SMOLEŃSK: HONOR PROFESORÓW

Obrazek użytkownika wilk na kacapy
Kraj

Pozwalam sobie za Niezalezna zacytowac ciekawy artylul.

Zamach w Smoleńsku to dekapitacja elit patriotycznych funkcjonujących w strukturach państwa. Ale czyżby tylko niecała setka Polaków stanowiła o naszej godności narodowej umocowanej konstytucyjnie? Zwykli ludzie natychmiast wyszli na ulice i zamanifestowali niepokój o co najmniej dziwność tej tragedii. A ludzie nauki?

Z humanistów pierwszy zareagował profesor Jacek Trznadel – znawca Katynia - upominając się o umiędzynarodowienie śledztwa.

A ścisłowcy? Bohaterem pierwszego dokumentu złożonego oficjalnie w prokuraturze (list o popełnieniu przestępstwa) był fizyk, profesor Mirosław Dakowski, który naukowo, niepodważalnie obśmiał propagandowe ściemy, ową koncepcję "pancernej brzozy", co to złamała skrzydło Tupolewa i spowodowała jego beczkę nad ziemią, oraz zażądał prawdziwych dowodów na wyjaśnienie tego, co się na Siewiernym stało.
"Prawa fizyki, jak i prawa logiki, obowiązują bezwzględnie. Nie da się ich zmienić, bo są to prawa natury; stoją one ponad „prawami” geo-polityki czy socjologii" – napisał.

Za nim poszedł profesor mechaniki i matematyki stosowanej, Zdzisław Śloderbach, pracownik naukowy Politechniki Opolskiej, specjalista od wytrzymałości materiałów. „Zjawisk fizycznych i myślenia logicznego nie da się oszukać” - powtórzył publicznie za poprzednikiem.
"Musiała być inna przyczyna takiej destrukcji samolotu aniżeli zetknięcie maszyny z ziemią przy locie koszącym. Taką przyczynę, którą konsultowałem z innymi profesorami, mogła spowodować tylko „nietypowa, niekonwencjonalna” eksplozja. Wszystko wskazuje, że mogła to być eksplozja ładunku tzw. termobarycznego. Inni to nazywają bombą próżniową, eksplozją wolumetryczną, a jeszcze inni – bombą paliwową. Takie skutki rozczłonkowania kadłuba samolotu mogła spowodować tylko energia wywołana przez „specjalny” ładunek wybuchowy, a nie zetknięcie z grząską błotnistą ziemią, porośniętą rzadkim laskiem (samosiewnym młodnikiem) i jedną trochę grubszą brzozą."
Zaapelował też o odwagę do kolegów z innych uczelni mających wiedzę o wytrzymałości materiałów, aerodynamice i kinematyce lotów. Wymienił nawet na Politechnice Warszawskiej – Wydział Mechaniki Energetyki i Lotnictwa tzw. MEL i na Politechnice Rzeszowskiej – Wydział Budowy Maszyn i Lotnictwa.

I co? I cisza. Aule politechniczno-uniwersyteckie "makiem zasiali".

Teraz przyszli z pomocą profesorowie zza granicy, Amerykanin patomorfolog Michael Baden oraz naukowcy polskiego pochdzenia z USA. Ustalenia zespołu fizyka z University of Maryland prof. Kazimierza Nowaczyka oraz kierownika Wydziału Inżynierii Cywilnej na uniwersytecie w Akron w Ohio, prof. Wiesława Biniendy a także trzeciego z ekspertów, dr inż. Grzegorza Szuladzińskiego z Analytical Service Ply Ltd. w Australii, za najprawdopodobniejszą przyczynę katastrofy uznają dwie eksplozje na pokładzie. Zdaniem tego ostatniego eksperta charakter zniszczeń Tu-154M wyklucza, by doszło jedynie do awaryjnego lądowania lub upadku.

Przylecieli z PRAWDĄ do Brukseli!

Ich upublicznione na skalę międzynarodową ekspertyzy są teraz nowym elementem, jaki muszą wziąć na warsztat w grze operacyjnej mordercy rozsiewający mgłę z Siewiernego w Wielkiej Ściemie nad Wisłą.

