Smoleńsk: awaria silnika w locie?
W wykresach parametrów dyskretnych silników w Raporcie Millera znajduje się informacja, że w końcówce lotu awarii uległ silnik numer 1 (lewy), rejestrator ATM QAR zanotował także podwyższoną wibrację silników. Jest to sprzeczne tak z częścią tekstową Raportu, jak i zapewnieniami członków KBWL LP, że wszystkie silniki pracowały aż do zderzenia z ziemią.
Pokazana na wykresie awaria może mieć związek z widoczną na wrakowisku oddzieloną od silnika przednią tarczą sprężarki niskiego ciśnienia (KND), opartą o jego tył (płyty rewersu). Komisja zresztą nie wyjaśniła, jak ta tarcza się tam znalazła i gdzie leżały pozostałe dwie tarcze KND.
Także w obrysie wraku widać, że wypadły pozostałe 2 tarcze KND. Brakuje także poszycia gondoli silnika na wysokości sprężarki niskiego ciśnienia na całym jego obwodzie. Nie można zatem wykluczyć, że w czasie pracy silnika jedna z tarcz wypadła, niszcząc poszycie.
Jakość wykresów w Raporcie Millera skutecznie uniemożliwia wnioskowanie na temat czasu, w którym nastąpiła awaria lewego silnika. Widać tylko, że było to tuż przed rozbiciem się maszyny.
Obraz w dużej rozdzielczości:picasaweb.google.com/lh/photo/AwvOq9-M5t5VwMDGmBv4otMTjNZETYmyPJy0liipFm0
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3108 odsłon
Komentarze
brak mi wiedzy na takie analizy
20 Sierpnia, 2012 - 08:08
ale biorąc pod uwagę to co się nasiliło wyraźnie pod rządami Platformy Obywatelskiej lipny remont samolotu (lewe części lub ich pozorne wymienianie/odnawianie) jest całkiem możliwy.stawiam tezę ,że większość kasy poszła pewnie do kieszeni. problem tylko ustalić czyich. Pozdrawiam.
Jezeli to byla zwykla, jakich wiele ...
20 Sierpnia, 2012 - 12:08
... katastrofa to czym wytlumaczyc tyle lipnych,sprzecznych informacji, przekazow - dlaczego nie bylo bezposredniej tivi relacji, jak to bywa w tym medialnym swiecie ( byle gie... jest zaraz na pierwszych stronach net-portali a tu Prezydent,elita Narodu i NIC !) a w zamian zaserewowano nam tak naprawde nie wiadomo co pokazujacy filmik p.Wisniewskiego ( no, oczywiscie ze stosownym, sugerujacym komentarzem to podano ) ?
Praktycznie do dzisiaj nie wiadomo jakie wydarzenia naprawde mialy miejsce w okolicach 10.04.2010 ( bo to nie tylko 10.04 )
veri
Nie ma co udawać
20 Sierpnia, 2012 - 17:50
RomanS
@ Marek D>https://picasaweb.google.com/111398247821991260361/PrzeOm?authkey=Gv1sRgCI_4tf_myN3L_gE#5706458120527183250
opis w komentarzach.Pozdrawiam serdecznie
RomanS
Ponad...
20 Sierpnia, 2012 - 18:01
..dwa lata temu pisałem,że w zależności od rozwoju sytuacji t.j na ile uda się całość schować pod dywan, będą pojawiały się "nowe" przyczyny katastrofy...O zamrożeniu pracy silników i w ogóle całego samolotu to dawno wiemy, nieuszkodzone generalnie silniki wszyscy widzieli, co przy pracy na obrotach rzędu 8000-10000-12000 jest fizycznie niemozliwe...ALE w żaden sposób uszkodzony silnik czy silniki nie tłumaczą rozkawałkowania kadłuba, a nadal pytania o przycznę tego FAKTU i innych, jak "rozebrane do rosołu" zwłoki, nagłe(!) opadnięcie samolotu, gdy miał się wznosić pozostają AKTUALNE. Rozumiem osobiście cel tej "wrzutki" z teoretycznie nowym tematem, ale konsensusu, że silniki spowodowały katastrofę( mówię za siebie, nie wiem jak inni niepoprawni) nie osiągniemy!
@Thomas555
20 Sierpnia, 2012 - 18:23
Niestety nie zauważył Pan, że celem tej notki jest zwrócenie uwagi na wzajemne sprzeczności w raporcie KBWL LP i przyjrzenie się pewnym niewytłumaczonym zjawiskom jakie dotknęły silnik numer 1.
Skoro rozumie Pan sens tej "wrzutki", to zapewne wie Pan także że nie można wykluczyć, iż lewy silnik odniósł uszkodzenia od wybuchu na lewym skrzydle, o którym pisał w raporcie doktor Szuladziński. Czy jest to bardziej prawdopodobna przyczyna niż np. zassanie gałęzi drzew- mozna dyskutować.
Myślę że czas zastanowić się, dlaczego KBWL LP stwierdziła iż nie było wybuchu oraz że silniki pracowały do końca.
Może kiedy odpowie Pan sobie na te pytania- osiągniemy konsensus?
Marek Dąbrowski
Dokładnie to napisałem....
20 Sierpnia, 2012 - 18:45
awaria silnika nie mogła spowodować rozkawałkowania samolotu...eksplozja w skrzydle(raczej) jak najbardziej mogła uszkodzić, czy odłamki wręcz zablokować silnik, czemu z kolei przeczy dobry stan wirników...Niestety są to dywagacje na tematy wtórne, albowiem dowodów w sprawie nie ujrzymy... spowodowała to pamięć o Smoleńsku, nie twierdzę,że wszechobecna, ale w świadomości co najmniej 30% społeczeństwa....Procent można podwoić, gdy przyjmiemy , że próby wyrzucenia z pamięci świadczą o jego obecności...
Oj tam, oj tam!
20 Sierpnia, 2012 - 22:24
Przecież od samego początku wiadomo, że nie było wybuchu!
Sam Sikorski o tym wielokrotnie powtarzał kilka minut po tragedii:
http://vod.gazetapolska.pl/2251-wstrzasajace-dezinformacja-po-katastrofie-smolenskiej
Więc musi Pan mieć rację z tymi silnikami.;)))))
**********************************
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
[ts@amsint.pl]
********************************** Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Mój Dziad....
20 Sierpnia, 2012 - 23:17
...zwykł mawiać, że gdy Pan Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum zabiera...Miał rację, bo jak inaczej nazwać niedopatrzenie w godzinie pojawienia się orędzia w internecie, nieumiejętność zgrania zeznań ambasadora z ministrem, wypowiedż schetyny o zamieszaniu wokół ZAMACHU, bezprawne przejęcie prezydentury... W postępowaniu WSZYSTKICH negatywnych bohaterów widać, że byli przygotowani na to zdarzenie a udawanie zaskoczenia przez sikorskiego było tak nieudolne, że aż żałosne, mówienie o braku wybuchu, gdy nic nie wiadomo o przebiegu zdarzenia... Cóż, mam nadzieję, że moment wystawienia rachunków jest niedaleki, czekaliśmu dwa lata, poczekamy jeszcze kilka, gdy przyjdzie czas będziemy na stanowiskach...