskich Niemiec pognali na zachód i tylko obecność wojsk Amerykańskich i strach przed nową, nieznaną bronią nuklearną powstrzymały ich od zajęcia całej Europy (o Polsce nie wspominam - mieliśmy pecha bo byliśmy po drodze).
A teraz od kilkunastu lat, wykorzystując chwilową słabość imperium, znowu fikamy i tylko wkurzamy naszych rosyjskich panów. Ale imperium właśnie odzyskuje siły...
Tak, tak - właśnie tak wygląda obraz Polski w oczach narodu rosyjskiego :)
Z powyższego wynika, że:
- nie ma żadnych możliwości "dogadywania" się z Rosjanami, dla nich Polska to nie partner do rozmów, tylko niewolnik, część imperium, strefa wpływów
- w "przyjacielskim dialogu" z Rosją liczy się tylko brutalna siła ekonomiczna i militarna, nas Polaków i naszych sojuszników (NATO, USA, UE), reszta nie ma znaczenia, Rosjanie swoje plany realizują dowolnymi środkami, skutecznie i szybko.
- nie ma mowy o jakichkolwiek ustępstwach wobec Rosji, każde ustępstwo to po prostu nasza klęska
Brak siły własnej - słaba armia itp - nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Na dodatek użytkownicy tego forum będą pierwszymi "do odstrzału", kiedy już znajdziemy się z powrotem w "strefie wpływów" Rosji - przecież sposób postępowania Rosjan jest standardowy - eliminacja wszelkich przejawów wolnej, niezależnej myśli. Fizyczna, szybka. Tak jak w Katyniu. Przecież tak było w wieku XIX i XX, to dlaczego ma być inaczej w XXI ???
Dziwi mnie, że tak mało ludzi wogóle zdaje sobie sprawę z tych prostych przecież faktów.
Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy :) |
|
Nie pobłażać małpie z brzytwą |
|
