Wyprzedaż aut po OLT Express i Amber Gold
Kto w końcu w tej zgniłej III RP przekłuje te nadmuchane śmierdzącym gazem PRL balony?
Tak dziś w wyglądają POwskie krezusy III RP nabici w butelkę po wypitym szlachetnym trunku czy tylko PO occie?
To wszystko było zbyt piękne by mogło być prawdą, prawda?
Gdański „Madof „ wkręcił w swój „biznes” zachłannych i chciwych nowobogackich, którzy święcie jak widać chcieli z wierzby zerwać za darmo dorodne gruszki, a tymczasem:
1. Gdański diler Renaulta Tadeusza Zdunka utopił kasę w zamówione 50 aut marki Renault Clio III Amber Gold dla tanich linii lotniczych Olt Express, które miały być flotą wypożyczalni samochodów, przez to, że zostały wykonana na autach napisy Amber Gold i Olt Express. Diler Renaulta Tadeusza Zdunka stracił na każdym aucie w postaci upustu i pomalowania aut w barwy jakie zażyczył Amber Gold 12.000,- złotych na sztuce czyli nie mniej niż 600.000,- złotych.
2. Poznański diler Auto Premium utopił całkiem jeszcze większą sporą w 200 aut zamówionych przez Amber Gold dla tanich linii lotniczych Olt Express, które miały być flotą wypożyczalni samochodów, przez to, że zostały wykonana na autach napisy Amber Gold i Olt Express. D diler Auto Premium stracił na każdym aucie w postaci upustu i pomalowania aut w barwy jakie zażyczył Amber Gold po około 20.000,- złotych na sztuce( tak szacuję, bo auta były znacznie droższe a więc i upust większy) czyli nie mniej niż 1.200.000,- złotych.
http://www.vwpoznan.pl/autopremium/o_firmie/
Należy przyjąć za pewnik, że straty obu dilerów aut z Gdańska i Poznania zamknie się kwotą rzędu dwa, a może i trzy miliony złotych. „Renault Clio III z silnikiem 1,2 cm3 o mocy 100 KM w wersji wyposażenia "S" pojawiły się w ogłoszeniach na Autotrader.pl. Pod hasłem Renault Clio III Amber Gold kryje się auto w wersji trzydrzwiowej, każde z automatyczną klimatyzację. To, jak przyznają sprzedawcy Renault, dość rzadkie wersje sprzedawane w Polsce. Cena? 39 950 zł. Przed rabatem, to samo auto, w identycznej specyfikacji, kosztuje 52 tys. zł.
Opust zatem to ok 24 proc., czyli ponad 12 tys. zł.
Jak wynika z ogłoszenia zamieszczonego przez śląskiego dilera Renault Auto-Efekt, czerwone "Cliówki" nowego właściciela się nie doczekały, bo "Bank Amber Gold upadł".
Przedstawiciel dilera nie chciał zdradzić na ile samochodów opiewa zamówienie. Przyznaje jednak, że auta można kupić u każdego dilera w kraju, a ceny powinny być wszędzie takie same.
Z naszych informacji wynika, że na placu stoi kilkadziesiąt nowych samochodów, zamówionych przez bankruta. I żeby teraz auta nie zalegały na magazynie, importer zdecydował się sprzedawać je w tak "atrakcyjnej cenie.”
http://www.autotrader.pl/renault_clio_amber_gold_sprawdz_2012_r/122431409/d Renault Clio III z silnikiem 1,2 cm3 o mocy 100 KM w wersji wyposażenia „S" pojawiły się też w ogłoszeniach na portalu motoryzacyjnym moto.pl
Pod hasłem Renault Clio III Amber Gold kryje się auto w wersji trzydrzwiowej, każde z automatyczną klimatyzację. To, jak przyznają sprzedawcy Renault, dość rzadkie wersje sprzedawane w Polsce po 39 950 zł.
Przed rabatem, to samo auto kosztuje 52 tys. zł.
Zniżka zatem wyniosła ok jednej czwartej, czyli ponad 12 tys. zł.
Jak wynika z ogłoszenia zamieszczonego przez śląskiego dilera Renault Auto-Efekt, czerwone clio nie zostały odebrane przez nowego właściciela się, bo - jak pisze moto.pl: „Bank Amber Gold upadł".
Przedstawiciel dilera nie chciał informować na ile samochodów opiewało zamówienie.
Wcześniej dyrektor zarządzający Olt Express, Jarosław Frankowski mówił o 50 Clio.