I oto czytam w biuletynie marcowo-kwietniowym "Solidarności" (Krajowej Sekcji Nauki), że grupa inicjatywna profesorów z całej Polski, specjalistów z mechaniki i fizyki, chce przebadać wrak Tupolewa. Najpierw jednak 18 naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego postanowiło powiadomić o tych zamiarach (zbadaniu metodami naukowymi mechaniki zniszczenia samolotu) w artykule na łamach swojego kwartalnika uniwersyteckiego. Chodziło oczywiście o przygotowanie gruntu pod fundusze z państwowego granta, czyli w praktyce otrzymanie kasy od tych, co są strażnikami "siódmej pieczęci". I tu, koń by się uśmiał – naukowcy są doprawdy zdziwieni i niemile zaskoczeni – cenzura pani rektor spadła na inicjatorów jak grom z jasnego nieba: oto prof. Katarzyna Chałasińska-Macukow powiadomiła ich, że nie mogą liczyć z tym tekstem na publikację.
Naukowcy więc odwołali się do Senatu (na ręce profesora Grzegorza Chałasińskiego – brata Jejmość Rektor Magnificencji), ale czas płynął a z odpowiedzią echo...
[Przy sposobności, G. Chałasiński o siostrze i nepotyźmie: "Między nami jest mniejsza zależność niż między braćmi Kaczyńskimi w czasach, gdy jeden był prezydentem i powołał brata na premiera."]
Profesor Lucjan Piela napisał też prywatny list do koleżanki Kasi, gdzie pyta bez woalu: "Po co masz występować w historii jako autorka cenzury? Nie bój się...".

Profesor Piotr Witakowski z AGH jest koordynatorem chętnych do wzięcia udziału w badaniach szczątków samolotu.

Czytam więc, że dziekan Wydziału Mechanicznego Wojskowej Akademii Technicznej, jako jeden z nielicznych, odpowiedział na list, w którym grupa naukowców apelowała o wsparcie Komitetu Mechaniki Polskiej Akademii Nauk o podjęcie działań na rzecz naukowego zbadania lotu Tu-154M 10 kwietnia 2010 roku.
"Wojskówka" z WAT-u już się więc operatywnie włączyła, zatem środki finansowania na wyspecjalizowane stanowiska badawcze się znajdą, nie tylko dla "profesorów" z epoletami i skoszarowanych, ale także w Krakowie na AGH, znanej kuźni inżynierii marksistowskiej dla przemysłu.
Zagrożenie jest spore, bo w zawłaszczaniu "ścieżek podejścia do prawdy" agentura ma w ostatnich dwu latach same sukcesy. Rozzuchwaliła się jednak – i to ją może w końcu zgubić, bo nie tylko zwykli ludzie widzą, ale także tu i ówdzie świat nauki włączył rozum: nie może liczyć na domniemanie niewinności uczestnik kryminalnego zdarzenia mataczący, kłamiący i zacierający ślady. Zwłaszcza przy zbrodni na taką skalę.

