Sowieckie powiązania prokuratora od Smoleńska

Obrazek użytkownika obiboknawlasnykoszt@tlen.pl
Artykuł

[quote]Prowadzący śledztwo ws. smoleńskiej katastrofy Jarosław Sej zajmuje się m.in. kontaktami z Komitetem Śledczym Federacji Rosyjskiej. Tymczasem z dokumentów, do których dotarła „Codzienna”, wynika, że jego ojciec płk Jerzy Sej odbył specjalne przeszkolenie GRU i był związany z sowieckimi służbami wojskowymi, a po 1990 r. także z WSI.

Jeśli przełożeni prokuratora, który prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, wiedzieli o przeszłości jego ojca, to nie powinni wyznaczać go na prowadzącego tak ważnego śledztwa, a przede wszystkim nie powierzać mu kontaktów z komitetem śledczym Federacji Rosyjskiej.

Jeżeli szefowie prokuratury tego nie wiedzieli, to teraz, po uzyskaniu tej wiedzy, powinni go natychmiast od sunąć od tego postępowania – mówi nam prof. Andrzej Zybertowicz, ekspert ds. bezpieczeństwa państwa.

„Gazeta Polska Codziennie” dotarła do dokumentów służb specjalnych PRL-u dotyczących prokuratora płk. Jerzego Seja. Jest w nich m.in. dokładnie opisany przebieg jego kariery zawodowej, a także sprawy prywatne dotyczące rodziny. Niezwykle ceniony przez przełożonych, był wielokrotnie nagradzany, m.in. za wybitne zasługi umacniania obronności PRL-u. Wysokie nagrody pieniężne uzyskał w okresie stanu wojennego – jedna z nich dotyczyła rzetelnej i sumiennej służby. W tym czasie był rzecznikiem prasowym Naczelnej Prokuratury Wojskowej i jednocześnie sekretarzem Podstawowej Organizacji Partyjnej NPW. Tuż po zakończeniu stanu wojennego Jerzy Sej został oddelegowany do II Zarządu Sztabu Generalnego (poprzednika Wojskowych Służb Informacyjnych), gdzie został I sekretarzem Komitetu (Politycznego – przyp. red.) PZPR. W 1987 r. został skierowany na specjalistyczny kurs GRU
(sowieckich służb specjalnych) organizowany przez Ministerstwo Obrony ZSRS.

„Wniósł duży osobisty wkład w efektywność działania organizacji partyjnych instytucji. Jako I sekretarz KP (Komitetu Politycznego – przyp. red inicjował podejmowanie różnych działań po linii partyjnej, które wspierały działania służbowe. Angażował się do różnych akcji politycznych. Postawa ideowo-polityczna bez zarzutu” – czytamy w opinii służbowej dotyczącej Jerzego Seja za 1988 r.

Po zmianie władzy w 1990 r. płk Jerzy Sej oficjalnie zamienia się w obywatela Jerzego Seja i uzyskuje wpis na listę radców prawnych. Jednocześnie Jerzy Sej współpracuje w Wojskowymi Służbami Informacyjnymi – w 1994 r. na wniosek ówczesnego premiera Waldemara Pawlaka prezydent Lech Wałęsa odznacza płk. Seja Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski „za wybitne zasługi umacniania obronności i suwerenności kraju”. Nazwisko płk. Seja pojawia się także w raporcie z weryfikacji WSI – w aneksie nr 13 jest wymieniony w spisie oficerów WSI, którzy przeszli szkolenie GRU w ZSRS.

Za pośrednictwem NPW wysłaliśmy do prokuratora Jarosława Seja pytania – chcieliśmy się dowiedzieć, czy związki jego ojca z sowieckimi służbami specjalnymi mają jakikolwiek wpływ na prowadzenie przez niego śledztwa smoleńskiego. Do chwili oddania gazety do druku nie uzyskaliśmy odpowiedzi.[/quote]

http://niezalezna.pl/30482-sowieckie-powiazania-prokuratora-od-smolenska

Komentarz:

[quote]
No, dobroduszni -

Kto w 87-89 gardłował, żeby nie strzelać do sługusów Moskwy?
(Bo to "Polacy" !!!)
Rączka w górę.
Mam przypomnieć?
Tak, mówię o "prawej" stronie sceny politycznej!
[/quote]

Brak głosów

Komentarze

[quote]Po naszej publikacji na temat powiązań rodzinnych Jarosława Seja z prokuratorem Naczelnej Prokuratury Wojskowej PRL szkolonym przez GRU rozpętała się burza.