Amber Gold chciał kupić od trójmiejskiego Dilera Tadeusza Zdunka, właściciela sieci Auto Premium dla OLT Express ponad 50 Mini, ponieważ od kwietnia miała zacząć działać wypożyczalnia aut OLT Express. Docelowo tych aut miało być ponad 300.
Jednak termin uruchomienia wypożyczalni przesuwano kolejno na maj i czerwiec oraz lipiec.
Ostatecznie w drugiej połowie lipca wiadomo już było, że wypożyczalnia nie ruszy nigdy- przyznał na konferencji prasowej Jarosław Frankowski, dyrektor zarządzający OLT Express.
Według oficjalnego cennika taki model Mini, jaki kupił OLT w Auto Premium kosztuje od 88 tysięcy złotych w górę.
I tak jak dla dilera Renaulta, jak i dla sieci Tadeusza Zdunka był to duży kontrakt i wielka okazja na dzisiejszym trudnym rynku, a wyszło jak zawsze, gdy chciwość i pazerność odbiera myślenie, które naprawdę nie boli nawet w przypadku największego głupka., bo jak wiemy, to sam mózg nigdy nie boli.
W Auto Premium odmawia się podania informacji o wartości tego kontraktu. Jak jednak poinformował portal trójmiasto. pl ani OLT ani Amber Zdunkowi za „kupione" auta nie zapłacił i nie zapłaci.
Wypożyczenie mini miało kosztować 60 złotych dziennie, a Renaulta clio 40 złotych.
To była cena znacznie niższa od rynkowej, która w Polsce wynosi od 100 złotych w górę. Jednakże tak bardzo tanio nie było, ponieważ OLT dodatkowo zamierzał blokować na karcie 1500 złotych za każde wypożyczone auto.
Czerwone Mini z logo OLT stały na parkingu gdańskiego lotniska kiedy OLT zbankrutował 27 lipca. Później z niego nagle „zniknęły”.
Czerwone Renaulty Clio, które miały stanowić flotę wypożyczalni samochodów OLT Express trafiły na aukcję i można je kupić za ok 40 tys. zł. za sztukę.
Mogliby ci obaj dilerzy przekazać te wszystkie auta na pamiątkowe prezenty dla najlepszych klientów Amber Gold, dopisując do już istniejącej na nich reklamy hasło - „Posiadacz Złotej Karty Amber Gold”.
PS
Złoto będące dziś w depozycie ABW, które zostało zabezpieczone w siedzibie Amber Gold może pochodzić z partii chińskiej wielotonowej transakcji wolframowym złotem, którego sztabki wykonane z wolframu zostały pokryte tylko paroma milimetrami złota. Może więc być i tak, że Marcin Plichta oskarży ABW o jego podmianę w siedzibie gdańskiego ABW. Pożyjemy i zobaczymy.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 8412 odsłon
Komentarze
Obiboku
19 Sierpnia, 2012 - 17:09
Niesamowite informacje znalazłeś. Wygląda na to, że góra lodowa Amber Gold jest znaczniejszych rozmiarów, niż to wyglądało na początku. Ciekawe ile jeszcze wyjdzie niespodzianek przy okazji.
A mnie ciekawi także i to, czy ci dilerzy wystąpią z powództwem o odszkodowanie.
Z AG jest bowiem dosyc patowa sytuacja. Jeśli Plichta zostałby skazany, to potwierdzałoby, iż prokuratura zawaliła sprawę wcześniej i automatycznie musiałby wkroczyć KK ze swoim 231 artykułem mówiącym o niedopełnieniu obowiązków służbowych. Tymczasem ten artykuł jest w RP bardzo niechętnie używany. Na jego podstawie skazano jedynie kilku urzędników. Sugeruje się zreszta, że byli oni celowo wystawieni "na odstrzał". Natomiast najwyraźniej prokuratura u nas funkcjonuje bez zarzutu, bo mimo istniejącego paragrafu, na jego podstawie nie został skazany jak do tej pory ani jeden prokurator!
Wniosek? M. Plichta prawdopodobnie po raz kolejny pozostanie bezkarny...
@ellenai
19 Sierpnia, 2012 - 17:42
Ostatnie, oficjalne informacja medialne mówią, że AG (i spółki zależne) miało dwa miliardy PLN obrotu.
@Tł
19 Sierpnia, 2012 - 18:24
Nieźle. A wszystkiego dokonał w kilka zaledwie lat 28-latek, po liceum ekonomicznym. Zdolniacha! :)
TAK!
19 Sierpnia, 2012 - 19:27
Lecz obrót nawet 2 miliardowy nie daje podstaw do takiego szastania pieniędzmi jak czynił to ten pseudo ekonomista.