Niespełna dwa lata temu pisałem w artykule pt. "Żródła prawdy biją":
"Tysiące faktów i dokumentów dotyczących "Katynio-Smoleńska" mamy niemal w zasięgu ręki – mataczący winowajcy o tym wszakże doskonale wiedzą. Że przecież coś jednak z heroizmu Pierwszej Solidarności w ostatnim dwudziestoleciu w kraju się przechowało czy nawet tu i ówdzie zakrzewiło, więc zdrajcy nie mogą być do końca pewni współpracowników ludzi, których obsadzają i opłacają w urzędach i na newralgicznych stanowiskach. Były także dwa lata rządzone przez Prawo i Sprawiedliwość, co zapewne przełożyło się w jakiejś mierze na uczciwą część obsady administracyjnej w kraju. Również kilka struktur państwowotwórczych o patriotycznym wydźwięku wykreował śp. Prezydent, także wielu mądrych i odważnych uczniów zostawiły po sobie ofiary jako Mistrzowie, w końcu jakby nie było kwiat inteligencji naszych czasów urzędujący na jakże ważnych stanowiskach (Parlament, Senat, Wojsko, Kościół, IPN, NBP, Rzecznik Praw Obywatelskich, Polskie Dyktando na Śląsku). Zginęła na lotnisku Siewiernyj omal w komplecie dowódcza, wybitna generalicja polska, co z pewnością wśród niektórych ambitnych młodych oficerów także musiało nie przejść bez skurczu serca. A ponadto jest na służbie sporo funkcjonariuszy potrafiących kojarzyć to i owo w instytucjach i strukturach po Janie Olszewskim, Antonim Macierewiczu, Mariuszu Kamińskim, Zbigniewie Ziobro czy Bogdanie Święczkowskim. No i rodziny ofiar nie żyją przecież w izolacji na jakimś pustkowiu. W tysiącach miejsc, z milionów serc biją źródła prawdy o tej sprowokowanej tragedii narodowej."

Jest Wielka Sobota 07.04.2012 – okres niepojętej przemiany cierpienia najpierw w Odwagę, a poźniej w Prawdę. Najważniejsi są w Wielkanoc możni, uzurpatorzy elit naznaczeni piętnem Grzechu Zaniechania – módlmy się za nich o wstrząs w pojmowaniu Smoleńskiej Ofiary. Zatem za Was, utytułowani naukowcy, bym się szczególnie modlił.

http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=5955&Itemid=100
https://ngopole.wordpress.com/2011/05/13/%e2%80%9ezjawisk-fizycznych-i-m...
http://www.solidarnosc.org.pl/~ksn/Bullet/2012/nr3_4(192_193)d.pdf

Twoja ocena: Brak Średnia: 4 (8 głosów)

Komentarze

Zacieranie śladów jest równiez przestępstwem!

O ile sowieccy sprawcy mogą nie być nigdy osiągalni to obywatele RP jak najbardziej.

W związku z tym trzeba zawiadomić prokuraturę ze obecna marszalica sejmu RP,Ewa Kopacz,aktywnie uczestniczyła w zacieraniu śladów zamachu na delegację Lecha Kaczyńskiego,Prezydenta RP.

 

Vote up!
0
Vote down!
-1

kazikh

#243336

..pisze Pan. No, to zawiadom, człowieku! samo klepanie klawiatury nic nie zmieni.
Moi "koledzy" ciągle skarżą się, że szmalu na badania im jakaś pańcia nie daje. I to DWA LATA po zbrodni...
Przecież badania tego, czy złom zebrany na złomowisku pod Smoleńskiem jest z Tutki, czy z traktora -można było właśnie dwa lata temu robić. A chór operowy stoi w miejscu i śpiewa ""Biegnijmy, biegnijmy". Ja zrobiłem co mogłem , natknąłem sie na MUR, również po "patriotycznej" stronie.

Ale te różne "Kopacz- na metr- w głąb", inne prokuratory wiedzą już, że "dłużej klasztora niż przeora" - że nie warto nadstawiać głowy za KŁAMSTWO. które i tak zostanie ujawnione.
Więc nie bójmy sie, donośmy, ŻĄDAJMY dalej

Mirosław Dakowski

Vote up!
0
Vote down!
0
#243474

WAT i in przechowalni marcowych docentów i TW zakapiorów

w końcu to do szpiku kosci zmurszałe środowisko musi się jakos odwdzięczyć (jak i zresztą podobne profesjonalnie i moralnie środowisko pismaków łże- mediowych) za powstrzymanie lustracji, do której nieomalże doprowadił PiS w czasie swojej skróconej kadencji

znamiennym jest fakt, że cały potencjał sowieckiej nauki (z polskojęzycznymi przydupasami włacznie) przez 2 lata nie potrafili wyprodukować symulacji, w której Tu154-101 kręci te beczki nad czy pod ziemia - nie z takimi zagwozdkami "nauka" radziecka dawała sobie radę a tu masz babo placek - nie dało się!

