|
14 lat temu |
Re: Poligon z grzybkami - uroczyste otwarcie. |
Koreańczycy są zupełnie zindoktrynowani. Miałem kiedyś - w licealnych czasach - kolegę koreańczyka w sąsiedniej klasie. Syna jakichś dyplomatów czy innych pracowników północnokoreańskiej ambasady. Były głębokie lata osiemdziesiąte. Wszyscy mieliśmy dość odważne przekonania niepodległościowo-solidarnościowe i dość zdecydowane zdanie o jakości ówczesnej rzeczywistości. Ale z koreańczykiem nie dało się rozmawiać. Na jakiekolwiek sugestie o niesprawiedliwości koreańskiego (i polskiego) reżimu odpowiadał agresją a w końcu płaczem. Nie dało się z nim rozmawiać zupełnie.
I podejrzewam, że cały naród taki. Oni się będą cieszyć ze startujących rakiet nuklearnych i przeklinać wrogów socjalistycznej ojczyzny. Całkiem na serio. |
|
Poligon z grzybkami - uroczyste otwarcie. |
|
|
15 lat temu |
Co się powinno zrobić z piratami... |
Piraci to nic nowego. Kiedyś zwiedzałem jakieś miasto, gdzieś nad morzem śródziemnym. Czytałem jakieś informacje historyczne. W starożytności miasto to było przez pewien czas siedliskiem piratów. Napadali oni na rzymskie okręty, grabili, uprowadzali, żądali okupu. Proceder trwał wiele lat.
W końcu rzymianie się wkurzyli, wysłali flotę z wojskiem. Wojsko wylądowało, miasto błyskawicznie zdobyło, WSZYSTKIE osoby znalezione w mieście i okolicach uśmiercono. I taki był koniec pirackiej kryjówki.
Ci piraci z Somalii wcale nie są pokojowi i nie są biznesmenami. Zabili już wielu ludzi. Zabili co najmniej jednego polskiego żeglarza - normalnego morskiego turystę, w telewizji pokazywano film o nim i o jego żonie. Nie ma sensu zastanawiać się nad tym czy są honorowi, czy są chciwi, czy piractwo to zawód i co akurat ci piraci robią. Tak samo można zastanawiać się nad psychiką i motywacją każdego pospolitego bandziora.
Jest takie hasło amerykańskich zielonych beretów: "kill'em all, let God sort them out". Do zastosowania w przypadku somalijskich piratów. Od zaraz. |
|
Piracie, chytry traci dwa razy |
|
|
15 lat temu |
Re: Pytanie: Czy Rosja (i Niemcy) to gracze racjonalni? |
Bardzo krótki proces myślowy prowadzi do następującego wniosku:
Rosja jest racjonalna (ma silnie sentralizowaną władzę i realizuje spisane strategie - można poczytać co zamierzają, kiedy, i jakimi środkami)
Niemcy są nieracjonalne (są demokratyczne i ulegają histerycznym postulatom np. ekologicznym, które modyfikują w zaskakujący sposób ich bieżącą politykę np. gospodarczą)
To taka wrzutka na szybko. |
|
Strategia Polski! Głupcze! - Zniecierpliwiony obywatel odwala robotę za polityczne ciury. |
|
|
15 lat temu |
Dzięki, komentarze są naprawdę hardkorowe! |
Nie wiedziałem że tacy ludzie jeszcze żyją. Podsumuję to jednym cytatem z wrogiej ideologicznie, ale śmiesznej kreskówki pt. Włatcy Móch: Ja pierdziu! |
|
Zombie kontra szczyle |
|
|
15 lat temu |
No to jestem spokojniejszy... |
... z tym antyradarem.
Serio uważasz, że Europa zdobędzie się na próbę budowy własnego systemu nawigacyjnego? Nie wierzę. Za drogi. Zbyt mało potrzebny. Po prostu pieniądze w błoto.
Chiński na pewno nie będzie kompatybilny ani z GPS ani z GLONASS. Czysta logika na to wskazuje. |
|
GLONASS nie tylko pogłębia izolację Rosji |
|
|
15 lat temu |
Tak się tylko zastanawiam.... |
Jeśli napiszę w niniejszym poście, że w moim bardzo szybkim samochodzie, mam zainstalowany ukryty antyradar, to czy ktoś wogóle na to zwróci uwagę, i będzie próbował mnie namierzyć i ustalić kim jestem?
Myślę że nie. Ale uważam, że próba namierzenia mnie via internet jest jak najbardziej uzasadniona. W końcu otwarcie przyznaję się pisemnie (ale anonimowo) do łamania prawa. Inna sprawa czy z tym prawem się zgadzam.