Piszę to z perspektywy i z autopsji "szastania" 20 miliardowymi obrotami złotych w skali miesiąca.
Irytuje mnie też bardzo beletrystyka różnych maści nawiedzonych swoją wyjątkowością pismaków nie znających się tak naprawdę za grosz na ustawach gospodarczych, w tym w podatkowych, a mimo to piszą na każdy temat.
Irytuje mnie to szczególnie, bo w niektórym mogę uchodzić za koncesjonowanego eksperta.
Tak też czyni to m.in. Dorota Kania z Niezależna.pl, której nie skomentowałem, bo mnie po fachowym komentarzu ocenzurowano, po prostu nie puszczono nawet mojego pustego drugiego latawca z pozdrowieniami dla cenzorów.
http://niezalezna.pl/31757-wajda-i-brudne-pieniadze
Otóż Pani Dorota Kania pisze tak:
[quote]„Być może to przypadek, że ABW prowadzi czynności w sprawie tej firmy dopiero po zakończeniu przez Andrzeja Wajdę zdjęć do filmu. Nie wiadomo, czy ta produkcja powstała za pieniądze pochodzące z przestępstwa, czy też AG miał osobną pulę przeznaczoną na ten cel. Nie wiadomo także, jak to się stało, że firma została sponsorem filmu autorstwa człowieka, który jest autorytetem PO i „Gazety Wyborczej". Nie są znane także powody nawiązania przez Amber Gold współpracy z Michałem Tuskiem, synem premiera. I jakoś tak dziwnie się stało, że od momentu wybuchu afery niemal wszyscy czołowi politycy PO zamilkli. Nie wypowiada się Stefan Niesiołowski, nic nie mówi Grzegorz Schetyna, nie wspominając o samym premierze. Na pierwszej linii frontu obrony syna premiera są natomiast prorządowe media, na które – jak widać – Donald Tusk zawsze może liczyć.”
[/quote]
Więc się spytałem powołując się na przepisy prawne, na jakiej podstawie tak bezrozumnie pisze, że "... AG miał osobną pulę przeznaczoną na ten cel."
Bo według mnie rozdawanie pieniędzy na prawo i lewo przez piramidę finansową wskazuje na to, że starano się utopić w planowanym oszustwie jak najwięcej elit III RP, po to by po upadku jak największe grono optowało za tym by sprawie ukręcić tzw. łeb.
Aby mieć pule na reklamę to należy spełniać różne kryteria dochodowe i nie tylko obrotowe, a takich według mnie ta piramida nigdy nie spełniała.
Obracać to można nawet powietrze w ogromnych ilościach w elektrowniach wiatrowych bez śmigieł lub generatora, a i wodę we młynie nie mając ani jednego ziarna.
Podobne i najprzemyślniejsze bzdury i bajki piszą inni o tym, ze ukradzione pieniądze i przekształcone w majątek trwały mienie stanowi już mienie prywatne oszustów nie do ruszenia, tak jakby złodziej oddając fanty dla pasera czynił pasera właścicielem tych ukradzionych wcześniej przez złodzieja fantów.
No cóż mamy takich dziennikarzy jakich mamy, tak jak "badacz i śledczych blogerskich", tak jak jest nas 38 lekarzy, ta jest i 38 milionów finansistów, adwokatów, radców prawnych, doradców podatkowych, sędziów, prokuratorów
....
KUŹWA, A NA CZYM SIĘ POLACY W LICZBIE 38 MLN. NIE ZNAJĄ, CO?
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt
PS
CÓŚCIK mam problemy z wysyłką, masakra.
Onwk.
Obibok na własny koszt
Obibok
19 Sierpnia, 2012 - 19:45
Aby mieć pule na reklamę to należy spełniać różne kryteria dochodowe i nie tylko obrotowe, a takich według mnie ta piramida nigdy nie spełniała.
Zgadza się. Nie można też na reklamę wydać dowolnej ilości pieniędzy, a jedynie ściśle określony procent obrotów.
To zreszta jest dosyć ciekawe w kontekscie podanej już ogromnej wysokości wydatków na reklamę prasową AG i zaleznych od niej linii lotniczych.
Ale pojawiło się jeszcze ciekawsza informacja, która kieruje sprawę Amber Gold na zupełnie nowe tory. Wkleiłam ją w swojej notce, ale wkleję i tutaj, bo dotyczy tego, co zawarł Pan w swojej.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprawdza czy pieniądze z Amber Gold samolotem zostały przetransportowane do Niemiec - podaje TVN24. Śledczy wiążą aferę z jednym ze słynnych trójmiejskich biznesmenów notowanym na liście 100 najbogatszych Polaków tygodnika "Wprost".