Pamiętajmy jednak że za miliony grantów łajdaki w laboratoryjnych fartuchach i uczelniani bajkopisarze mogą wyzwolić w sobie mega kreatywność i sklecić jakies szalbiercze opracowanie jak to niby "źdźbło trawy potrafi rozpłatać samolot" czy inne brednie - dlatego tak ważne powołanie miedzynarodowej komisji!

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart

Vote up!
1
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart

#243337

Miałam takie przeczucie czytając kilka dni temu, że WAT "chce się przyłączyć"....

Przykro mi bardzo ale nie mam już zaufania do tzw. polskiego świata nauki - gdzie byli przez niemal 2 lata ?
W nagłe "przebudzenie sumienia" po prostu nie wierzę !

Pozdrawiam dyngusowo.
contessa

_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com/watch?v=ZssiwkN86u0

Vote up!
1
Vote down!
-1

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#243340

...witaj Pani, dyngusowo.
Wybacz, ale wiesz jak trudno nie zgodzić się z kimś kogo się bardzo ceni i lubi.....sorry, taka jest prawda .
Alle, nie będzie "Komisji Millera- Bis "....
To tylko Tobie przysięgam,że nie mam zamiaru być adwokatem, polskiej Braci naukowców ,
ale jednak pozwól :
.................
Eugeniusz Wróbel - wykładowca na Politechnice Śląskiej, specjalista od komputerowych systemów sterowania samolotem, poddawał w wątpliwość, że wrak na Siewiernym to TU-154 o nr 101.
Pocięty piłą mechaniczną 16.10.2010 r przez swego syna, który zdołał zabić i pociąć swego ojca, usunąć ślady krwi, zawieźć pocięte zwłoki do jeziora, wrócić i zapomnieć wszystko.
Złego stanu swego "chorego psychicznie" syna przez ponad 20 lat nie zauważyła matka, która jest psychiatrą.//
pozdrawiam
Marek
ps.
....... Contesso, ja wiem,że kochasz classic music ,
ale jestem pewny czujesz : BLUES's !
Miłego tego i następnych Dni

Vote up!
1
Vote down!
0
#243371

sciela skrzydlo samolot wykonal wolte i rozpadl sie w pyl.
Ostatecznie po cos ten WAT rzad ma.

Vote up!
2
Vote down!
-2
#243543

 Wydaje mi się, że jest to próba podpięcia się do osiągnięć Komisji Macierewicza...Fakty stają się niepodważalne no to trzeba do nich podłączyć "swoich"i uzyskać na jakiś czas ich legitymizacje...Typowa metoda działania służb...osiągnięcia innych wykorzystać choć trochę dla siebie, w ten czy inny sposób a poza tym nie ma innej możliwości, by torpedować poszukiwaczy PRAWDY...Nagle okaże się ,że przecież "wszyscy" o tym mówiliśmy...ale bardzo cichutko, a w ogóle to "oni" nam nie pozwalali...Ciekawe co z tego wyjdzie, ale obawiam się, że wrak został po cichutku już "opracowany".....na darmo dwa lata tam nie leżał,a poza tym nikt inteligentny nie robi dwa razy tego samego błędu, vide ekshumacje, a rosjanom czego jak czego ale inteligencji odmówić nie można...

Vote up!
0
Vote down!
0
#243343

Nie damy się nabrać na plewy...te i tym podobne jak choćby inicjatywa posła D.

Paszoł won wieprze za Don !

Vote up!
0
Vote down!
0
#243344

..Witaj Autorze, Serdeczne podziękowania za Twój artykuł. ... chyba masz rację, musiało minąć te dwa lata, aby co niektóre sumienia mogły się pootwierać ? Osadzenie tych słów w Czasie Wielkiej Soboty - doskonałym wyborem. ps. ... może Nasz, Zmartwychwstały Pan - już działa na rzecz Polski ? pozdrawiam .......... jest wigilia, minionych 24 miesięcy :
Vote up!
1
Vote down!
0
#243348