Świerczewski - pijany kat
Kilka tygodni temu rozpoczęliśmy akcję zbierania danych o komunistycznych patronach ulic polskich miast. Ku naszemu zdumieniu okazało się, że niezdekomunizowanych ulic jest jeszcze kilkaset. Patronem ponad pięćdziesięciu z nich jest w rzekomo wolnej, demokratycznej III Rzeczpospolitej generał Karol Świerczewski. Przypomnijmy kim był towarzysz Walter.
Karol Świerczewski, Janek Krasicki, Marceli Nowotko, Hanka Sawicka. To chyba najbardziej zasłużeni członkowie Komunistycznej Partii Polskich Ulic. Ich obecność jako patronów ulic, skwerów, parków na polskiej ziemi jest doprawdy emblematyczna dla problemu głębokiej dekomunizacji naszej historii i pamięci. Armia sowiecka opuściła Polskę w 1993 roku, komunizm podobno upadł kilka lat wcześniej. Jednak do dziś jego symbole i pozostałości straszą w naszych miastach i wioskach. Najgorsze jest jednak coś innego. Zbyt wielu ludziom już to nie przeszkadza. Co więcej, traktują je jako element jakieś bliżej nieokreślonej tradycji – najbardziej jaskrawym przykładem tej petryfikacji umysłu jest casus pomnika „czterech śpiących” krasnoarmiejców w Warszawie. Dlatego tym bardziej trzeba przypominać mroczne, czy wręcz upiorne życiorysy tychże „antybohaterów”. Na pierwszy nomen omen ogień przypomnijmy, krótkie CV „Waltera” – pierwszego sekretarza KPP(u).
Dlaczego właśnie „Walter”? Pseudonim gen. Karola Świerczewskiego narodził się w czasie wojny domowej w Hiszpanii. Ponoć wziął się od pistoletów Walther, z których Świerczewski, w pijanym widzie, ubrany tylko w kalesony, własnoręcznie rozstrzeliwał dezerterów. Sowiecki generał, którym był „Walter”, urodził się w Warszawie. Młody Karol stał się bolszewikiem w wieku 20 lat, kiedy to został ewakuowany do Rosji, po zajęciu przez wojska niemiecko-austriackie Królestwa Polskiego.(...)
Read more: http://www.pch24.pl/swierczewski---pijany-kat,12670,i.html#ixzz2Ll76DQwr
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 393 odsłony
Komentarze
Wielka estyma i przywiązanie...
25 Lutego, 2013 - 07:18
do tej czerwonej bandy skur.....ów, panuje w przywiślańskim kraju. Brak choć kilku wpisów, świadczy o tym zdecydowanie...Dziedzictwo, mamy mocno parszywe. Ale, żeby się z nim utożsamiać?....