Taka osoba absolutnie nie powinna brać udziału w tym pozorowanym i manipulowanym śledztwie, które jest prowadzone przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie – mówi nam Andrzej Melak, brat Stefana Melaka, który zginął w smoleńskiej katastrofie.

We wczorajszej „Gazecie Polskiej Codziennie” ujawniliśmy informacje z zachowanych w Instytucie Pamięci Narodowej dokumentów służb specjalnych PRL dotyczących prokuratora płk. Jerzego Seja, ojca prokuratora Jarosława Seja. Jest w nich m.in. dokładnie opisany przebieg kariery zawodowej Jerzego Seja, a także sprawy prywatne dotyczące rodziny. Niezwykle ceniony przez przełożonych, był wielokrotnie nagradzany, m.in. za wybitne zasługi w umacnianiu obronności PRL. Wysokie nagrody pieniężne uzyskał w okresie stanu wojennego – jedna z nich dotyczyła rzetelnej i sumiennej służby. W tym czasie był rzecznikiem prasowym Naczelnej Prokuratury Wojskowej i jednocześnie sekretarzem Podstawowej Organizacji Partyjnej NPW. Tuż po zakończeniu stanu wojennego Jerzy Sej został oddelegowany do II Zarządu Sztabu Generalnego (poprzednika Wojskowych Służb Informacyjnych), w którym został I sekretarzem Komitetu Politycznego PZPR. W 1987 r. został skierowany na specjalistyczny kurs GRU (sowieckich służb specjalnych) organizowany przez Ministerstwo Obrony ZSRS. Po 1990 r. płk Jerzy Sej został radcą prawnym i współpracował z WSI. Jego nazwisko znalazło się w raporcie z weryfikacji WSI w spisie oficerów, którzy przeszli szkolenie GRU.

– Nie spodziewałem się, że kontaktami z Komitetem Śledczym Federacji Rosyjskiej będzie zajmował się prokurator mający tego typu powiązania. W związku z publikacją „Gazety Polskiej Codziennie” nie wykluczam złożenia wniosku o wyłączeniu ze smoleńskiego śledztwa prok. Jarosława Seja – mówi nam mec. Stefan Hambura, pełnomocnik m.in. Janusza Walentynowicza, syna Anny Walentynowicz.

Z kolei Stefan Melak uważa, że śledztwo prowadzone przez wojskową prokuraturę niczego nie wyjaśni.

– Od samego początku śledztwa jako pokrzywdzony zapoznaję się z tym, co zrobili prokuratorzy. Według mojej oceny są to działania pozorowane. Rozmowy z Komitetem Śledczym Federacji Rosyjskiej są prowadzone na kolanach, z pozycji petenta. Dlatego tylko międzynarodowa komisja może ustalić, co naprawdę stało się 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku – mówi nam Andrzej Melak.

Za pośrednictwem rzecznika prasowego Naczelnej Prokuratury Wojskowej wysłaliśmy pytania do prok. Jarosława Seja, ale nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Potwierdzono nam jedynie fakt służby Jerzego Seja w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej PRL.[/quote]

Za :

http://niezalezna.pl/30515-rodziny-chca-odsuniecia-prokuratora-seja

Autor: Dorota Kania

Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Obibok na własny koszt

======================================================

Nunquam sapiens irascitur.

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#411988

Cytat:

No, dobroduszni -

Kto w 87-89 gardłował, żeby nie strzelać do sługusów Moskwy?
(Bo to "Polacy" !!!)
Rączka w górę.
Mam przypomnieć?
Tak, mówię o "prawej" stronie sceny politycznej!

Vote up!
0
Vote down!
0

Petronela

#411989