Edmund Rothschild w zeszłym roku powiększył swoje bogactwo o 9% i osiągnęło ono wartość 133 mld Euro. Ocenia się, że do 2016 r. osiągnie wartość 155 mld Euro.
http://dnevnik.hr/vijesti/svijet/rothschild-povecao-bogatstvo-na-133-milijarde-eura-sanja-155-milijardi---331144.html
Jak twierdzą fachowcy, jesteśmy zadłużeni i mamy tego długu, w postaci długu publicznego, 900 mld zł /ci ostrożni w...
Ostatnimi laty doznaję dziwnego uczucia... otóż co
jakiś czas widzę, słyszę i czytam o działaniach, które
mimo woli przypominają mi niszczenie starego sadu.
Coś o czym opowiadała mi mama wspominając czasy
Kresów i wrażenie jakie na niej wywarł widok
wyrwanych drzew owocowych zasadzonych rękoma
jej ojca, a mojego dziadka. Drzewa wyrwała nowa
władza sowiecka przejmując grunt sadu pod...
Przykro stwierdzić – nie nasz.
Zresztą nic nowego, taki cywilizacyjny standard.
Do dymisji wraz z całym rządem podał się premier Estonii Andrus Ansip. Pełnił tę funkcję już trzeci raz z rzędu od 2005 r. W ostatnich latach poparcie premiera i jego partii było coraz mniejsze z powodu kryzysu ekonomicznego i wielu skandali, w które byli zamieszani członkowie jego rządu. Wiadomość z 4 marca...
Nie statek, nie okręt, nie prom, nie masowiec ani drobnicowiec, a nawet nie jednostka pływająca, i tylko takim określeniem można objąć to co zostało z naszego wspólnego pokładu, posługując się językiem wilków morskich, czyli z Polski.
Te inne nazwy reprezentują konkret o pewnym standardzie użytkowym i określonym zastosowaniu, i to brzmi normalnie, a nawet na swój sposób - dumnie.
Łajba,...
Tak było w dowcipie i nawet nie przypuszczałem, że rzeczywistość to dogoni tak szybko. Teraz już jestem skłonny uwierzyć, że miejsce skąd wróble zawracają jest bliżej niż dalej.
Oglądałem Eurowizję AD 2014. To początek końca Europy, a Eurowizja to Kaligula imperium „cywilizacji zachodniej”. To nie był lokalny festiwal, to była impreza europejska z przytupem o bardzo szerokim oddziaływaniu. ...
Przechodząc prawie miesiąc temu przez stronę /zupełnie jak przez ulicę/ Wirtualnej otworzyłem – gdyż nie sposób nie potknąć się co parę dni o kolejny sondaż przedwyborczy, bo żółta koszulka przechodzi z zawodnika na zawodnika - wiadomość pt. Sondaż WP.PL: Platforma tylko 2 punkty proc. za PiS.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1027139,title,Sondaz-WPPL-Platforma-tylko-2-punkty-proc-za-PiS,wid,...
W ostatni dzień przedszkolny przed 3 Maja wraca wnuczek Donka z przedszkola i się chwali –dziadziu miałem pielwsy olgazm ! Plofesola Śłoda nas ucyła...
.............
W ostatni dzień przedszkolny przed 3 Maja wraca z przedszkola contessina – babciu, lobiliśmy cholągiewki. Dla ciebie zlobiłam polską i śmoka...
Wesołego świętowania Dnia Flagi RP i Majowej Jutrzenki, Rodacy !
Rozdział drugi „ Na końcu którego będzie o bogini Kali „
Rozdział trzeci „ Nie należy nerwosolu pić na oko „
- Obiecałeś mi wczoraj ,że pomożesz mi w pracy doktorskiej – szybko z siebie wyrzuciła Grażyna cały czas płacząc .Popatrzyła mu w oczy .łzy wściekłości płynęły po jej policzkach – Obiecałeś –...
Rozdział drugi „ Na końcu którego będzie o bogi Kali „
Po czterdziestu minutach dojechali do domu Grażyny. Znajdował się on w najdroższej dzielnicy Krakowa , Woli Justowskiej . Miejsce to miało świetne pod każdym względem położenie . Niedaleko centrum miasta, a jednak od niego odseparowane . Cała praktycznie...