"Wprost" podał, że gdańscy śledczy badają, skąd mogły pochodzić pieniądze na start Amber Gold i kto ewentualnie mógłby w firmach państwa P. legalizować środki finansowe pochodzące z przestępstw.
Pojawia się nazwisko biznesmena z bogatą przeszłością Mariusa O. Wielu jego przyjaciół to znani trójmiejscy gangsterzy, jak Jan P. ksywa Tygrys i nieżyjący Nikodem S. ps. Nikoś. Na początku lat 90. posiadał znaną firmę spedycyjną i miał udziały w banku, który splajtował. To właśnie w domu Mariusa O. w Gdańsku-Jelitkowie, wedle śledczych, miało dojść do narad na temat planowanych przez P. w 2011 r. interesów lotniczych. Spotkać się mieli wspomniany O., właściciel małej linii lotniczej Krzysztof W. oraz P. Na tym spotkaniu ustalono, że właściciel Amber Gold zainwestuje kilkanaście milionów złotych w jedną z istniejących już spółek lotniczych. Marcin P. dostał w użytkowanie jeden samolot. Maszyna miała być wykorzystywana przez Amber Gold do transportowania znacznych kwot pieniędzy z Hamburga.
PS. Portal dziś rzeczywiście się haczy.
Powództwem? NIE SĄDZĘ!
19 Sierpnia, 2012 - 18:06
Proszę sobie poczytać i obejrzeć dokumentalne filmy o piramidzie Madofa, której przez 4 lata nie udało się oszacować w miarę dokładnie, bo bardzo dużo tamtych nie tylko amerykańskich krezusów co to chcieli mieć za darmo smaczne i soczyste gruszki i jabłka na sztucznych wierzbach "polnych".
Madofa piramida była o skali ponad od 3.000 do nawet 5.000 razy większa, bo liczona w setkach miliardów dolarów.
A jednak mimo upływu prawie 4 lat nie jest do końca wiadome ile przemieliła pieniędzy chytrych i pazernych na choćby i ocet amerykańskich idiotów.
Każdy powinien wiedzieć, że wszytko, co wygada na zbyt piękne nie może być prawdziwe, tak jak fotki "ślicznych" panienek w magazynach poprawione PHOTO czymś tam, gdy tymczasem w naturze, realu bez szpachli i makijażu mogą zagrać w każdym horrorze.
AD prawa opisanego w kodeksach czy ustawach to się proszę nie dziwić, ze nie są u użyciu, bo aby były to musieli by wstąpić s sądzie nie tylko jako oskarżenie lecz i jako świadkowie, a i zapewne jako pokrzywdzenie przez ich kochany Amber Gold. Madof brała kasę od każdego idioty nie bacząc czy jest senatorem, kongresmenem, multi miliarderem czy tylko sprzątaczem.
Jeden z tych inwestorów, który powierzył Madofowi swoje grube miliony dolarów jest dziś bardzo zadowolony z tego, że może jeszcze sprzedawać na straganie w NYC warzywa, zarabiając przy tym aż 10$ na godzinę.
Dziś zapewne i sędziowie, i prokuratorzy, i adwokaci, i politycy, i policja, bo o to, że ten kurator, co poświadczył dla sądu nieprawdę o spłacie dłużników przez M. Plichtę vel. Stefańskiego w swoim piśmie też po znajomości został klientem Amber Gold, a może i TW Bolek, Paweł Adamowicz, albo i producenci filmu agitki o TW Bolku.
Dlaczego podejrzewam o to, ze tak może być?
No, bo jak pisałem pod Pani notką, producenci w przedmiocie finansowana wypowiadali się ciągle w pokrętny sposób szastając ciągle i to innymi kwotami i zapewniając o tym, ze budżet został dopięty jeszcze przed rozpoczęciem pierwszych ujęć i że bez darowizny Amber Gold film o TW Bolku by nakręcili, a tymczasem okazuje się, ze nie nakręcą bo zabraknie na to kasy chociaż powinna być w nadmiarze, a także wystarczyć i bez tej pochodzącej z oszustwa.
Według mnie całą kasę na ten bubel film ulokowano w Amber Gold pod obietnicę przyszłej i niepewnej darowizny.
Tak więc dziś, ani nikt nie wychyli się, ani nikt nie wybiegnie przed szereg i nie oskarży Plichtów, bo w tej piramidzie utopiła się cała najmądrzejsza śmietanka III RP.