A systemem typu GLONASS bym się za bardzo nie przejmował. Nie wierzę w odgórne regulacje tego typu na rynku europejskim. A GPS (odbiorniki) po prostu jest wszędzie i jest tani. Trudno sobie wyobrazić wyparcie GPS z rynku przez GLONASS.
Rosjanie - jako mocarstwo - na pewno własny taki system będą mieli i prowadząc taką politykę jaką prowadzą - wrogą wobec właścicieli GPS - muszą taki system mieć.
Niedługo chęć budowy własnego systemu nawigacyjnego ogłoszą zapewne Chiny. Uważam to za całkiem racjonalne działania ze strony tych dwóch państw...
A dla nas racjonalnie jest pozostać w sojuszu z USA i korzystać z dobrodziejstw GPS :)
Pozdrawiam
Młotek |
|
GLONASS nie tylko pogłębia izolację Rosji |
|
|
15 lat temu |
Ale przecież tak już jest... |
[quote=Free Your Mind]co by dopiero było gdyby ktoś zaczął osinowym kołkiem grozić? Może wtedy czerwone wampiry wnioskowałyby o wsparcie do jakichś organizacji broniących praw człowieka?[/quote]
Przecież tak już się dzieje. Helsińska Fundacja Praw Człowieka (czy jakoś tak) zdecydowanie daje odpór hordom prawicowych barbarzyńców finansując adwokatów dla pracowników usuwanych z uczelni i innych instytucji za współpracę z SB.
Serio, tak wynika z ulotki tejże organizacji i konferencji prasowych, przez tą fundację organizowanych. |
|
Zombie kontra szczyle |
|
|
15 lat temu |
Uściślenie |
Dzieło nazywało się "Geografia Polityczna" raczej. Rany, to było 20 lat temu. Już nie pamiętam... |
|
Nie pobłażać małpie z brzytwą |
|
|
15 lat temu |
Rosja |
A Rosji trzeba się bać. Kiedyś czytałem dość duże dzieło(nie pamiętam autora!) pt. "Geopolityka". O wpływie warunków naturalnych i położenia geograficznego na ekonomię, a co za tym idzie - na politykę. Jest taka teoria (obecnie zapomniana, wyśmiana i niemodna), kiedyś podobno aktywnie wyznawana zarówno przez Hitlera jak i Stalina - że pełną władzę nad światem zdobędzie państwo, które ulokuje się centralnie w Azji - z grubsza pokrywa się to z obszarem dawnego Związku Radzieckiego. Takie położenie daje silne korzyści gospodarcze (taki doping). Widać wyraźnie po Rosji, dławiącej się nadwyżką finansową jaką wypracowała przez prostą ekspoatację surowców, że coś w tych teoriach jest... |
|
Nie pobłażać małpie z brzytwą |
|
|
15 lat temu |
ju-es-ej |
Tak, te rakiety są pocieszające. I tarcza antyrakietowa też. Jeśli jeszcze dałoby się przekonać Niemców żeby przestali majstrować przy tym gazociągu pod bałtykiem... No i zapewnić transport ropy z zakaukazia przez Gruzję, morze czarne i Ukrainę... Wszystko to razem daje nadzieje na wyrwanie się raz na zawsze z "rosyjskiej strefy wpływów".
Zauważcie że Gruzinom pomagali się dozbroić Amerykanie. Rakiety mają Amerykanie. No i tarczę antyrakietową też Amerykanie budują. Europejczycy raczej przeszkadzają nam w tym wszystkim - Włosi i Fancuzi - żenada. Niemcy otwarcie współpracują z Rosją zaciskając nam na szyi "energetyczną" pętle.
Obserwuję uważnie media pod kątem "antyamerykańskich" wypowiedzi - to znakomity wyznacznik "swój/obcy". Trzeba niewiarygodnej krótkowzroczności, żeby nie dostrzegać jedynego kraju, który prowadzi politykę globalną zbieżną z naszym narodowym interesem. No i na dodatek silny to kraj. Kiedyś czytałem, że roczny budżet Bundeswehry to dokładnie tyle, ile armia amerykańska wydaje na... ochronę środowiska.
A swoją drogą koleżanka Pyzol w ostatnim poście jest znacznie bardziej konstruktywna niż w poprzednich :) Cieszy mnie to :) Masz rację, trzeba wspierać obóz prezydencki i tyle. Niewiele więcej można zrobić, nawet Młotkiem.
Pozdrawiam |
|
Nie pobłażać małpie z brzytwą |
|