Jutro 10 kwietnia. To już cztery lata od katastrofy. Czterdzieści osiem miesięcy przekonywania Polaków, że jej przyczyną był przypadek, błąd pilotów, fatum. Pomimo agresywnej i szerokiej akcji uświadamiającej i tak, co czwarty Polak przeświadczony jest o tym, że pod Smoleńskiem doszło do zamachu.
Przeciwnicy tej teorii, od początku, od pierwszych dni po katastrofie, podważali jej sens twierdząc...
"Gdzie sens, gdzie logika" to fragment starego wica o Jasiu, wywalonym z klasy bo puścił bąka... Jaś wędrował sobie po korytarzach szkoły i mamrotał pod nosem - "Gdzie sens, gdzie logika...". Spotkał go dyrektor szkoły:
- Jasiu, a co ty tak ?
- No panie dyrektorze, pierdłem se w klasie i za karę MNIE wysłali na świeże powietrze, a cała klasa siedzi w moim smrodzie...
Janukowycz zapowiada swój powrót do Kijowa i to w całkiem w niedługim czasie. Krym ogłosił się niepodległym państwem, a wschód Ukrainy lada dzień pójdzie w jego ślady.
Co pozostanie kijowskiej nowej władzy? Niewiele. Nawet majdan utracą, bo kiedy wejdą w życie restrykcyjne zasady nakreślone przez Unię Europejską, to Kijowianie na murach wypisywać będą...
Putina HET, Putin kaputt
Putin kaputt, jednym słowem trochę o tym co się rozgrywa, oczami zimnego bydlaka /jakim mogę zostać okrzyczany/. Zapomnijcie o Putinie, bo jest to potrzebne dla zrozumienia przedstawienia. Z wielu powodów, a każdy znajdzie odpowiedni pretekst: dlatego że bandyta, że obarczony Smoleńskiem, Ukrainą, że goni homosiów i jeszcze setką innych rzeczy.
Prasa w Polsce nie jest...
Proszę się nie śmiać ! Pan prezydęt razem z jenierałem Koziejem naprawdę bawią się ptaszkiem. Mają w tej swojej RBN taki formularz, w nim są różne rubryki, kwadraciki itd. i po każdym zebraniu go wypełniają. Oni to zajęcie nawet bardzo lubią, a już najbardziej lubią stawiać ptaszka w jednej rubryce – „nie przyszedł”. Potem te ptaszki wspólnie liczą i prześcigując się w wymyślaniu przyczyn...
Wsiadam do samochodu i ruszam w miasto. Uważny jak zwykle, czujny niczym ważka jak zawsze; nie wiesz człowieku – kierowco, przechodniu, co się może zdarzyć w dowolnej chwili o każdej porze dnia i nocy. Mówią, że demony zła budzą się nocą, być może tak, być może nie.
Myślę, że demony budzą się za każdym razem po dawce: alkoholu, narkotyku, środka znieczulającego, kiedy siadamy za kierownicę, i...
Internet stał się codziennością naszej cywilizacji. Fakt, że jest wykorzystywany przez rozmaite służby i ich agendy do zbierania informacji o jego użytkownikach stał się już niejako normą…
Od dawna byliśmy kontrolowani „starymi” metodami, na które się „godziliśmy”. Więc, o co cały ten zgiełk, po co ogłaszać alarm, że te same metody zostaną użyte nowymi możliwościami?
Gdybym był antysemitą napisałbym: „Żydki z Ameryki i Brukseli kombinują, aby przetasować porządek w Europie.”
Ale nie jestem antysemitą, co nie oznacza, że jest mi obojętne, co oni (żydki) wyprawiają tu i ówdzie…
Nie wiem, czy Jezus był – jak mówią niektórzy – Żydem, ale jeśli był, to tym gorzej dla nich: zabić swego?! Za co, za wiarę? Ale, jak powiedziałem – nie wiem, bo akurat w tamtym...
Tego dnia pogoda była typowo barowa, nic tylko usiąść gdzieś w ciepłym i suchym miejscu i pić. W ten barowy dzień berlinką w kierunku granicy z Niemcami mknął srebrny volkswagen. Kierujący i jego współtowarzysz podróży nie zwracali najmniejszej uwagi na pogodę, dowcipkowali i byli w dobrym nastoju. Niespełna dziesięć kilometrów przed granicą państwa samochód zwolnił, kierujący szukał...