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
Obibok
19 Sierpnia, 2012 - 18:22
To całkiem możliwe. Zawsze mnie dziwiło (juz w czasach kasy Lecha Groblenego), że ludzie wierzą w możliwość uzyskania odsetek kilka, kilkadziesiąt, a nawet kilkaset razy wyższych niż w bankach. To prawdopodobnie i chytrość i naiwność zarazem. Jeszcze dziwniejsze jest kupowanie na giełdzie samochodów, których "okazyjne" ceny potrafią być o połowę tańsze, niż powinny. To też chytrość, ale już chyba jednak nie naiwność. Taki samochód przecież musi być kradziony, albo z poważnymi wadami ukrytymi (np. po zalaniu).
Madoff przynajmniej odsiaduje karę 150 lat więzienia.
Ile dostanie taki Plichta? O ile w ogóle nie będzie to wyrok w zawieszeniu?
Zdarza się, że i tym razem też będzie wyrok w zawieszeniu!
19 Sierpnia, 2012 - 19:42
Z tą tylko prozaiczną różnicą, że będzie ostatni z jego wyroków w zawieszeniu, podczas awarii kamery, bo kabelki od tejże zaplączą się zamiast wyjściowego i twarzowego krawata na upasionym na ludzkiej krzywdzie karczychu w nadzwyczaj pilnie strzeżonej więziennej izolatki.
Poplątały się kabelki na szympansiej wieży poplączą się i luksusowej więziennej celi z telewizorem i całodobowym monitoringiem.
Obstawiam, że ten wyjdzie z więzienie mimo wszystko wcześniej od Madoffa.
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
@ellenai@obibok
19 Sierpnia, 2012 - 22:17
To ja Wam tylko przypomnę, że w poł. lat `90 firma nalężąca do brata niejakiego Krzysztofa Bondaryka miała kłopoty w związku z przerzutem na Białoruś 800 kg złota zakupionego w Niemczech. Sptawa oczywiście rozeszła się po kościach... ;-)
A jak Arabski, B jak Bondaryk... ;-)))
A lotnictwo w Polsce zawsze było domeną WSI... ;-)))
@Tł
19 Sierpnia, 2012 - 22:36
Jakby się tak dobrze rozejrzeć, to pewnie mamy już cały biznesowy alfabet.
C - Chlebowski
D - Drzewiecki...
Ciekawe czy jeszcze jakaś litera pozostała nieobsadzona :)
@ellenai
19 Sierpnia, 2012 - 22:39
Liczna obsada X i Y pozostaje nieznana. Nie wiem, jak jest z Z... :-)))
Są litery i w innych niż łacińskim alfabecie
19 Sierpnia, 2012 - 22:49
Weźmy sobie na ten przykład cyrylicę, grekę, że nie wspomnę o całej chińszczyźnie i znakach kaligraficznych.
Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt
@Tł
19 Sierpnia, 2012 - 22:53
Celna uwaga Obiboka pokazuje nam, że możliwości są w zasadzie nieograniczone :)))
.
19 Sierpnia, 2012 - 23:12
[quote=tł]To ja Wam tylko przypomnę, że w poł. lat `90 firma nalężąca do brata niejakiego Krzysztofa Bondaryka miała kłopoty w związku z przerzutem na Białoruś 800 kg złota zakupionego w Niemczech. Sptawa oczywiście rozeszła się po kościach... ;-)
A jak Arabski, B jak Bondaryk... ;-)))
A lotnictwo w Polsce zawsze było domeną WSI... ;-)))[/quote]
Jak tylko usłyszałem o OLT, o zakupach nowoczesnej floty, że wlascicielem jest jakiś 'parabank od złota', to od razu pomyślałem, że zorganizowali sobie doskonały kanał przerzutowy, bo np. nikt nie szkoli psów na wykrywanie złota:), a będąc właścicielem samolotu mozna z nim 'robić co sie chce' jeśli tylko zajdzie taka potrzeba.
Czas na wywiązanie się przeze mnie z obietnicy.
19 Sierpnia, 2012 - 22:57
Chociaż fotografię wykonałem telefonem, więc i jakość jest jaka jest, to jednak, dopełniam danego słowa i zamieszczam tę fotografię Wojciecha Cejrowskiego podpisującego swoje książki w Gdańsku na ulicy Długiej w dniu 10 sierpnia 2012 roku.
Pozdrawiam bardzo serdecznie Pana Wojciecha i uchylam kapelusza.
Obibok na własny koszt
Obibok na własny koszt