"GW" nie wie, co to Katolicki Uniwersytet Lubelski
Do tego, że "Gazeta Wyborcza" łże i wciska kit, jestem przyzwyczajony od dawna, jednak przed chwilą przeczytałem coś, co uderzyło mnie osobiście, dotyczy bowiem mojej Alma Mater. Otwieramy "GWno", tekst pt. "Prawnik kanonista potrzebny od zaraz", pana Marcina Wojciechowskiego z Olsztyna. Ów lokalny patriota informuje wszem i wobec, że Uniwersytet Warmińsko-Mazurski uruchamia studia na nowym kierunku: prawie kanonicznym. I wszystko byłoby fajnie, gdyby nie zdanie:
"Dużym atutem nowego kierunku jest również to, że w Polsce prawo kanoniczne można studiować tylko w Warszawie na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego."
Jest to ordynarne, bezczelne, chamskie łgarstwo w żywe oczy. Prawo kanoniczne jako kierunek studiów po raz pierwszy w Polsce powstało na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, w roku 1918 - w momencie założenia uniwersytetu! - i funkcjonuje od tej pory bez przerwy (oczywiście nie licząc okupacji). Ksiądz Kardynał Stefan Wyszyński, patron UKSW, skończył na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim prawo kanoniczne. W roku 1918 nie było "Gazety Wyborczej" (tak, tak, były takie czasy!), która mogłaby prawo kanoniczne na KULu ostentacyjnie przemilczeć. Pan Marcin Wojciechowski był pieśnią dalekiej przyszłości, tak samo, jak Uniwersytet Koło Samej Warszawy.
Ja rozumiem, że pan Wojciechowski, jako pochodzący z Olsztyna, chce napędzić klientów swojej rodzimej uczelni. Ale jeżeli nie znajduje na to innych sposobów, niż przemilczanie istnienia konkurencji, to chyba niezbyt dobrze świadczy o zaletach olsztyńskiego uniwersytetu?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2037 odsłon
Komentarze
Oj autorze, autorze!
26 Kwietnia, 2011 - 18:30
Przecież skąd ma wiedzieć GW co to jest KUL, skoro on ma siedzibę w Lublinie a nie w Tel Awiwie?
Szpilka
Jest Warszawa. Wokół rozciąga się dzicz, pustynia, smoki i lwy.
26 Kwietnia, 2011 - 19:01
Pośród tej dziczy, jak wyspy na morzu, pojawiają się żurnaliści GW niosący kaganiec, starając się cywilizować miejscowe plemiona, nauczając co dobre i tolerancyjne, a co niedobre, wsteczne, szowinistyczne, antysemickie i obciachowe.
Lublin zaorano po śmierci Narcypasterza. Teraz porasta dżunglą.
Nie jest tak źle.
26 Kwietnia, 2011 - 20:50
W tej dżungli pełzają żuki. A jeden z nich jest nawet z namaszczenia najmiłościwiej nam panującej Partii prezydentem tego miasta.
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Dlaczego przy okazji obraża Pan(i) moją uczelnię...
27 Kwietnia, 2011 - 03:08
i pisze "Uniwersytet Koło Samej Warszawy" zamiast Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego?
Muldi
Muldi
Re: Dlaczego przy okazji obraża Pan(i) moją uczelnię...
27 Kwietnia, 2011 - 22:54
Prawdę mówiąc, nie ja wymyśliłem to określenie - znam je bezpośrednio od pracownika UKSW... ;)
Ujadanie myśliwskiej sfory i strzelające korki szampanów nie są w stanie zagłuszyć nadciągającej burzy...
To nie jest obraza.
27 Kwietnia, 2011 - 23:25
Tak żartobliwie mówią studenci ...