W symbolice sennej oznacza dom rodzinny. I w zależności od tego, czy jest puste, czy zamieszkane, zniszczone albo całe, interpretuje się te sny i objaśnia ich znaczenie.
Co, jeśli zdarzy się nam nieoczekiwany prezent w postaci ptasiego gniazdka?
Kiedy rozbierając choinkę, czyli gęstą jodłę kaukaską, natrafimy na, przyklejone do pnia, małe ptasie gniazdo?
Tytułem wstępu zacznę od wymownego fragmentu, ostatniej wypowiedzi znanego polskiego psychologa, psychoterapeuty podejrzewanego o pedofilię i skazanego za rozpowszechnianie w Internecie zdjęć pornograficznych z udziałem dzieci.
W wielogodzinnym wywiadzie udzielonym na kilka tygodni przed śmiercią, Andrzej Samson, na pytanie dziennikarki, czy molestował i wykorzystywał dzieci odpowiada: „...
Gdyby przyjąć za fakt oczywisty, że polska polityka nie spełnia norm państwa polskiego, że ci, którzy zajmują się uprawianiem polityki w swej znaczącej większości działają na szkodę tego państwa, to należałoby się zastanowić skąd ta fascynacja polityką?
Skąd to niemalejące zainteresowanie politykami? Komu i czemu to służy? Dokąd prowadzi? Co zrobić, aby zmienić ten stan rzeczy i wreszcie,...
W niezdrowym państwie chore ambicje ludzi zdrowych inaczej, czyli samoprzylepne serduszka Wielkiej Orkiestry z „chińskiej dzielnicy”, wytwórni w Wólce Kosowskiej pod Warszawą, albo prosto z Chin, bo taniej?!
Jurek, niczym wiercipięta, kręci się i wierci – nie usiedzi spokojnie na czterech literach, zupełnie jakby miał owsiki, albo zaopatrywał się u Ramony, tej od Kory, w produkty, które u...
Do pozostania na Niepoprawni.Pl nakłonił mnie Bibrus, który napisał do mnie list. To zdecydowało, że warto robić swoje. Tyle tytułem wstępu.
Prowadzenie bloga przypomina mi trochę dzieciństwo, zwłaszcza kiedy ma się „fajnych” znajomych, nawet takich, których się nigdy na oczy nie widziało – ważne, że są w sieci, tak jak koleżanki i koledzy z podwórka pochowani w swoich...
Długo wędkuję w bezkresnych wodach Wszechoceanów Internetu, niekiedy myślę, że nazbyt długo. Czasem coś się zahaczy, coś złowię, co oko i ucho ucieszy, co ciepłem swym niczym ogień w zaciszu domowego miru duszę mą rozgrzeje. To jednak rzadkość wielka tak prawie, jak ten bezmiar wód szybkiego Internetu.
Bo jakże(sz) może mnie ucieszyć kolejny ciuszek wdziany na, powiedzmy, cud dupeńkę....
Do popełnienia tego wpisu pchnęła mnie notka, jaką zamieściła Wirtualna Polska, poświęcona kontrowersyjnej książce „Resortowe dzieci. Media”. Współautorem książki jest Dorota Kania, dziennikarka, którą „Wprost” wyrzucił po ujawieniu faktów płatnej protekcji i kontaktów z lobbystą Markiem Dochnalem.
W tej książce nie ma nic nadzwyczajnego, nic, czego bym już wiedział. Jak na mój gust jej...
Wielkimi krokami zbliżają się Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Soczi, a w zasadzie to „stoją” na progu. Sportowy sezon przedolimpijski trwa w najlepsze; jedni już mają dobrą formę, a inni ją szlifują z nadzieją na osiągniecie dobrych wyników, a może nawet zwycięstwa. Jednak „pudło” jest przewidziane tylko dla najlepszych, albo szczęśliwców, którym, jak skoczkom narciarskim, powieje pod narty,...
Któż z nas nie lubił czytać „listów do redakcji”, umieszczanych zazwyczaj na ostatnich stronach poczytnych periodyków.
Były namiastką autentycznego odzewu na publikowane treści, który w sposób spontaniczny i bezpośredni przebijał się gdzieś z anonimowej masy szarych obywateli PRL. Na nic pogłoski, że listy te pisały same „redakcje”, by urozmaicić swoją publicystykę, a przy okazji uatrakcyjnić...